Jak minął dzień 2

25 kwietnia 2017 15:06 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dzień się jeszcze nie skończył , ale ja pomalutku się kończę ...Na oparach już jadę . Wszystko mnie drażni . Robię to co zawsze i co nigdy do tej pory mi nie przeszkadzało , jednak czuję , że coś mnie zaczyna wk...denerwować . Od jutra chyba zacznę pakowanie walizki ...ostatnią przepierkę zrobię , żebym czuła , że to jest " już ..tuż ...tuż " . Może nawet farbę na łeb se zarzucę , żeby dzieci mi nie zarzuciły , że się zaniedbałam ...obada się jeszcze .....Przed południem poszłam " w doliny " na jakieś zakupy uzupełniające moją lodówkę . Prywatnie dokupiłam sobie jeszcze 2 kawy do domku . Z powrotem już mnie kusiło , żeby pod górkę wsiąść w busa , ale się zaparłam i wróciłam na własnych , umęczonych nogach .....Dziś do dziewcząt przychodzi Pani , ktora raz w tygodniu ma za zadanie je aktywizować . Z tej okazji D. powiedziała , że zejdzie wcześniej przygotować podwieczorek ....i chwała jej za to , bo ja juz siedzę jak na igłach i za chwilkę , za jeszcze jednym " halllllllloooooo " kuźwa wybuchnę ...a jestem bardzo , bardzo cierpliwa ....Kurdeeee...czegoooooo ....halllo i hallooooo....UWAGA GRYZĘ !

Znam ten ból Baśka.Przed zjazdem mówiłam,że jak ktoś do mnie zagada hallo-w Polsce...oczywiście...to dam centralnie w zęby.Jak do tej pory...odważny się nie trafił.:plask:
25 kwietnia 2017 15:11 / 7 osobom podoba się ten post
Dziewczynka.z

Trzymaj sie Basia bo wiem co czujesz,mnie też juz sie tak robi,że już wszystko mnie wnerwia a ja jestem bardziej niz bardzo,bardzo cierpliwa:))) to czas swoje robi poprostu ..długo na zleceniu i to jest właśnie to :buziaki2:

Dla mnie jak dotąd 3 miesiące to normalka . Wk..nerwa tylko dostaję , bo Aja na moich pauzowych-szychtach przechodzi ostatnio samą siebie .Do kibelka co najmniej co 15 minut i jeszcze to " hallloooo " chociaz jak kat przy niej stoję . Zwracam jej uwagę , czy to w dzień , czy w nocy , że ma ciszej ( jeśli już musi ) hallować , bo siostra śpi , musi wypocząć ..Iiiiiii...gdzie tam ...ona swoje musi pohallować .... Wiem , że to juz nerwy pomaleńku puszczają , bo jeszcze kilka dni temu absolutnie mi to nie przeszkadzało .....nawet się z tego śmiałam .....a ! Jakaś zjeżona dzisiaj jestem ...Muszę sie opanować . Pójdę po szychcie do siebie ...włączę jakąś muzykę ...może se nawet pośpiewam i będzie git .
25 kwietnia 2017 15:20 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dla mnie jak dotąd 3 miesiące to normalka . Wk..nerwa tylko dostaję , bo Aja na moich pauzowych-szychtach przechodzi ostatnio samą siebie .Do kibelka co najmniej co 15 minut i jeszcze to " hallloooo " chociaz jak kat przy niej stoję . Zwracam jej uwagę , czy to w dzień , czy w nocy , że ma ciszej ( jeśli już musi ) hallować , bo siostra śpi , musi wypocząć ..Iiiiiii...gdzie tam ...ona swoje musi pohallować .... Wiem , że to juz nerwy pomaleńku puszczają , bo jeszcze kilka dni temu absolutnie mi to nie przeszkadzało .....nawet się z tego śmiałam .....a ! Jakaś zjeżona dzisiaj jestem ...Muszę sie opanować . Pójdę po szychcie do siebie ...włączę jakąś muzykę ...może se nawet pośpiewam i będzie git .

Ja pod koniec pytałam-czy ja na imię mam "Hallo".Moja R.patrzyła na mnie jak na lekko upośledzoną i grzecznie odpowiadała"nie,ty jesteś Helena".To,ja wściekła pytałam"dlaczego hallo,hallo,hallo".A Ona wzruszała ramionami...bo nie wie...dlaczego hallo.Jednym słowem..."opowieści dziwnej treści".He,he. 
25 kwietnia 2017 15:35 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dzień się jeszcze nie skończył , ale ja pomalutku się kończę ...Na oparach już jadę . Wszystko mnie drażni . Robię to co zawsze i co nigdy do tej pory mi nie przeszkadzało , jednak czuję , że coś mnie zaczyna wk...denerwować . Od jutra chyba zacznę pakowanie walizki ...ostatnią przepierkę zrobię , żebym czuła , że to jest " już ..tuż ...tuż " . Może nawet farbę na łeb se zarzucę , żeby dzieci mi nie zarzuciły , że się zaniedbałam ...obada się jeszcze .....Przed południem poszłam " w doliny " na jakieś zakupy uzupełniające moją lodówkę . Prywatnie dokupiłam sobie jeszcze 2 kawy do domku . Z powrotem już mnie kusiło , żeby pod górkę wsiąść w busa , ale się zaparłam i wróciłam na własnych , umęczonych nogach .....Dziś do dziewcząt przychodzi Pani , ktora raz w tygodniu ma za zadanie je aktywizować . Z tej okazji D. powiedziała , że zejdzie wcześniej przygotować podwieczorek ....i chwała jej za to , bo ja juz siedzę jak na igłach i za chwilkę , za jeszcze jednym " halllllllloooooo " kuźwa wybuchnę ...a jestem bardzo , bardzo cierpliwa ....Kurdeeee...czegoooooo ....halllo i hallooooo....UWAGA GRYZĘ !

Basia to się nazywa zmęczenie materiału.......Już prawie jesteś na mecie....
A jak posiedzisz trochę w domu to Cię będzie wkur...denerwowało, że nie masz co robic.....
Ja tak mam.
25 kwietnia 2017 15:41 / 4 osobom podoba się ten post
Helena2311

Ja pod koniec pytałam-czy ja na imię mam "Hallo".Moja R.patrzyła na mnie jak na lekko upośledzoną i grzecznie odpowiadała"nie,ty jesteś Helena".To,ja wściekła pytałam"dlaczego hallo,hallo,hallo".A Ona wzruszała ramionami...bo nie wie...dlaczego hallo.Jednym słowem..."opowieści dziwnej treści".He,he. 

Kuźwa jakoś dzisiaj  zaczęlo mi to  przeszkadzać ....Jestem bardzo cierpliwa , dlatego tutaj się użalam nad sobą , wygadam i jest mi lżej . Dla PDP-nych moje pokłady cierpliwości są ogromne . Mimo ' zjeżenia ' podchodzę z uśmiechem , grzecznie . Czasem Aję ( Zła Siostra ) trzeba do pionu lekko ustawić , ale delikatnie , zeby wojny nie wywołać ....Oj ..gdyby jej sie tak na  trochę więcej pozwoliło to wlazła by na głowy i to szybciutko  
25 kwietnia 2017 15:45 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Kuźwa jakoś dzisiaj  zaczęlo mi to  przeszkadzać ....Jestem bardzo cierpliwa , dlatego tutaj się użalam nad sobą , wygadam i jest mi lżej . Dla PDP-nych moje pokłady cierpliwości są ogromne . Mimo ' zjeżenia ' podchodzę z uśmiechem , grzecznie . Czasem Aję ( Zła Siostra ) trzeba do pionu lekko ustawić , ale delikatnie , zeby wojny nie wywołać ....Oj ..gdyby jej sie tak na  trochę więcej pozwoliło to wlazła by na głowy i to szybciutko :-) 

Tylko ile można się uśmiechać.Teraz odpoczywam.
25 kwietnia 2017 15:49 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dla mnie jak dotąd 3 miesiące to normalka . Wk..nerwa tylko dostaję , bo Aja na moich pauzowych-szychtach przechodzi ostatnio samą siebie .Do kibelka co najmniej co 15 minut i jeszcze to " hallloooo " chociaz jak kat przy niej stoję . Zwracam jej uwagę , czy to w dzień , czy w nocy , że ma ciszej ( jeśli już musi ) hallować , bo siostra śpi , musi wypocząć ..Iiiiiii...gdzie tam ...ona swoje musi pohallować .... Wiem , że to juz nerwy pomaleńku puszczają , bo jeszcze kilka dni temu absolutnie mi to nie przeszkadzało .....nawet się z tego śmiałam .....a ! Jakaś zjeżona dzisiaj jestem ...Muszę sie opanować . Pójdę po szychcie do siebie ...włączę jakąś muzykę ...może se nawet pośpiewam i będzie git .

Weż też pod uwagę ,że pracujesz w nocy generalnie, ja po 6 tygodniach tylko dyzurow nocnych padalam, bardziej męczy praca w nocy.
25 kwietnia 2017 15:53 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dla mnie jak dotąd 3 miesiące to normalka . Wk..nerwa tylko dostaję , bo Aja na moich pauzowych-szychtach przechodzi ostatnio samą siebie .Do kibelka co najmniej co 15 minut i jeszcze to " hallloooo " chociaz jak kat przy niej stoję . Zwracam jej uwagę , czy to w dzień , czy w nocy , że ma ciszej ( jeśli już musi ) hallować , bo siostra śpi , musi wypocząć ..Iiiiiii...gdzie tam ...ona swoje musi pohallować .... Wiem , że to juz nerwy pomaleńku puszczają , bo jeszcze kilka dni temu absolutnie mi to nie przeszkadzało .....nawet się z tego śmiałam .....a ! Jakaś zjeżona dzisiaj jestem ...Muszę sie opanować . Pójdę po szychcie do siebie ...włączę jakąś muzykę ...może se nawet pośpiewam i będzie git .

25 kwietnia 2017 16:16 / 8 osobom podoba się ten post
U Pdp był dzisiaj lekarz. Drugi raz. Dziś już przepisał antybiotyk. Byłam w aptece i już babcia połknęła. Ja jeszcze nie mam odruchów morderczych bo jestem tu dopiero miesiąc. Ale za 2 - 3 tygodnie włączy się u mnie to samo co u BN..... Jestem pewna. Zawsze tak mam, że zaczynają mnie denerwować rzeczy na które na początku nie zwracam uwagi lub wręcz mnie śmieszą....Chyba tak ma większość z nas...
25 kwietnia 2017 18:20 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dzień się jeszcze nie skończył , ale ja pomalutku się kończę ...Na oparach już jadę . Wszystko mnie drażni . Robię to co zawsze i co nigdy do tej pory mi nie przeszkadzało , jednak czuję , że coś mnie zaczyna wk...denerwować . Od jutra chyba zacznę pakowanie walizki ...ostatnią przepierkę zrobię , żebym czuła , że to jest " już ..tuż ...tuż " . Może nawet farbę na łeb se zarzucę , żeby dzieci mi nie zarzuciły , że się zaniedbałam ...obada się jeszcze .....Przed południem poszłam " w doliny " na jakieś zakupy uzupełniające moją lodówkę . Prywatnie dokupiłam sobie jeszcze 2 kawy do domku . Z powrotem już mnie kusiło , żeby pod górkę wsiąść w busa , ale się zaparłam i wróciłam na własnych , umęczonych nogach .....Dziś do dziewcząt przychodzi Pani , ktora raz w tygodniu ma za zadanie je aktywizować . Z tej okazji D. powiedziała , że zejdzie wcześniej przygotować podwieczorek ....i chwała jej za to , bo ja juz siedzę jak na igłach i za chwilkę , za jeszcze jednym " halllllllloooooo " kuźwa wybuchnę ...a jestem bardzo , bardzo cierpliwa ....Kurdeeee...czegoooooo ....halllo i hallooooo....UWAGA GRYZĘ !

Ja to już tak się denerwuje że jadę że zaczyna mi od kregoslupa promieniować i boli tak jakbym miała atak korzonkow
25 kwietnia 2017 19:07 / 9 osobom podoba się ten post
Wróciłam. ..
Dalsza dyskusja w żartach. O.
25 kwietnia 2017 20:18 / 9 osobom podoba się ten post
Dziadek mi właśnie podziękował za pyszną kolację! i powiedział, że niestety ale muszę sama zostać tu,
bo On idzie do domu! Ale się uśmiałam,,, Bardzo Go lubię
25 kwietnia 2017 20:24 / 3 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Dziadek mi właśnie podziękował za pyszną kolację! i powiedział, że niestety ale muszę sama zostać tu,
bo On idzie do domu! Ale się uśmiałam,,,:smiech3::smiech3: Bardzo Go lubię :buziaki2:

Fajnego masz dziadka :)
Ja już uskuteczniam hazard z Pdp 
25 kwietnia 2017 20:28 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara48

Fajnego masz dziadka :)
Ja już uskuteczniam hazard z Pdp :-)

Jest fajny, miły, sympatyczny. Nigdy mnie nie woła!, jak za długo śpię na pauzie, to kaszle na dole, bo mu się przykszy samemu.
Śmiejemy się cały czas, chodzimy na spacery i też się smiejemy jak idioci,,,Teraz już poszedł spać,

Acha, nie ma pampersów, brak wstawania w nocy, elegancik czyściutki ,,,,
25 kwietnia 2017 20:54 / 7 osobom podoba się ten post
Dzisiaj byłam na szkoleniu z firmy,ubierałam kombinezon geriatryczny,odczucie okropne,faktycznie jak staruszka 80-letnia,jako pierwsza ubrałam ten kombinezon i powiedziałam że jak pojadę do domu od razu powiem synowi że jak osiągnę ten wiek i mam tak się czuć to niech mnie zastrzeli,jedna z koleżanek była oburzona tym co powiedziałam,kiedy ona nałożyła kombinezon powiedziała niech mnie też zastrzelą,było wesoło.