Co dzisiaj gotujesz na obiad? 13

11 marca 2018 12:38 / 7 osobom podoba się ten post
Żebra :D.
 
Może nie wyględne, ale pyszne były :).
 
11 marca 2018 12:46 / 7 osobom podoba się ten post
Udka pieczone, ziemniaki i brokuł dla mnie, a dla pdp apfelmuss (jako dodatek do udka).
11 marca 2018 13:06 / 6 osobom podoba się ten post
Wołowina w sosie cebulowym z dodatkiem papryki i pora. 
Ziemniaki z wody. 
Surówka z kiszonej kapusty z dodatkami, (dzięki Knorr za inspirację
11 marca 2018 13:09 / 3 osobom podoba się ten post
salazar

Żebra :D.
 
Może nie wyględne, ale pyszne były :).
 

Salazar a te żebra w jakiej zaprawie robiłaś? 
Pysznie wyglądają. 
Poproszę o przepis .
11 marca 2018 13:47 / 4 osobom podoba się ten post
salazar

Żebra :D.
 
Może nie wyględne, ale pyszne były :).
 

Wględne i to bardzo.
11 marca 2018 14:41 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara48

Salazar a te żebra w jakiej zaprawie robiłaś? 
Pysznie wyglądają. 
Poproszę o przepis :-).

Dzięki Basiu :).
 
W tym przypadku ciężko mówic o przepisie, bo do żeber się w ogóle nie przykładam. im bardziej się starałam, tym mniej zadowolona byłam z wyniku, więc sobie odpuściłam i teraz jest ok :D.
Dzień przed pieczeniem traktuję żebra pieprzem, papryką czerwoną (wędzoną też, jak akurat nie zapomnę ;)), sokiem z cytryny, chili, sosem sojowym, odrobiną miodu, czasami daję też mielony imbir i czosnek. Następnego dnia solę, podlewam odrobiną wody, wrzucam cebulę, czasem marchew i seler (lubię pieczone warzywa :)), przykrywam folią aluminiową i piekę/duszę.
W międzyczasie ściągam folię przewracam, polewam wytworzonym sosem, smaruję mieszanką sosu sojowego, miodu, chili i soku z cytryny (ew. odrobiną przecieru pomidorowego lub keczupu) i pozwalam im się zrumienić.
 
Długo się pisze, ale wszystko jest dziecinnie proste, a żebra miękkie, soczyste, smakowite i mięso odchodzi od kości :).
11 marca 2018 15:25 / 4 osobom podoba się ten post
Ziemniaki, sos z upieczonego klopsa i buraczki/ niestety buraczki nie zjedzone/Uchwyciłam tylko klopsa z pieczarkami papryką nadziany ogórkiem.
11 marca 2018 15:37 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Dzięki Basiu :).
 
W tym przypadku ciężko mówic o przepisie, bo do żeber się w ogóle nie przykładam. im bardziej się starałam, tym mniej zadowolona byłam z wyniku, więc sobie odpuściłam i teraz jest ok :D.
Dzień przed pieczeniem traktuję żebra pieprzem, papryką czerwoną (wędzoną też, jak akurat nie zapomnę ;)), sokiem z cytryny, chili, sosem sojowym, odrobiną miodu, czasami daję też mielony imbir i czosnek. Następnego dnia solę, podlewam odrobiną wody, wrzucam cebulę, czasem marchew i seler (lubię pieczone warzywa :)), przykrywam folią aluminiową i piekę/duszę.
W międzyczasie ściągam folię przewracam, polewam wytworzonym sosem, smaruję mieszanką sosu sojowego, miodu, chili i soku z cytryny (ew. odrobiną przecieru pomidorowego lub keczupu) i pozwalam im się zrumienić.
 
Długo się pisze, ale wszystko jest dziecinnie proste, a żebra miękkie, soczyste, smakowite i mięso odchodzi od kości :).

Dziekuje pieknie. 
Będę eksperymentować w domu. 
Mąż nie może doczekac się na żeberka .
11 marca 2018 20:08 / 2 osobom podoba się ten post
Lopata frankonska, Kloße(bawarskie) roszponka z szynka. Aaaaa...jeszcze sos byl, wino, espresso, polskie wedlowskie"Ptasie mleczko" i goscie na obiadokolacji.
No , bo nie wszystko tu robia dla mnie tylko
11 marca 2018 20:10 / 3 osobom podoba się ten post
Jako,że dziś wolne miałam ,to znów sobie upichciłam memeję makaronową:)W składzie pieczarki,szyneczka ,koperek,śmietana ,cebula,starty ser i makaron.Pyszne było:)
12 marca 2018 09:05 / 2 osobom podoba się ten post
I znów ja?
Placki ziemniaczane:)
12 marca 2018 09:57 / 4 osobom podoba się ten post
Zapiekanka- makaron, który już jest, kiełbasa, brokuły. I jajka, bez śmietany, bo Pdp nie może bez laktozy, a takiej nie mam.
12 marca 2018 10:03 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Zapiekanka- makaron, który już jest, kiełbasa, brokuły. I jajka, bez śmietany, bo Pdp nie może bez laktozy, a takiej nie mam.

Smietana 30% nie zawieta laktozy tylko sam tluszcz. 
12 marca 2018 10:42 / 5 osobom podoba się ten post
Został nam wczorajszy ,pyszny sos spod rolad i dwa maluśki kawałeczki wołowiny , więc dzisiaj do tych resztek podduszę trójkolorową paprykę z cebulą i będzie mamałeja,jak to mówi Kasia ,do makaronu tiagatelle .Do tego sałata lodowa ,dla Pdp ze śmietaną i mandarynkami ( jej życzenie) ,a dla mnie z winegretem .Ona wręcz nie znosi oleju,w żadnej postaci.
12 marca 2018 11:05 / 1 osobie podoba się ten post
Trzeba już trochę powoli odpuścić z mięsem,dzisiaj szpinak (liście całe ) ,kartofelki i jajko sadzone.Dyżurny zestaw,jak nie ma sie za bardzo pomysłu,co ugotować.