Ja mam corke 14 lat. Dzwonie ale ona mnie uspokaja, ze wszystko jest OK. A jak nie dzwoni ona i pytam WARUM? to mowi" Mama ja mam duzo nauki, krzywda mi sie nie dzieje i nie ma potrzeby dzwonic." To samo mi mowi moja mama i siostra, bo sprawuja nad nia opieke, ze wszystko OK, a jak sie bedzie cos dzialo ( nie daj Boze :modlitwa: ) to same zadzwonia. :telefon1:
Wiem, ze jej sie krzywda nie dzieje i moge spokojnie wykonywac tutaj swoje obowiazki. :pranie::suszenie::gotowanie::zajeta: