Dni wolne, ile ich macie?

28 grudnia 2015 17:20
Hej, mam pytanie odnosnie czasu wolnego. Czy mimo ustalonych godz przerwy w czasie dnia jestescie jeszcze w stanie wygospodarowac jeszcze jakies dodatkowe minuty o ile pdp i sytuacja pozwalaja?
28 grudnia 2015 17:46 / 4 osobom podoba się ten post
natkaherbatka4

Hej, mam pytanie odnosnie czasu wolnego. Czy mimo ustalonych godz przerwy w czasie dnia jestescie jeszcze w stanie wygospodarowac jeszcze jakies dodatkowe minuty o ile pdp i sytuacja pozwalaja?

natka, wolne minuty zawsze są, nie pracuje sie non-stop, tylko z reguły w tym czasie nie można wyjśc i zostawic pdp:), jest tkz. "czuwanie":)
28 grudnia 2015 18:05 / 7 osobom podoba się ten post
Masz rację Rybko. Normalny człowiek pracuje 6-8 godzin dziennie a potem ma 2 dni wolnego. W naszym systemie nierealne. Pracujemy ok. 6 godzin dziennie, reszta to czuwanie. Nie wiem dlaczego niektóre rodziny uparcie widzą w nas niewolnice systemu 24 h/godz. Nie dajcie się w takie coś wrabiać. Niestety, jeżeli rodzina nalega, to trzeba się bronić. to stanowczo. Dużo zależy od kultury rodziny czy pdp. Dużo zależy od przypadku, do jakiego się pojechało.
28 grudnia 2015 18:52 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Masz rację Rybko. Normalny człowiek pracuje 6-8 godzin dziennie a potem ma 2 dni wolnego. W naszym systemie nierealne. Pracujemy ok. 6 godzin dziennie, reszta to czuwanie. Nie wiem dlaczego niektóre rodziny uparcie widzą w nas niewolnice systemu 24 h/godz. Nie dajcie się w takie coś wrabiać. Niestety, jeżeli rodzina nalega, to trzeba się bronić. to stanowczo. Dużo zależy od kultury rodziny czy pdp. Dużo zależy od przypadku, do jakiego się pojechało.

Myszko, odpisałam , ale mi "wcielo":). Masz racje, nie dajmy sie wrabiac, ja zdecydowanie mówie nie"niewolnictwu".Owszem, gdy stan pdp tego wymaga( sama nastawiałam sobie budzik co 2,5 gozdiny), ale...gdy inna pdp chciała żebym wstawała do niej w nocy...bo nie może spac, nudzi sie, sorry...tu była moja ostra reakcja:) Nie wiem, może sie nie nadaje na pomoc domwową, a nie... dziadek ostatnio powiedział,że jestem "super":) I sie nie zmienie, bede po prostu sobą :);)