Na wyjeździe 39

16 grudnia 2017 07:36 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

No nie napisała ,a mnie poniosło i zdradziłam " tajemnice alkowy" . To z tych nerw w oczekiwaniu na busa... trudno przeżyję jak mnie opier....:brak wiary:

No właśnie- nie napisała o co konkretnie poszło, a tylko "warczała" tutaj na "Nową".
Sytuacja, którą opisałaś wiele wyjaśnia.
Chyba jest tak, jak napisała Hawana- jak zarobić, a się nie narobić?
 
P.S.-- W drodze już jesteś, mam nadzieję? Bezpiecznej podróży 
16 grudnia 2017 08:27 / 7 osobom podoba się ten post
Aby zakonczyc temat , ja nie jestem typem jakiegoś tyrana, mam wręcz łagodne uosobienie. 
Tylko chodzi mi o moją Pdp, bo jest bardzo wrazliwa i każdy mój wyjazd przeżywa.
Dziewczę nie ma doświadczenia dlatego chciałabym jej jak najwięcej pokazać aby nie miała stresu po moim wyjeździe.
Wczoraj juz przeprowadziłam z nia rozmowe zobacze co z tego wyniknie dzisiaj. 
16 grudnia 2017 08:37 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara48

Aby zakonczyc temat , ja nie jestem typem jakiegoś tyrana, mam wręcz łagodne uosobienie. 
Tylko chodzi mi o moją Pdp, bo jest bardzo wrazliwa i każdy mój wyjazd przeżywa.
Dziewczę nie ma doświadczenia dlatego chciałabym jej jak najwięcej pokazać aby nie miała stresu po moim wyjeździe.
Wczoraj juz przeprowadziłam z nia rozmowe zobacze co z tego wyniknie dzisiaj. 

Jak się ma swoje fajne stałe miejsce to lepiej samemu poszukać zmienniczki,a nie zdawać sue na ślepy los.
Nie to,żebym zgłaszała swoją kandydaturę ha ha,ale....
16 grudnia 2017 09:59 / 8 osobom podoba się ten post
Marta2

Jak się ma swoje fajne stałe miejsce to lepiej samemu poszukać zmienniczki,a nie zdawać sue na ślepy los.
Nie to,żebym zgłaszała swoją kandydaturę ha ha,ale....

Marta szukałam ja, corka Pdp I moje koleżanki rowniez. Ale nikt na święta się nie kwapi, ja to rozumiem. Po wczorajszej rozmowie nastapila poprawa 
Dzis posprzatla ze stołu a zmywarka Basia pozmywa 
16 grudnia 2017 10:02 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara48

Marta szukałam ja, corka Pdp I moje koleżanki rowniez. Ale nikt na święta się nie kwapi, ja to rozumiem. Po wczorajszej rozmowie nastapila poprawa :smiech3:
Dzis posprzatla ze stołu a zmywarka Basia pozmywa :smiech3:

Ani sie waz. Idz do siebie, wlacz lampke nocna i lezing , plazing.
A po poludniu wymarsz do kolezanki, zeby sie nie stresowac.
16 grudnia 2017 10:34 / 8 osobom podoba się ten post
hawana

Ani sie waz. Idz do siebie, wlacz lampke nocna i lezing , plazing.
A po poludniu wymarsz do kolezanki, zeby sie nie stresowac.

Popieram w 100 % . Basia niech jej wyraźnie powie , że od dnia dzisiejszego wszystkie obowiązki przejmuje " młoda " . I tak ma dobrze , bo znając ( mniej /więcej ) Basiunię to ta będzie jeszcze z PDP-ną gadała , dotrzymywała towarzystwa . Prosto i otwarcie ma uświadomić " młodej " , że teraz to już jej działka ..... Noo...a ja dzisiaj u siebie na kwadratach . Córka nakazała mi wypoczynek . Syneczek ze Szwajcarii już też przyleciał ....drugi popołudniu się zjawi .Miałam problem , że na dolinach balkonu , czy innego tarasu nie posiadam . Problem rozwiązany ....córka nakazała mi otwierać sobie okno i jarać ile mi sie tylko podoba , bo ...mamusia paliła w całym domu ....i pasi . Kręcić się im nie będę ...dam im swobodę ....Wreszcie na spokojnie wezmę prysznic a nie jak do tej pory z duszą na ramieniu , bo ktoś zadzwoni do drzwi ...bo telefon ....bo , bo booo .... Dzisiaj mam solidnie wypoczywać . Pogoda względna ...może później przejdę się do parku , który jest zaraz za domem .....No to odpoczywam sobie ....i już .
16 grudnia 2017 10:50 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Popieram w 100 % . Basia niech jej wyraźnie powie , że od dnia dzisiejszego wszystkie obowiązki przejmuje " młoda " . I tak ma dobrze , bo znając ( mniej /więcej ) Basiunię to ta będzie jeszcze z PDP-ną gadała , dotrzymywała towarzystwa . Prosto i otwarcie ma uświadomić " młodej " , że teraz to już jej działka ..... Noo...a ja dzisiaj u siebie na kwadratach . Córka nakazała mi wypoczynek . Syneczek ze Szwajcarii już też przyleciał ....drugi popołudniu się zjawi .Miałam problem , że na dolinach balkonu , czy innego tarasu nie posiadam . Problem rozwiązany ....córka nakazała mi otwierać sobie okno i jarać ile mi sie tylko podoba , bo ...mamusia paliła w całym domu ....i pasi . Kręcić się im nie będę ...dam im swobodę ....Wreszcie na spokojnie wezmę prysznic a nie jak do tej pory z duszą na ramieniu , bo ktoś zadzwoni do drzwi ...bo telefon ....bo , bo booo .... Dzisiaj mam solidnie wypoczywać . Pogoda względna ...może później przejdę się do parku , który jest zaraz za domem .....No to odpoczywam sobie ....i już .

Odpoczywaj Basiu,spij jesli mozesz w kazdej wolnej chwili, albo chociaz lez, oszczedzaj sily. Myslenie o sobie,w tej sytuacji to nie egoizm, to realizm. 
Potrzebujesz odpornosci na 2 tygodnie.
Wracalam w busie z opiekunka, ktora towarzyszyla pdp w odchodzeniu. Caly czas plakala opowiadajac.
Bylo mi jej zal, bo system nerwowy ewidentnie miala  zdruzgotany. To nie jest warte pieniedzy, ktore zarabiamy.
Dlatego wypoczynek, przerwy na swiezym powietrzu i dystans. Czlowiek wypoczety inaczej reaguje na stres. 
Jestem z Toba. 
16 grudnia 2017 12:11 / 6 osobom podoba się ten post
Zeszłam na dół na pocztę kartki świąteczne puścić. No nie powiem stromo jest a chałupa babci na samym wierchu stoi. Ale kolanka dały rade, nawet w dół co do tej pory było problematyczne. Miejscowość mała, wiele tu nie ma ale jest przyjemnie. Powietrze wsiowe bije po nozdrzach ale po śląskim smogu toż to cudo. Z samego rana zafundowałam sobie spacerek, pdp się wykąpała i teraz pewnie zje śniadanie
16 grudnia 2017 12:12 / 2 osobom podoba się ten post
Po obiedzie idę na rower łeb przewietrzyć zanim psychika mi siądzie.Ale czy można w ten sposób zagłuszyć wyrzuty sumienia? Nie można,no cóż
16 grudnia 2017 12:40 / 6 osobom podoba się ten post
Mam pytanie. U mnie sytuacja nie do końca jasna- ja mam wyjazd na 7.01, dziewczyna, którą zmieniałam może przyjechać 21.01. I albo babci coś rodzina zorganizuje, albo będzie ktoś na dwa tygodnie, albo będzie inna zmienniczka, bo ta jakby chciałaby bardziej zielonej trawy... Kiedy mogę się spodziewać jakiejś informacji od firmy, która z tych opcji została wybrana? Ma to znaczenie również dla mnie, bo jeśli wraca dziewczyna ta, co tu była, to terminy jej ewentualnych przyjazdów tutaj mi nie pasują (raz dłużej, potem krócej i wakacje chce mieć całe w domu). Wtedy szukam innych opcji. Moje dzieci też mają wakacje i chcę mieć chociaż połową. Zawsze gdzieś wyjeżdżamy, przyjeżdża rodzina (mam dużą), jezioro, rower, itp.- z nimi, skoro jeszcze chcą (nastolatki), bo ja to zdecydowane. Wprawdzie jeszcze czas, ale ja lubię działać z wyprzedzeniem....
16 grudnia 2017 12:55 / 4 osobom podoba się ten post
Werska

Mam pytanie. U mnie sytuacja nie do końca jasna- ja mam wyjazd na 7.01, dziewczyna, którą zmieniałam może przyjechać 21.01. I albo babci coś rodzina zorganizuje, albo będzie ktoś na dwa tygodnie, albo będzie inna zmienniczka, bo ta jakby chciałaby bardziej zielonej trawy... Kiedy mogę się spodziewać jakiejś informacji od firmy, która z tych opcji została wybrana? Ma to znaczenie również dla mnie, bo jeśli wraca dziewczyna ta, co tu była, to terminy jej ewentualnych przyjazdów tutaj mi nie pasują (raz dłużej, potem krócej i wakacje chce mieć całe w domu). Wtedy szukam innych opcji. Moje dzieci też mają wakacje i chcę mieć chociaż połową. Zawsze gdzieś wyjeżdżamy, przyjeżdża rodzina (mam dużą), jezioro, rower, itp.- z nimi, skoro jeszcze chcą (nastolatki), bo ja to zdecydowane. Wprawdzie jeszcze czas, ale ja lubię działać z wyprzedzeniem....

Może być na ostatnia minute zależy od firmy, zmiany to wiesz hmmm, jak ja bylam stała opiekunka to ja ustalalam, zawsze był ktoś inny, trudno ustawić . jak ja zmienialam to albo się ja dostosowalam albo jechalam gdzieś indziej, skoczek tez ok.
16 grudnia 2017 12:57 / 4 osobom podoba się ten post
Werska

Mam pytanie. U mnie sytuacja nie do końca jasna- ja mam wyjazd na 7.01, dziewczyna, którą zmieniałam może przyjechać 21.01. I albo babci coś rodzina zorganizuje, albo będzie ktoś na dwa tygodnie, albo będzie inna zmienniczka, bo ta jakby chciałaby bardziej zielonej trawy... Kiedy mogę się spodziewać jakiejś informacji od firmy, która z tych opcji została wybrana? Ma to znaczenie również dla mnie, bo jeśli wraca dziewczyna ta, co tu była, to terminy jej ewentualnych przyjazdów tutaj mi nie pasują (raz dłużej, potem krócej i wakacje chce mieć całe w domu). Wtedy szukam innych opcji. Moje dzieci też mają wakacje i chcę mieć chociaż połową. Zawsze gdzieś wyjeżdżamy, przyjeżdża rodzina (mam dużą), jezioro, rower, itp.- z nimi, skoro jeszcze chcą (nastolatki), bo ja to zdecydowane. Wprawdzie jeszcze czas, ale ja lubię działać z wyprzedzeniem....

 Moze znajda inna opiekunke, nie Twojej glowy klopot.
Jesli chcesz miec wolne wakacje, to sprobuj znalezc nowe zlecenie juz w styczniu, albo z poczatkiem lutego. Wcale nie musisz wrocic w to samo miejsce. Ja tak robie i ciesze sie, ze to ja decyduje o swoim czasie. Mozna trafic gorzej, ale mozna i lepiej. Nowe miejsce to nowe doswiadczenie(z chorobami i jezykiem) a to jest warte stresu.W tym przypadku trema jest mobilizujaca.
16 grudnia 2017 13:23 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Mam pytanie. U mnie sytuacja nie do końca jasna- ja mam wyjazd na 7.01, dziewczyna, którą zmieniałam może przyjechać 21.01. I albo babci coś rodzina zorganizuje, albo będzie ktoś na dwa tygodnie, albo będzie inna zmienniczka, bo ta jakby chciałaby bardziej zielonej trawy... Kiedy mogę się spodziewać jakiejś informacji od firmy, która z tych opcji została wybrana? Ma to znaczenie również dla mnie, bo jeśli wraca dziewczyna ta, co tu była, to terminy jej ewentualnych przyjazdów tutaj mi nie pasują (raz dłużej, potem krócej i wakacje chce mieć całe w domu). Wtedy szukam innych opcji. Moje dzieci też mają wakacje i chcę mieć chociaż połową. Zawsze gdzieś wyjeżdżamy, przyjeżdża rodzina (mam dużą), jezioro, rower, itp.- z nimi, skoro jeszcze chcą (nastolatki), bo ja to zdecydowane. Wprawdzie jeszcze czas, ale ja lubię działać z wyprzedzeniem....

No jak kcesz zjechac tak jak sie umawiasz to bym byla upierdliwa i dopytywala o wszystko,tyz bym zrobila wrazenie,ze ten termin jest dla ciebie ostateczny bo masz mus i musisz zalatwic pilne sprawy w Polsce by agencja nie zrobila tak jak czasami agencje robia,ze pozniej ci powiedzia,ze klapa,nie ma nikogo i musisz jeszcze czekac to ci wyjdzie,ze cie przetrzymaja do 21.01 Ja tam bym po tygodniu od teraz ich cisnela i dopytywala.
16 grudnia 2017 13:26 / 7 osobom podoba się ten post
Przed 10 minutami odjechał syn na lotnisko w D. , żeby stamtąd na CH....Już zadzwoniłam po córkę . Nie boję się ...jestem spokojna , opanowana . Moja Marysia odeszła . Jeszcze przed odjazdem syna nawilżyłam Jej język ...usta . Teraz śpi ....juz nic Ją nie boli
16 grudnia 2017 13:32 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Przed 10 minutami odjechał syn na lotnisko w D. , żeby stamtąd na CH....Już zadzwoniłam po córkę . Nie boję się ...jestem spokojna , opanowana . Moja Marysia odeszła . Jeszcze przed odjazdem syna nawilżyłam Jej język ...usta . Teraz śpi ....juz nic Ją nie boli :-(:-(:-(

Wieczny odpoczynek jej duszy. Bog mial ja w swojej opiece, odeszla spokojnie. Przytulam mocno Basiu.