Ciasteczka adwentowe i na inne okazje

23 listopada 2017 21:17 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Skoro temat ciastek znów na wierzchu,to się pochwalę,że na jutro dwa rodzaje się już chłodzą. Jedne Tinósiowe z marmeladą -miały największe branie,a drugie orzechowe z przepisu Fioletki. Jutro ze 4 blachy wyprodukuję.

Alez ja sie usmiecham do was No bo wczesniej nie mialam jak pic przez ten szpital podopiecznej, a teraz gdy siedze sama to znowu sensu nie widze...Ehhh. Upichce jakis sernik moze jako erzac. Albo szarlotke. O ile jablka porzadne znajde. Smutam sie i focha mam przez te wasze wypieki ;(((
23 listopada 2017 21:18 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Alez ja sie usmiecham do was :-) No bo wczesniej nie mialam jak pic przez ten szpital podopiecznej, a teraz gdy siedze sama to znowu sensu nie widze...Ehhh. Upichce jakis sernik moze jako erzac. Albo szarlotke. O ile jablka porzadne znajde. Smutam sie i focha mam przez te wasze wypieki ;(((

Jak upiekę to ci wyślę te z twojego przepisu, są boskie...
23 listopada 2017 21:23 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

Przywołuję koleżankę Alaskę w temacie ciasteczek. Mam pytania dotyczace przepisu nr 1:
1.Czy zamiast mielonych orzechów włoskich mogą być laskowe ?
2. Co tzn dość grube ? Proszę podać grubośc w mm , cm, m :nerwowa1:
3. Dwa proszki do pieczenia ? Tak dużo :zaskoczenie1: ? . To drogie rzeczy są.:chowa sie:
Dziękuję z góry miła koleżanko :buziaki1:. Planuję ich wypiek w następnym tygodniu.
Jutro mam w planie wypiek ciasteczek przepisu Dodzisławy - te , co trzeba dyscyplinować deseczkami :piecze ciasteczk
Nie ponoszę odpowiedzialności za powyższe.
Na wszelki wypadek zaopatrzyłam się w ładne, celafonowe torebki w gwiazdki . W razie czego wyjdzie przerost formy nad treścią :chowa sie:

1.Tak mogą być laskowe orzechy.
2.Tak dwie ,a nawet 3 paczki proszku do pieczenia ,bo to będzie dość ciężkie ciasto.
3.Podaję grubość w cm..1,cm.
I tak jak pisałam osobiście ich nie piekłam,ale spożywałam i bardzo mię smakowały,ale być może dlatego ,że jestem fanką marcepanu,a one go przypominają w smaku. ....a forma, czasem bywa ważniejsza niż treść. 
23 listopada 2017 21:25 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Alez ja sie usmiecham do was :-) No bo wczesniej nie mialam jak pic przez ten szpital podopiecznej, a teraz gdy siedze sama to znowu sensu nie widze...Ehhh. Upichce jakis sernik moze jako erzac. Albo szarlotke. O ile jablka porzadne znajde. Smutam sie i focha mam przez te wasze wypieki ;(((

Serniczek !!!
23 listopada 2017 21:26 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Skoro temat ciastek znów na wierzchu,to się pochwalę,że na jutro dwa rodzaje się już chłodzą. Jedne Tinósiowe z marmeladą -miały największe branie,a drugie orzechowe z przepisu Fioletki. Jutro ze 4 blachy wyprodukuję.

Masz zdrowie...cierpliwość właściwie. Szacun
23 listopada 2017 21:27 / 4 osobom podoba się ten post
Kobietka

Masz zdrowie...cierpliwość właściwie. Szacun :oklaski3:

A gdzie tam mam zdrowie...muszę się odstersowac po nieudanym wypadzie do TKmaxa.
23 listopada 2017 21:32 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

A gdzie tam mam zdrowie...muszę się odstersowac po nieudanym wypadzie do TKmaxa.

No to cierpliwość. Ja chyba kilka razy w życiu popełniłam ciasteczka, kiedy chłopcy byli mali i chciałam im frajdę zrobić (pomagali, a przy cieście tyle zabawy nie ma). No cóż, cukiernik (-czka ???) ze mnie żaden, ale jak tak czytam, to może w PL jakieś spróbuję wypiec..? TYlko wcześniej muszę Was popytać, które udadzą się na stówkę, żeby na święta sobie obciachu nie zrobić...
23 listopada 2017 21:36 / 5 osobom podoba się ten post
Kobietka

No to cierpliwość. Ja chyba kilka razy w życiu popełniłam ciasteczka, kiedy chłopcy byli mali i chciałam im frajdę zrobić (pomagali, a przy cieście tyle zabawy nie ma). No cóż, cukiernik (-czka ???) ze mnie żaden, ale jak tak czytam, to może w PL jakieś spróbuję wypiec..? TYlko wcześniej muszę Was popytać, które udadzą się na stówkę, żeby na święta sobie obciachu nie zrobić...:zawstydzony:

Wszytkie się udadzą,zauważ że w większości ciastek nie ma proszku do pieczenia,a i tak rosną. Weż przepis pierwszy z brzegu i sama się przekonaj ,że wyjdą pyszne. 
23 listopada 2017 21:40 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Wszytkie się udadzą,zauważ że w większości ciastek nie ma proszku do pieczenia,a i tak rosną. Weż przepis pierwszy z brzegu i sama się przekonaj ,że wyjdą pyszne. 

Nie mialam czasu zauważać, bo zajęta byłam kopiowaniem  mrugajacy-emotikon-ruchomy-obrazek-0003 TYlko jak mi dorzucicie jeszcze kilka, to chyba losowo wybiorę, bo wszystkiego apetycznie się czyta....wesoly-emotikon-ruchomy-obrazek-0008
23 listopada 2017 21:55 / 4 osobom podoba się ten post
Kobietka

Nie mialam czasu zauważać, bo zajęta byłam kopiowaniem  mrugajacy-emotikon-ruchomy-obrazek-0003 TYlko jak mi dorzucicie jeszcze kilka, to chyba losowo wybiorę, bo wszystkiego apetycznie się czyta....wesoly-emotikon-ruchomy-obrazek-0008

Te przepisy,które podałam są sprawdzone,korzystałam tez z przepisów Dodzisławy i Fioletty. Wszystkie się udały,może nawet aż za bardzo. Tinósiowe marmoladowe są zajebiste. Tak,że kochana tylko gnieść i piec.
23 listopada 2017 22:08 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

1.Tak mogą być laskowe orzechy.
2.Tak dwie ,a nawet 3 paczki proszku do pieczenia ,bo to będzie dość ciężkie ciasto.
3.Podaję grubość w cm..1,cm.
I tak jak pisałam osobiście ich nie piekłam,ale spożywałam i bardzo mię smakowały,ale być może dlatego ,że jestem fanką marcepanu,a one go przypominają w smaku. ....a forma, czasem bywa ważniejsza niż treść. :-)

Dzięki bardzuchno . Marcepanek jest mniam 
23 listopada 2017 22:13 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Te przepisy,które podałam są sprawdzone,korzystałam tez z przepisów Dodzisławy i Fioletty. Wszystkie się udały,może nawet aż za bardzo. Tinósiowe marmoladowe są zajebiste. Tak,że kochana tylko gnieść i piec. :-)

Tak, czytałam...Dzięki  Ivuś. Coś tam pewnie pogniotę, ale które, to zdecyduję jak dojadę do domu. A jak się udają za bardzo, to jest szansa, że mi się chociaż udadzą...tak zwyczajnie
23 listopada 2017 22:14 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Te przepisy,które podałam są sprawdzone,korzystałam tez z przepisów Dodzisławy i Fioletty. Wszystkie się udały,może nawet aż za bardzo. Tinósiowe marmoladowe są zajebiste. Tak,że kochana tylko gnieść i piec. :-)

Ja już robie foty z tych przepisów i w między czasie zagniotłam to Dody . W kolejce będą te z dziurką i marmoladą oraz  rogaliki, ze tez nie wspomne o piernikach na opłatku. 
Zmieniam topic, pa , adijos  
24 listopada 2017 17:27 / 7 osobom podoba się ten post
Ostatnia z 4 porcji  , jutro biorę się za migdałowe .
24 listopada 2017 19:31 / 7 osobom podoba się ten post
Melduję wykonanie zadania. Zrobiłam trzy rzuty : z migdałkiem, z marmoladką i rogaliki. Mam zdjęcia tylko robocze, ale bez zapachu- ten jest jeszcze w całym domu . Powtórek zadnych nie będzie. Pierniki na opłatku w nastepnym tygodniu, przed przyjazdem dzieciaczków