Witaj! Dzisiaj ugotowałem rosół na dwóch udkach z kury, z warzywami. Dodałem pół kilograma smażonych na maśle pomidorów, trochę śmietany, bazylii suszonej i wyszła pomidorowa bardzo dobra. Do tego makaron. Udka i warzywa (wyjąłem z rosołu), pokroiłem trochę i wyłożyłem na wierzch. Przystroiłem zielonym rozmarynem.
Opisywac to wac kolega potrafisz, slinka leci a u mnie lazania i do tego kupna bo czasu tak malo na tej steli. :(
Knorr (Usunięty)
01 lutego 2017 19:43 / 1 osobie podoba się ten post
Tylko nie mów,że makaron własnej roboty-bo Cię uwiodę:zakochana: Ja zrobiłam eksperymentalnie kotlety z dzikiego,czarnego ryżu,wymieszanego ze szpinakiem i jajem na twardo.Upiekłam w piekarniku. Może to i dobre....:do bani:
Nie, sam robię tylko ichnie szpecle. Makaron Pdp lubi gniazdka nitki, kto by tam takie coś robił )) Czarny ryż bardzo lubię. Ale w Twojeje wersji może być ciekawy w smaku. Befsztyk wołowy, czarny ryż i korzeń skorzonery robiłem tutaj ze dwa razy na obiad.
Witaj! Dzisiaj ugotowałem rosół na dwóch udkach z kury, z warzywami. Dodałem pół kilograma smażonych na maśle pomidorów, trochę śmietany, bazylii suszonej i wyszła pomidorowa bardzo dobra. Do tego makaron. Udka i warzywa (wyjąłem z rosołu), pokroiłem trochę i wyłożyłem na wierzch. Przystroiłem zielonym rozmarynem.
U mnie też była dzisiaj podobna pomidorowa . Wykorzystałam rosół i część warzyw po miesach gotowanych na pasztet ( 2 udka, szyja z indyka , wołowina i kawałek wieprzowiny z tłuszczykiem). Rozmarynem zupy nie przystrajałam, bo moja Pdp. nie lubi żadnych zielonych dodatków. Ja z kolei uwielbiam natkę pietruszki i nie żałuje jej sobie.Wracając do pasztetu, to zrobiłam już trzeci raz z rzędu- takie jest duże zapotrzebowanie. Dodaję jeszcze, oprócz przypraw ,suszone grzyby i żurawiny lub sliwki -smakuje wybornie .
Knorr (Usunięty)
01 lutego 2017 21:30 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie też była dzisiaj podobna pomidorowa . Wykorzystałam rosół i część warzyw po miesach gotowanych na pasztet ( 2 udka, szyja z indyka , wołowina i kawałek wieprzowiny z tłuszczykiem). Rozmarynem zupy nie przystrajałam, bo moja Pdp. nie lubi żadnych zielonych dodatków. Ja z kolei uwielbiam natkę pietruszki i nie żałuje jej sobie.Wracając do pasztetu, to zrobiłam już trzeci raz z rzędu- takie jest duże zapotrzebowanie. Dodaję jeszcze, oprócz przypraw ,suszone grzyby i żurawiny lub sliwki -smakuje wybornie .
Tak, natkę pietruszki w dużych ilosciach też daję, ale mnie zabrakło a do Turka nie chciało mi się jechać. Jutro jadę na zakupy to i Turka odwiedzę. Kupuję u niego większość warzyw. Ma dobre i wszystkie, te "dziwne" też)) Co do pasztetu-to poddałaś mi pomysła i narobiłaś smaku. Jutro uwzględnie składniki w sklepie )), tylko że te warzywa do pasztetu też dodam. A i o pietruszce nie zapomnę. Grzyby suszone też mam. Dziękuję.
Tak, natkę pietruszki w dużych ilosciach też daję, ale mnie zabrakło a do Turka nie chciało mi się jechać. Jutro jadę na zakupy to i Turka odwiedzę. Kupuję u niego większość warzyw. Ma dobre i wszystkie, te "dziwne" też:-))) Co do pasztetu-to poddałaś mi pomysła i narobiłaś smaku. Jutro uwzględnie składniki w sklepie :-))), tylko że te warzywa do pasztetu też dodam. A i o pietruszce nie zapomnę. Grzyby suszone też mam. Dziękuję.
Warzywa też, oczywiście dodaję do pasztetu i watróbkę, o której nie wspomniałam- niewiele, by nie "przebijała" smakiem . Dużo przyjemnosci i smacznego życzę
Warzywa też, oczywiście dodaję do pasztetu i watróbkę, o której nie wspomniałam- niewiele, by nie "przebijała" smakiem . :gotuje: Dużo przyjemnosci i smacznego życzę :mniam:
Wątróbka to podstawa w pasztecie, dla mnie najważniejsza. I aromat, który dają owoce jałowca.Dodaję podczas gotowania warzyw i mięsa. Chociaż raczej dodawałam.
Wątróbka to podstawa w pasztecie, dla mnie najważniejsza. I aromat, który dają owoce jałowca.Dodaję podczas gotowania warzyw i mięsa. Chociaż raczej dodawałam.
Pokuszę się o stwierdzenie, że podstawą w tworzeniu potraw jest uczucie i odpowienie proporcje składników, takie z wyczuciem jakby z uczuciem. Oj dobra, idę na spacer - to w ramach zachowania odpowiednich proporcji w emocjach , a te to u mnie szaleją jak wariaty
Pokuszę się o stwierdzenie, że podstawą w tworzeniu potraw jest uczucie i odpowienie proporcje składników, takie z wyczuciem jakby z uczuciem. Oj dobra, idę na spacer - to w ramach zachowania odpowiednich proporcji w emocjach , a te to u mnie szaleją jak wariaty :skacze3:
Zajęcie w kuchni też rozładowuje emocje, można pokrywkami rąbać...
...od 7,30 gotuje się rosół-a właściwie "mruga". I tak do 17,w porywie 19! No i jestem w domciu uziemiona. To takie pochwalijkowo-poskarżyjkowe:tanczy:
Na kogucie ten rosół, że trza go tak długo pyrkolić? U mnie dziś watróbka z cebulką i jabłuszkiem w anturazu z warzyw z wody;) A potem Dodzia idzie sobie.....poszukać wiosny....podpierając się...kijkami , jak na starszą panią przystało ;)
pytajka (Usunięty)
02 lutego 2017 12:11 / 2 osobom podoba się ten post
Oj Dodziu-kokietko jedna! ...starsza pani?! Ja "zbieram się" do kijaszkow tylkomam obiekcje do samotnego pomykania
doda1961 (Usunięty)
02 lutego 2017 12:13 / 4 osobom podoba się ten post
Oj Dodziu-kokietko jedna! ...starsza pani?!:zaskoczenie1: Ja "zbieram się" do kijaszkow tylkomam obiekcje do samotnego pomykania:boi sie:
Ależ ja samotnie nie pomykam. Wędruję sobie z muzyką w duszy i w takmi urządzeniu, co to nazwy nie pamiętam, ale jest sprzęzone z moimi seksownymi uszami
fioletowa.mysz (Usunięty)
02 lutego 2017 15:50 / 9 osobom podoba się ten post
Na obiad u mnie podano takie oto potrawy...
Danie pierwsze czyli zupa podana o godzinie 10 rano: Pomidorowa na pomidorach z puszki (przesmazylam na patelni swieze ale...poszly won! Ohyda!! Wcale nie pachna pomidory teraz pomidorami,nie wiem doprawdy co za smaku sie tam doszukiwac? Te trzymane pod zamknieciem sa bardziej aromatyczne i chyba jednak zdrowsze)
Danie drugie podane o godzinie 12.30 : czyli makaron sojowy z krewetkami i mango z dodatkiem papyczki chili i innych dupereli. Mnie smakowalo ale podopieczna powiedziala,ze nawet podczas wojny robakow nie jadla wiec ,zeby ja karmic normalnie.
Do popitki byla woda mineralna pt. Anka gazowana (wybaczcie,nie pamietam z jakiego ujecia...Nie chce mi sie leciec i sczytywac z flaszki),z dodatkiem zurawiny,plasterkiem ananasa oraz ogorka,z kropelka malenka soku z limonki...
Danie trzecie czyli deserpodany o godzinie 15: Budyn ubity ze smietana,do tego miksowane jagody oraz posypka z czekolady gorzkiej oraz cukierkow pt. Michalki.
Tak sobie mysle,ze jak pdp mi sie po tym miksie nie pofajda to bedzie dobrze....
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.