Wypadek przy pracy w opiece

Adamie miły!Jesteśmy w tym wieku(przynajmniej,ja),że heroizm za mną.Najpierw oceniam sytuację.Jeśli nie dam rady podnieść podopiecznej,to nie kombinuję.Włączam myślenie.Nie dlatego,że jestem nygus.Jestem po operacji kręgosłupa i w tej chwili moje zdrowie jest najważniejsze.Kiedy moja podopieczna mi się"wysypała",to poszłam szukać pomocy u sąsiadów.Kiedyś wyszłam przed blok i poprosiłam obcego mężczyznę o pomoc i nie odmówił.Skorzystałam również z czerwonego"wisiorka"podopiecznej.I czasem mam wrażenie,że robisz tu sobie"podśmiechujki z pana ministra".To nie żaden wstyd poprosić innych o pomoc.Wstyd,to jest kraść i dać się złapać.Zdrowia życzę.:-)

Nie słuchaj radia " dobrych cioć ", każda Cię teraz poucza , żeby nie To ,to nie było by problemu,każdy jest mądry w radach , a swoje robi.Nie przejmuj się tym ,szkoda zdrowia ,rób tak żeby Tobie było dobrze, powodzenia.Zycze zdrowia .

Nie słuchaj radia " dobrych cioć ", każda Cię teraz poucza , żeby nie To ,to nie było by problemu,każdy jest mądry w radach , a swoje robi.Nie przejmuj się tym ,szkoda zdrowia ,rób tak żeby Tobie było dobrze, powodzenia.Zycze zdrowia .

Nie słuchaj radia " dobrych cioć ", każda Cię teraz poucza , żeby nie To ,to nie było by problemu,każdy jest mądry w radach , a swoje robi.Nie przejmuj się tym ,szkoda zdrowia ,rób tak żeby Tobie było dobrze, powodzenia.Zycze zdrowia .

Sorki Helenko, wstyd to krasc i z doopy spasc. Inna praca nie jest ponizajaca. Wiem , ze uzylas tego porzekadla w innym kontekscie, ze wszystkim sie zgadzam.

wracając do tematu ,wczoraj otrzymałem odpowiedz od adwokata ,Pani ta poleciła mi zmienić lekarza ,jeżeli ten nie uznaje tego zajścia wypadku przy pracy......odpisałem a więc jest to dobrowolna interpretacja danego lekarza czy uznać dane zajście wypadkiem przy pracy , lub nie uznać? czekam na odpowiedż.....czy jest to normalne? moim zdaniem ,Nie! Zresztą tak jest i w Polsce.

W pewnym sensie tak,bo prawdopodobnie ten konkretny dr nie potraktował Twojego wypadku jako wypadku przy pracy ponieważ zdarzył się on w domu,nie w np.fabryce.Czyli wychodzi na to ,ze nasza praca w domu to nie praca:( Spróbuj u innego doktora.

czyli jak gdzieś napisałem ,nie ma jeszcze instrumentów prawnych ,gdzie ten problem powinien być jednoznacznie określony.Jestem ciekawy tylko jak te Panie są traktowane  z Socjal Pflege   ,jak której przytrafi  sie takie zjaście.Przecież też są ubezpieczone itd.?

wracając do tematu ,wczoraj otrzymałem odpowiedz od adwokata ,Pani ta poleciła mi zmienić lekarza ,jeżeli ten nie uznaje tego zajścia wypadku przy pracy......odpisałem a więc jest to dobrowolna interpretacja danego lekarza czy uznać dane zajście wypadkiem przy pracy , lub nie uznać? czekam na odpowiedż.....czy jest to normalne? moim zdaniem ,Nie! Zresztą tak jest i w Polsce.

przez Agencje Niemiecką i na zasadach niemieckich. Mam karte Ubezpieczeniową itd.Mówi Ci to coś hihi. Jeżeli chodzi o zasady orzecznictwa ,też są naciągane na korzyść ubezpieczyciela to jest oczywiste,ten system wszędzie tak działa.

czyli jak gdzieś napisałem ,nie ma jeszcze instrumentów prawnych ,gdzie ten problem powinien być jednoznacznie określony.Jestem ciekawy tylko jak te Panie są traktowane  z Socjal Pflege   ,jak której przytrafi  sie takie zjaście.Przecież też są ubezpieczone itd.?

wracając do tematu ,wczoraj otrzymałem odpowiedz od adwokata ,Pani ta poleciła mi zmienić lekarza ,jeżeli ten nie uznaje tego zajścia wypadku przy pracy......odpisałem a więc jest to dobrowolna interpretacja danego lekarza czy uznać dane zajście wypadkiem przy pracy , lub nie uznać? czekam na odpowiedż.....czy jest to normalne? moim zdaniem ,Nie! Zresztą tak jest i w Polsce.

Dalej pracujesz? Nie dadzą odszkodowania, trzeba udowodnić uszczerbek na zdrowiu, niezdolność do pracy przez czas leczenia.