Na wyjeździe 39

07 października 2017 13:41 / 1 osobie podoba się ten post
Mam pytanie. Czy komuś się zdarzyło wsypać proszek do prania w kieszonkę zamiast dla proszku to do płynu do płukania i zapchać? Czy tylko ja jestem taka zdolna? Wsypałam proszek nie tam gdzie trzeba i woda stoi w przegródce. Ewidentnie zapchałam. Czy jeśli parę razy nastawię pralkę na płukanie to jest szansa, że  się rozpuści i odetka? A może nalać octu? Ja pitolę.  Musiałam się jak zwykle popisać. Trochę techniki i się gubię. Tak twierdzą moi synowie. Głupio mi i potwierdzam pewnie ich opinię, że  pralek to my nie znamy. Może ktoś coś poradzi.
07 października 2017 13:55 / 1 osobie podoba się ten post
Marta2

Tu gdzie jestem,podstawowe słownictwo to " Ebbe" i "Flut" :-)
Ostatnio też,Schweizerdeutsch,z racji wizyty szwajcarskiej części niemieckiej rodziny mojej pdp.
Przeżyłam wielki " zonk".Myślałam że bez problemu,że co tam,przecież sie dogadam ha ha ani w ząb,równie dobrze pi chińsku by mogli do mnie gadać
Chyba sie wyleczyłam z chęci pracy w Szwajcarii

Pamiętam. "Ebbe" w Cuxhaven. Do Cuhxaven i Dhunen przyjeżdża sporo Szwajcarów na urlop.


07 października 2017 13:58 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

Mam pytanie. Czy komuś się zdarzyło wsypać proszek do prania w kieszonkę zamiast dla proszku to do płynu do płukania i zapchać? Czy tylko ja jestem taka zdolna? Wsypałam proszek nie tam gdzie trzeba i woda stoi w przegródce. Ewidentnie zapchałam. Czy jeśli parę razy nastawię pralkę na płukanie to jest szansa, że  się rozpuści i odetka? A może nalać octu? Ja pitolę.  Musiałam się jak zwykle popisać. Trochę techniki i się gubię. Tak twierdzą moi synowie. Głupio mi i potwierdzam pewnie ich opinię, że  pralek to my nie znamy. Może ktoś coś poradzi.

Nie wiem jaką masz pralkę , ale w domu zdarzy się komuś sypnąć proszku ....ja też nieraz niechcący sypnęłam . Wyciągam wtedy tą szufladkę z tymi przedródkami na proszek ,płyn  i czyszczę .
07 października 2017 14:06 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie wiem jaką masz pralkę , ale w domu zdarzy się komuś sypnąć proszku ....ja też nieraz niechcący sypnęłam . Wyciągam wtedy tą szufladkę z tymi przedródkami na proszek ,płyn  i czyszczę .

No właśnie wyczytałam, że to najlepsza metoda, a następnie wrzucić puste pranie na 90 stopni. Spróbuję. Może się uda, a jak nie to będę świecić oczami i  portfelem.
07 października 2017 14:14 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

No właśnie wyczytałam, że to najlepsza metoda, a następnie wrzucić puste pranie na 90 stopni. Spróbuję. Może się uda, a jak nie to będę świecić oczami i  portfelem.

Też tak robiłam , tylko Ci nie dopisałam . Na wszelki wypadek włączałam na puste pranie i wypłukiwało się ładnie .....E tam ...nie będziesz świecić oczami . Nie martw się .
07 października 2017 14:40 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

No właśnie wyczytałam, że to najlepsza metoda, a następnie wrzucić puste pranie na 90 stopni. Spróbuję. Może się uda, a jak nie to będę świecić oczami i  portfelem.

To puste pranie z octem, powinno być ok.
07 października 2017 14:54 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

To puste pranie z octem, powinno być ok.

Octu nie stosowałam . Pamiętam jakiś specjalny środek był kupowany . Niedawno byłam z synem w Kauflandzie i on też sobie kupował ....bo się przytrafiło pomylić szufladki .... Alinka niech poda mi namiary na siebie to kupię ten środek jutro a w poniedziałek priorytetem wyślę do D.....Nie wiadomo jaka pralka , może jakaś przedpotopowa i ocet może więcej szkody zrobic niż dobrego ...Najwyżej niech pierwsze spróbuje z pustym praniem . Przecież to proszek do prania a nie gips budowlany .
07 października 2017 15:23 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Octu nie stosowałam . Pamiętam jakiś specjalny środek był kupowany . Niedawno byłam z synem w Kauflandzie i on też sobie kupował ....bo się przytrafiło pomylić szufladki .... Alinka niech poda mi namiary na siebie to kupię ten środek jutro a w poniedziałek priorytetem wyślę do D.....Nie wiadomo jaka pralka , może jakaś przedpotopowa i ocet może więcej szkody zrobic niż dobrego ...Najwyżej niech pierwsze spróbuje z pustym praniem . Przecież to proszek do prania a nie gips budowlany .

No właśnie...
Ktoś mi kiedyś mówił,że puścił  czyszczące pranie z octem na 95 stopni w starej pralce i coś tam poodpadało w środku.
07 października 2017 15:50
basiaim

No właśnie...
Ktoś mi kiedyś mówił,że puścił  czyszczące pranie z octem na 95 stopni w starej pralce i coś tam poodpadało w środku.

Ocet fajnie likwiduje kamień . Nie znam się na tym , ale mozliwe , że jak będzie dużo kamienia w pralce to może coś pozapychać . Nie ryzykowałabym z octem w czyjejś pralce .
07 października 2017 17:41 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Octu nie stosowałam . Pamiętam jakiś specjalny środek był kupowany . Niedawno byłam z synem w Kauflandzie i on też sobie kupował ....bo się przytrafiło pomylić szufladki .... Alinka niech poda mi namiary na siebie to kupię ten środek jutro a w poniedziałek priorytetem wyślę do D.....Nie wiadomo jaka pralka , może jakaś przedpotopowa i ocet może więcej szkody zrobic niż dobrego ...Najwyżej niech pierwsze spróbuje z pustym praniem . Przecież to proszek do prania a nie gips budowlany .

Te środki działają tak samo jak ocet,a niektóre jeszcze agresywniej,a w starej , mocno zakamienionej pralce to nie dziwota,że poodpadało
07 października 2017 17:50 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

Te środki działają tak samo jak ocet,a niektóre jeszcze agresywniej,a w starej , mocno zakamienionej pralce to nie dziwota,że poodpadało

Nie ma co panikować z pomyleniem szufladki .....Własnie jest u mnie mój syn ...Pralkę 10 letnią tym środkiem czyścił ....a to juz można powiedzieć nie jest młódka . Alinka ma nie panikować , tylko wyczyścić szufladkę , jeśli chce to może na krótko zrobić puste pranie .... Syn i synowa to specjaliści w myleniu szufladek w pralce . Normalnie zawodowcy
07 października 2017 18:06 / 10 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie ma co panikować z pomyleniem szufladki .....Własnie jest u mnie mój syn ...Pralkę 10 letnią tym środkiem czyścił ....a to juz można powiedzieć nie jest młódka . Alinka ma nie panikować , tylko wyczyścić szufladkę , jeśli chce to może na krótko zrobić puste pranie .... Syn i synowa to specjaliści w myleniu szufladek w pralce . Normalnie zawodowcy :smiech2:

Ja to pierwszej wody amatorka....w życiu szufladki nie pomyliłam, ...ale nie trafić,do domu, mojej pierwszej Pdp,po pierwszym wypuszczeniu się , bądź co bądź ,ogromnej wsi( ok.3000 tys. duszyczek) to udało mi się koncertowo,dobrze ,że ulicę ( i tak tę nazwę długo źle wypowiadałam i Miemce nie rozumiały ) i nazwisko pamiętałam i w mojej " pięknej " i " wyrywającej z butów" ( w tamtym czasie) niemczyźnie zapytać o drogę,przypadkową napotkaną ,miłą ,niemiecką panią.Musiało być coś na rzeczy ( moja durna mina i pewnie ten oszałamiający język ) ,bo mnie ta usłużna kobicina pod drzwi zaprowadziła.
07 października 2017 19:22 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

No właśnie...
Ktoś mi kiedyś mówił,że puścił  czyszczące pranie z octem na 95 stopni w starej pralce i coś tam poodpadało w środku.

Stosuję ocet w mojej pralce mniej więcej co 2 miesiące i działa:)Nic nie odpadło:)
07 października 2017 19:27 / 5 osobom podoba się ten post
kasia63

Stosuję ocet w mojej pralce mniej więcej co 2 miesiące i działa:)Nic nie odpadło:)

Ja też tak robię.

Nie pamiętam, kto mi to mówił- zrobił tak w star(sz)ej pralce, gdzie widocznie tak wcześniej nie czyszczono.

A co poodpadało...? Hmmmm...miejmy nadzieję,że tylko kamień, a nie jakieś części pralki 
07 października 2017 19:29 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Ja to pierwszej wody amatorka....w życiu szufladki nie pomyliłam, :smiech3:...ale nie trafić,do domu, mojej pierwszej Pdp,po pierwszym wypuszczeniu się , bądź co bądź ,ogromnej wsi( ok.3000 tys. duszyczek) to udało mi się koncertowo,dobrze ,że ulicę ( i tak tę nazwę długo źle wypowiadałam i Miemce nie rozumiały ) i nazwisko pamiętałam i w mojej " pięknej " i " wyrywającej z butów" ( w tamtym czasie) niemczyźnie zapytać o drogę,przypadkową napotkaną ,miłą ,niemiecką panią.Musiało być coś na rzeczy ( moja durna mina i pewnie ten oszałamiający język ) ,bo mnie ta usłużna kobicina pod drzwi zaprowadziła.:smiech3:

Dobrze ,że nie na policję .Obśmiałam się .