Lo matko hahahaha!!! :smiech2: Dusienko ty sie tak nie emocjonuj,kazdy dzieci chowa jak tam chce,a dzieci i tak swoje robia :buziaki:

Lo matko hahahaha!!! :smiech2: Dusienko ty sie tak nie emocjonuj,kazdy dzieci chowa jak tam chce,a dzieci i tak swoje robia :buziaki:
No i masz racje. Jak mowie mojej corce, ze tak robi zle czy siak to mi odpowiada, ze mam swoje zycie a ona swoje. I jeszcze mi mowi, ze ja za nia jej zycia nie przezyje, kazdy musi swoje sam przezyc. Ah, czasami to szkoda gadac. :nie wolno::puk w leb:
Ja nie mam córki, ale synowie moi jak byli mali to ze mną żenic się chcieli . Jak dorosli to sobie inne dziewczyny znaleźli. A mowią nie wierz nigdy kobiecie .....
Noo a kobity sa jak aniolki,ino czasami z rogami :kwiatek dla ciebie2:
Czymś trzeba się bronić, skoro ręce zajetę są pracą :walka plci:
Jakieś choróbsko ci się przyplątało?
Mariakwiecien przeczytaj. Czemu poszla w slady mamusi? Nie mysl sobie, ze moja tez nie ma humorkow i swojego zdania . :klotnia:Oj ma, ma. Ale to taki charakterek. Jak sie uprze na cos to nie przegadasz. Ale ja jestem tolerancyjna i zawsze pamietam slowa mojej babci" Dzieci chowamy dla swiata a nie dla siebie". Zresza dzisiaj zeby przetrwac trzeba miec sile przebicia i byc silnym. :pojedynek:
Ale ja tak napisałam w pozytywnym świetle. Nie wiem, dlaczego tak zareagowałaś. Dlaczego córka nie może być podobna do mamy?