Jestem (byłem?) wielkim mięsożercą.
Uwielbiam (uwielbiałem?) mięso w każdej postaci,
A pieczone, czy grillowane w szczególności!
Od miesiąca coś mi się porobiło.
Kupuje schab, szynkę, czy kurczaka –
-leży to tydzień w lodówce i wyrzucam na śmietnik
Jak tylko spojrzę na mięso to muszę lecieć do „łazienki”