21 marca 2017 15:31 / 5 osobom podoba się ten post
Wróciłam...pojechałam na ciasto i kawę...do kawiarni...do ludzi...w drodze powrotnej pojechałam w pola i sady..tam znalazłam stara ławkę, zryczalam się..przeklęłam w żywe kamienie mojego byłego ex..dzięki któremu tak się męczy,który mi taki los zgotował...przez niego musiałam opuścić dom,moja ukochana pracę..sukienki, obcasy,zostawic mamę chora na Parkinsona..synów..i skazać sie na wielką samotność tu w DE...czasem mam dość...
Po powrocie...już to samo...Ana to ..Ana tamto..i w kółko macieja...
Wróciłam...pojechałam na ciasto i kawę...do kawiarni...do ludzi...w drodze powrotnej pojechałam w pola i sady..tam znalazłam stara ławkę, zryczalam się..przeklęłam w żywe kamienie mojego byłego ex..dzięki któremu tak się męczy,który mi taki los zgotował...przez niego musiałam opuścić dom,moja ukochana pracę..sukienki, obcasy,zostawic mamę chora na Parkinsona..synów..i skazać sie na wielką samotność tu w DE...czasem mam dość...
Po powrocie...już to samo...Ana to ..Ana tamto..i w kółko macieja...
Nie polubilam -- bo nie wiem jak sie mam zachowac -- trzymaj sie dziewczyno , badz dobrej mysli --- ale wiedz tez o tym , ze wlasnie ja jestem tu dzisiaj nie przez mezczyzne --- a przez kobiete , ja wiem , ze to male pocieszenie , ale ---- byle do przodu , zakopac smutki i troski i ZYC KUR:::A ZYC
Wróciłam...pojechałam na ciasto i kawę...do kawiarni...do ludzi...w drodze powrotnej pojechałam w pola i sady..tam znalazłam stara ławkę, zryczalam się..przeklęłam w żywe kamienie mojego byłego ex..dzięki któremu tak się męczy,który mi taki los zgotował...przez niego musiałam opuścić dom,moja ukochana pracę..sukienki, obcasy,zostawic mamę chora na Parkinsona..synów..i skazać sie na wielką samotność tu w DE...czasem mam dość...
Po powrocie...już to samo...Ana to ..Ana tamto..i w kółko macieja...
Wróciłam...pojechałam na ciasto i kawę...do kawiarni...do ludzi...w drodze powrotnej pojechałam w pola i sady..tam znalazłam stara ławkę, zryczalam się..przeklęłam w żywe kamienie mojego byłego ex..dzięki któremu tak się męczy,który mi taki los zgotował...przez niego musiałam opuścić dom,moja ukochana pracę..sukienki, obcasy,zostawic mamę chora na Parkinsona..synów..i skazać sie na wielką samotność tu w DE...czasem mam dość...
Po powrocie...już to samo...Ana to ..Ana tamto..i w kółko macieja...
Kochana mysle ze malo jest tu osob pracujacych dla czystej przyjemnosci.....kazda po jakim dramacie inaczej wiadomo nie bylo by nas tu......kto o zdrowych zmyslach zostai rodzine dzieci dom po to aby se na wycieczke jechac.......kazda ma jakiegos mola jeden gryzie od srodka drugi obskubuje wierchy treba myslec ze przeciez kiedys koniec nadejdzie ze to jest po cos dane aby nie zagubic sie tylko w kasie malo i malo......ciezko na pewno znamy ten bol sa dni kiedy tylko wyc do ksiezyca ale musimy chcemy czy nie znalesc pozytywne strony inaczej nasz mozg zadepczemy i bedzie jak wygolony.....glowa do gory rozwiej zle chmury....i pamietaj w zyciu piekne sa tylko chwile nie wazne przez chlopa czy babe trza zapychac na reszte kichac.......latwiej tak zyc inaczej sie nie da
Wróciłam...pojechałam na ciasto i kawę...do kawiarni...do ludzi...w drodze powrotnej pojechałam w pola i sady..tam znalazłam stara ławkę, zryczalam się..przeklęłam w żywe kamienie mojego byłego ex..dzięki któremu tak się męczy,który mi taki los zgotował...przez niego musiałam opuścić dom,moja ukochana pracę..sukienki, obcasy,zostawic mamę chora na Parkinsona..synów..i skazać sie na wielką samotność tu w DE...czasem mam dość...
Po powrocie...już to samo...Ana to ..Ana tamto..i w kółko macieja...
Ann myślę że teraz jedyne co możesz zrobić to zmienić nastawienie (choć trudno )bo jak nie zaczniesz myśleć ze jesteś mądra odważna że dajesz zawsze rade że się nie poddajesz nigdy ,że inna osoba zostala by w kraju i na swój los narzekala nie robiąc nic żeby rzeczywistość zmienić to będzie ci stale smutno,źle .Dobrze że się wyplakałaś czasem to oczyszcza ale nie trwaj w smutku bo to najgorsze co sobie zrobić możesz.
Barbara48 (Usunięty)
21 marca 2017 16:28 / 7 osobom podoba się ten post
Wróciłam...pojechałam na ciasto i kawę...do kawiarni...do ludzi...w drodze powrotnej pojechałam w pola i sady..tam znalazłam stara ławkę, zryczalam się..przeklęłam w żywe kamienie mojego byłego ex..dzięki któremu tak się męczy,który mi taki los zgotował...przez niego musiałam opuścić dom,moja ukochana pracę..sukienki, obcasy,zostawic mamę chora na Parkinsona..synów..i skazać sie na wielką samotność tu w DE...czasem mam dość...
Po powrocie...już to samo...Ana to ..Ana tamto..i w kółko macieja...
czasami sa sytuacje --- ktore tylko diabel by wymyslil --- bo nasze glowy az za male ?
ha ha zebys wiedziala jak los potrafi zadrwic i dac kopa ale my nie glupi nie damy sie wkrecic trza byc silnym. To co dla jednego problemem dla innego juz nie i sie mozemy powspierac.
Wróciłam...pojechałam na ciasto i kawę...do kawiarni...do ludzi...w drodze powrotnej pojechałam w pola i sady..tam znalazłam stara ławkę, zryczalam się..przeklęłam w żywe kamienie mojego byłego ex..dzięki któremu tak się męczy,który mi taki los zgotował...przez niego musiałam opuścić dom,moja ukochana pracę..sukienki, obcasy,zostawic mamę chora na Parkinsona..synów..i skazać sie na wielką samotność tu w DE...czasem mam dość...
Po powrocie...już to samo...Ana to ..Ana tamto..i w kółko macieja...
Ja ci radze nie przeklinac jego tylko wybaczyc to i na sercu bedzie lzej ludzie popelniaja bledy i rania a czasami z niewiedzy i lepiej to wybaczyc i byc silna bo dasz rade z opiekunkowem nie jestes sama, ja tyz po rozwodzie bedzie dobrze bo kto jak nie my?! nie dostajemy PONOC od zycia czegos czego nie udzwigniemy.
Ja ci radze nie przeklinac jego tylko wybaczyc to i na sercu bedzie lzej ludzie popelniaja bledy i rania a czasami z niewiedzy i lepiej to wybaczyc i byc silna bo dasz rade z opiekunkowem nie jestes sama, ja tyz po rozwodzie bedzie dobrze bo kto jak nie my?! :przytula: nie dostajemy PONOC od zycia czegos czego nie udzwigniemy.
Ja byłam po rozwodzie pół roku po ślubie. Jak ja wtedy ryczałam...
Ja byłam po rozwodzie pół roku po ślubie. Jak ja wtedy ryczałam...
No ale dalas rade? wyryczec sie trza bo z tym bol i zlosc opuszcza oby nie dlugo a my tu dla otarcia lez.....................a pozniej jestesmy silniejsze i nic nas nie zlamie! pisza to jak zyje upartosci zycza.
Ja ci radze nie przeklinac jego tylko wybaczyc to i na sercu bedzie lzej ludzie popelniaja bledy i rania a czasami z niewiedzy i lepiej to wybaczyc i byc silna bo dasz rade z opiekunkowem nie jestes sama, ja tyz po rozwodzie bedzie dobrze bo kto jak nie my?! :przytula: nie dostajemy PONOC od zycia czegos czego nie udzwigniemy.
Tego nie da się wybaczyć co zrobił ten człowiek dla nas...dla domu..dla dzieci...zniszczył wszystko...ja płacę najwieksza cenę..to tak tylko w skrócie... Jestem silna...Ale też mam ciężkie dni..chwile zwątpienia..jak każdy..
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.