Pisze się óho..
Pisze się óho..
Z TomDarem se wracam ;)))
Helllloł......Wsiewo haroszewo, oraz viel Gesundheit , und Happy Birthday of kors Fioletto nasza. Tak imprezujecie, że spać nie mogę. Ogarnęłam się więc i jestem
Co prawda purystą językowym nie jestem ale nie poddam się dyktatowi takowemu. Już wolę w miarę normalnie pisać i czytać ze zrozumieniem, choć nie zawsze mi sie to udaje. Ale przynajniej się staram.
No bedzie trudno, bo glos mam z deko zachrypniety. I to z natury:-)
Ja jestem wierna Sindbadowi...:niesmialy:
Pij malenka. Ja juz spiewam. Baranim glosem:-)
Taki basik czasami jest nad wyraz podniecający.
No z pustego to i Salomon.....nie wypije.....
No faktycznie, muszę nadrobić nieco. Na razie jestem przy pierwszej szklaneczce , takiej bez śmieci w środku, to niedługo dojrzeję.
Ale nie moj. Musialbys posluchac, zeby wiedziec. Ale oszczedze Ci tego:-)
Pij malenki, zebys ciutke skruszal nam;)))