Rozmowa z podopiecznym ze słabym językiem

07 sierpnia 2017 11:08 / 1 osobie podoba się ten post
dzięki dziewczyny że jesteście inaczej dziś patrzę na to wszystko. a z tym wianiem do kibelka to widzę że nie ja pierwsza:) ja jak patrzę na jej wyraz twarzy to odechciewa mi sie wszystkiego.
07 sierpnia 2017 11:20 / 5 osobom podoba się ten post
annn8

na cale szczescie zostalo mi juz kilka dni...powiedzcie mi dziewczyny o czym tak sie rozmawia z pdp (bo pewnie tez ma swoje koniki .Jak u Was wyglada popołudnie? bo ja nie wiem jak jest gdzies indziej?
Rozmowe kwalif w firmie przeszlam powiedzieli ze podstawy znam ale tu mi jezyk stanal w gardle i nic nie umiem:(

Hej, miałam podobnie,tylko sie nie bałam swojej podopiecznej :)
Dziewczyny dobrze Ci radzą,a szczegolnie Kasia63,mi bardzo pomogła :)
Kasiu bardzo Ci  dziekuję, przepraszam,ze w tym topiku :)
Pozdrawiam z domu :)
07 sierpnia 2017 13:06 / 2 osobom podoba się ten post
annn8

na cale szczescie zostalo mi juz kilka dni...powiedzcie mi dziewczyny o czym tak sie rozmawia z pdp (bo pewnie tez ma swoje koniki .Jak u Was wyglada popołudnie? bo ja nie wiem jak jest gdzies indziej?
Rozmowe kwalif w firmie przeszlam powiedzieli ze podstawy znam ale tu mi jezyk stanal w gardle i nic nie umiem:(

Z taką pdp to mam : jest pytanie to jest odpowiedź...  nie ma pytań to znaczy, że nie ma o czym gadać...
07 sierpnia 2017 13:09 / 1 osobie podoba się ten post
annn8

już otworzyłam:). masz rację poprostu się jej boję jak diabli...niestety:(

I niepotrzebnie się strachasz.Zobacz-język jeszcze lichy ,ale za to masz prawko a to często spory atut w tej pracy,masz szkołę,doświadczenie,Patrz na swoje plusy zamiast na niedociągnięcia.Tych masz zdecydowanie więcej:)Publikuj ogłoszenie i sama zobaczysz jaki zaskakująco duży odzew będzie.Poza tym moja droga,matka dwóch synów to nie może być strachajło!!!Nu nu nu
07 sierpnia 2017 14:22 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

I niepotrzebnie się strachasz.Zobacz-język jeszcze lichy ,ale za to masz prawko a to często spory atut w tej pracy,masz szkołę,doświadczenie,Patrz na swoje plusy zamiast na niedociągnięcia.Tych masz zdecydowanie więcej:)Publikuj ogłoszenie i sama zobaczysz jaki zaskakująco duży odzew będzie.Poza tym moja droga,matka dwóch synów to nie może być strachajło!!!Nu nu nu

I to jeszcze bliźniaków:):) podwójne szczescie na raz:)
08 sierpnia 2017 14:50
hej dziewczyny mam pytanie.Czy macie w swoich firmach taka sytuacje jest zmiana zmienniczek
08 sierpnia 2017 14:51 / 4 osobom podoba się ten post
annn8

hej dziewczyny mam pytanie.Czy macie w swoich firmach taka sytuacje jest zmiana zmienniczek

Co konkretniej masz na myśli? Bo zmiana zmienniczek to mi nic nie mówi.
08 sierpnia 2017 14:59 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Co konkretniej masz na myśli? Bo zmiana zmienniczek to mi nic nie mówi.

Nie kapujesz ? ....No przecież to jest takie proste .... zmiana zmienniczek i już
08 sierpnia 2017 15:01 / 1 osobie podoba się ten post
upsss nie dokończyłam a klikneło mi sie na forum. Jesli w umowie macie okres od do a zmienniczka przyjezdza w polowie dnia konczacego umowe to placa Wam za pół dnia. Bo ja tak mam.przyjechalam w nocy.od rana była zmienniczka ale juz zaczelam swoja prace bo mialam w umowie ten dzien a oni mi odjeli pol dnia z wypłaty bo stwierdzili że zmienniczka była i trzeba sie podzielic z dniem. Zmienniczka miała wyjezdzac o 11 a dzien z babcia zaczyna sie od 8 30. dzien wyjazdu wyglada tak że ona przyjezdza o 15 a ja o 16 wyjezdzam wiec tu rozumiem że dzielimy sie pol dniem. Dla mnie to chore bo z tego obcinaja mi jeden dzien z umowy. a u was jak jest tez podobnie?
08 sierpnia 2017 15:05 / 2 osobom podoba się ten post
annn8

upsss nie dokończyłam a klikneło mi sie na forum. Jesli w umowie macie okres od do a zmienniczka przyjezdza w polowie dnia konczacego umowe to placa Wam za pół dnia. Bo ja tak mam.przyjechalam w nocy.od rana była zmienniczka ale juz zaczelam swoja prace bo mialam w umowie ten dzien a oni mi odjeli pol dnia z wypłaty bo stwierdzili że zmienniczka była i trzeba sie podzielic z dniem. Zmienniczka miała wyjezdzac o 11 a dzien z babcia zaczyna sie od 8 30. dzien wyjazdu wyglada tak że ona przyjezdza o 15 a ja o 16 wyjezdzam wiec tu rozumiem że dzielimy sie pol dniem. Dla mnie to chore bo z tego obcinaja mi jeden dzien z umowy. a u was jak jest tez podobnie?

Nie wiem ...może czytam bez zrozumienia , ale odczytuję tego posta Aniu w stylu " Kali ukraść krowę to jest dobrze ....ale Kalemu ukraść krowę to jest źle "
08 sierpnia 2017 15:08
dzien przyjazdu i wyjazdu mam w umowie jako pracujacy. dzien wyjazdu rozumiem mamy dzien po polowie pracujacy i tak mamy płacone.Ale nie rozumiem dzien przyjazdu jesli to moj pierwszy dzien pracujacy i ja byłam w pracy od rana.
08 sierpnia 2017 15:10
zwłaszcza że firma mnie o takim czyms nie poinformowała.
08 sierpnia 2017 15:26 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie wiem ...może czytam bez zrozumienia , ale odczytuję tego posta Aniu w stylu " Kali ukraść krowę to jest dobrze ....ale Kalemu ukraść krowę to jest źle ":smiech3:

Własnie, takie wysmiewanie się, najbardziej mnie wkurza 
Jak dziewczyna, pyta to raczej trzeba odpowiedzieć chyba, tak czy nie ??
Dlatego tak mało piszę, bo juz zauważyłam dawno , takie,, podśmichujki''
Pozdrawiam Barbaro !!! 
08 sierpnia 2017 15:30 / 2 osobom podoba się ten post
annn8

dzien przyjazdu i wyjazdu mam w umowie jako pracujacy. dzien wyjazdu rozumiem mamy dzien po polowie pracujacy i tak mamy płacone.Ale nie rozumiem dzien przyjazdu jesli to moj pierwszy dzien pracujacy i ja byłam w pracy od rana.

Aniaaaaa ... Walcz o swoje ...co się będziesz pitoliła z jakąś zmienniczką ....niech se za darmochę zasuwa ...Tobie niech zapłacą .
08 sierpnia 2017 15:30 / 2 osobom podoba się ten post
annn8

dzien przyjazdu i wyjazdu mam w umowie jako pracujacy. dzien wyjazdu rozumiem mamy dzien po polowie pracujacy i tak mamy płacone.Ale nie rozumiem dzien przyjazdu jesli to moj pierwszy dzien pracujacy i ja byłam w pracy od rana.

Odpowiem, jak u mnie jest, dzień przyjazdu do 14 jest 100% platne 
Po 14 płatne 50 % 
Zależy o ktorej dotrzesz, tak mam w umowie i tak jest :)
Dzień wyjazdowy analogicznie :)

W umowie powinnaś mieć zapis na ten temat, poczytaj :)
Pozdrawiam :)