29 czerwca 2017 10:47 / 3 osobom podoba się ten post
Tutaj gdzie teraz jestem obiady sa monotonne i nie takie jakbym chciala,ale upaly powoduja,ze len za rece mnie trzyma z calych sil i dla siebie samej przez to nie gotuje.
Dzisiaj daniem dnia jest bratwurs,kartofel z wody(podopieczna) i marchewka podobno mloda(ze sloika) w sosie tzw. bialym(podopieczna). Na deser lody truskawkowe(podopieczna)i garsc slonych paluszkow(ja). Na popitke woda mineralna(ja z cytryna). Bleh! Alaska,ide do Ciebie na obiad,dobra?
Alaska (Usunięty)
29 czerwca 2017 10:53 / 2 osobom podoba się ten post
Tutaj gdzie teraz jestem obiady sa monotonne i nie takie jakbym chciala,ale upaly powoduja,ze len za rece mnie trzyma z calych sil i dla siebie samej przez to nie gotuje.
Dzisiaj daniem dnia jest bratwurs,kartofel z wody(podopieczna) i marchewka podobno mloda(ze sloika) w sosie tzw. bialym(podopieczna). Na deser lody truskawkowe(podopieczna)i garsc slonych paluszkow(ja). Na popitke woda mineralna(ja z cytryna). Bleh! Alaska,ide do Ciebie na obiad,dobra?:-)
A prociem bardzo , wbijaj zapraszam!
fioletowa.mysz (Usunięty)
29 czerwca 2017 10:56 / 1 osobie podoba się ten post
Kot ma się Myszko dobrze. Właśnie śpi na "moim" tapczanie. Babci nie było w domu bo była w szpitalu to sobie zaszalałam. Zresztą w poniedziałek stąd zjeżdżam. Mam już zmienniczkę. Aby było w temacie to zrobiłam babci na pożegnanie gruszki z młodą fasolką szparagową na wędzonym boczku. (tradycyjne danie z regionu Niedersachsen) oraz pudding grysikowy polany sosem z leśnych jagód. A niech ma. Co mi tam. W końcu przepracowałam u niej prawie trzy lata i to tylko z drobnymi zjazdami do domu. Teraz to już naprawdę musimy się rozstać.
Kot ma się Myszko dobrze. Właśnie śpi na "moim" tapczanie. Babci nie było w domu bo była w szpitalu to sobie zaszalałam. Zresztą w poniedziałek stąd zjeżdżam. Mam już zmienniczkę. Aby było w temacie to zrobiłam babci na pożegnanie gruszki z młodą fasolką szparagową na wędzonym boczku. (tradycyjne danie z regionu Niedersachsen) oraz pudding grysikowy polany sosem z leśnych jagód. A niech ma. Co mi tam. W końcu przepracowałam u niej prawie trzy lata i to tylko z drobnymi zjazdami do domu. Teraz to już naprawdę musimy się rozstać.
A nie wrzuciłabyć tego przepisu na gruszki z fasolką
ania37 (Usunięty)
29 czerwca 2017 21:06 / 5 osobom podoba się ten post
29 czerwca 2017 22:41 / 6 osobom podoba się ten post
Proszę bardzo 75 dkg fasolki szparagowej 40 dkg boczku wędzonego 4 gruszki 1 mały pęczek świeżego cząbru lub łyżka płaska suszonego choć świeży jest lepszy pół pęczku pietruszki drobno pokrojonej sól, pieprz do smaku 1-2 łyżki mąki kartoflanej do zaciągnięcia sosu Boczek układamy na dnie. Natepnie wkładamy fasolkę umytą i pokrojoną na połówki. Na wierzch kładziemy gruszki. Dodajemy cząber i tak +/- pół łyżeczki soli (boczek jest słony). Gotujemy aż boczek będzie miękki około 1 godziny. Wyciągamy gruszki i boczek. Zaciągamy całość zaklepką z mąki kartoflanej tak aby powstał sos, niezbyt gęsty. Dodajemy posiekaną pietruszkę. Wykładamy mięso na talerz, fasolkę z sosem i gruszkami do miski i serwujemy na stół. Aha! Należy usunąć szyp€łki z gruszek tak aby sok mógł spokojnie wypływać poprzez otwory i mieszać się ze smakiem pozostałych składników. Do tego młode ziemniaczki. Jest to naprawdę dobre i proste co chyba najbardziej lubię w kuchni niemieckiej.
Alaska (Usunięty)
29 czerwca 2017 22:48 / 2 osobom podoba się ten post
Proszę bardzo 75 dkg fasolki szparagowej 40 dkg boczku wędzonego 4 gruszki 1 mały pęczek świeżego cząbru lub łyżka płaska suszonego choć świeży jest lepszy pół pęczku pietruszki drobno pokrojonej sól, pieprz do smaku 1-2 łyżki mąki kartoflanej do zaciągnięcia sosu Boczek układamy na dnie. Natepnie wkładamy fasolkę umytą i pokrojoną na połówki. Na wierzch kładziemy gruszki. Dodajemy cząber i tak +/- pół łyżeczki soli (boczek jest słony). Gotujemy aż boczek będzie miękki około 1 godziny. Wyciągamy gruszki i boczek. Zaciągamy całość zaklepką z mąki kartoflanej tak aby powstał sos, niezbyt gęsty. Dodajemy posiekaną pietruszkę. Wykładamy mięso na talerz, fasolkę z sosem i gruszkami do miski i serwujemy na stół. Aha! Należy usunąć szyp€łki z gruszek tak aby sok mógł spokojnie wypływać poprzez otwory i mieszać się ze smakiem pozostałych składników. Do tego młode ziemniaczki. Jest to naprawdę dobre i proste co chyba najbardziej lubię w kuchni niemieckiej.
29 czerwca 2017 23:21 / 6 osobom podoba się ten post
Jeszcze raz 75 dkg fasolki szparagowej 40 dkg boczku wędzonego 4 gruszki 1 mały pęczek świeżego cząbru lub łyżka płaska suszonego choć świeży jest lepszy pół pęczku pietruszki drobno pokrojonej sól, pieprz do smaku 1-2 łyżki mąki kartoflanej do zaciągnięcia sosu Boczek układamy na dnie. Następnie wkładamy umytą i pokrojoną na połówki fasolkę . Na wierzch kładziemy gruszki. Zalewamy wodą do połowy wysokości gruszek. Z wodą należy uważać ponieważ gdy jest jej za dużo smak nie jest esencjonalny. Ma powstać sos nie zupa. Dodajemy cząber i tak +/- pół łyżeczki soli (boczek jest słony). Gotujemy aż boczek będzie miękki około 1 godziny. Wyciągamy gruszki i boczek. Zaciągamy całość zaklepką z mąki kartoflanej tak aby powstał sos, niezbyt gęsty. Dodajemy posiekaną pietruszkę. Wkładamy mięso , fasolkę z sosem i gruszkami do miski i serwujemy na stół. Gruszki muszą być na wierzchu. Aha! Należy usunąć szypułki z gruszek tak aby sok mógł spokojnie wypływać poprzez otwory i mieszać się ze smakiem pozostałych składników. Do tego młode ziemniaczki. Jest to naprawdę dobre i proste w wykonaniu co chyba najbardziej lubię w kuchni niemieckiej. Gruszki najlepsze są nie te duże Abate Fetel tylko mniejsze, rodzime typu Wiliam Christ albo Burgermeister. Teraz są w sprzedaży jeszcze stare gruszki. Te właśnie wykorzystałam.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.