Perły rzucone przed damy

13 lipca 2018 09:23 / 1 osobie podoba się ten post
Helena2311

Opiekunka jako perła?!To skarb,o który trzeba dbać!Chuchać i dmuchać,bo następna taka może się już nie trafić.

E tam, tego kwiatu jest pół światu
13 lipca 2018 09:26 / 1 osobie podoba się ten post
Też czasem mruczę sobie po polsku.Podopieczna mówi,że nie rozumie a ja na,to"to dobrze,to bardzo dobrze" i ze śmiechem dodaję,że muszę trochę mówić po polsku,bo zapomnę.Ale tu są Niemcy,ona na to.Tak tu są Niemcy,to po niemiecku mówię.W Polsce się mówi po polsku,to muszę trochę potrenować przed powrotem.Najważniejsze,to nie dać się zwariować.
13 lipca 2018 09:28 / 1 osobie podoba się ten post
gruba

E tam, tego kwiatu jest pół światu

Wiesz,że to nieprawda.Są opiekunki i opiekunki.Trzeba mieć w sobie,to"coś".Według Niemców,ja pracuję i daję z siebie całe serce dla mojej R.Dziękuję za uznanie.Sprawdzam czy moje serce jest na miejscu i następuje śmiech.Kocham śmiech,uwielbiam żartować,wygłupy.Tak jest łatwiej i przyjemniej w życiu.
13 lipca 2018 09:41 / 1 osobie podoba się ten post
gruba

Dzięki. Mój pomysł i doskonałe wykonanie graficzki. Nie mogłam się doczekać, by się nią pochwalić

Gdybym nie była opiekunką,to właśnie z powodu tej okładki zwróciłabym uwagę na Twoją książkę.Ona przykuwa wzrok.Gratuluję talentu.Może jakiś egzemplarz dla mnie z ładnym wpisem?Tak po znajomości?!Kuj żelazo póki gorące...he,he...
13 lipca 2018 10:28
Marhall

Nie koniecznie grazyna jak podchodzę z uśmiechem ale moja pdop tego nie docenia gdy przyjechałam to mi mówiła ze wszystkie opiekunki są złe jedna nie gotowała druga nie sprzątają 3 źle jedzil a samochodem czwata za dużo wydawała pieniędzy piąta nic nie rozumiała ja jestem 6 wszytko robie dobrze a tak gada na mnie ze nic nie rozumie ze nic nie kupuje i nie pomaga uśmiech to poproste wredna kobieta jest


 


Dyskusja przeniesiona do tematu, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/3200/dyskusje-o-artykulach/perly-rzucone-przed-damy/page/28


 


 


 

Jakbym o mojej poprzedniej pdp mówiła, niektórzy już tak maja.  Zero radości życia , wszystko na nie.
13 lipca 2018 11:56 / 2 osobom podoba się ten post
Helena2311

Opiekunka jako perła?!To skarb,o który trzeba dbać!Chuchać i dmuchać,bo następna taka może się już nie trafić.

Może nie tylko o to chodzi ? do nowej trzeba sie przyzwyczaić . Tak jak my do podopiecznych . Cieżko to idzie 
13 lipca 2018 12:05 / 2 osobom podoba się ten post
Marhall

Nie koniecznie grazyna jak podchodzę z uśmiechem ale moja pdop tego nie docenia gdy przyjechałam to mi mówiła ze wszystkie opiekunki są złe jedna nie gotowała druga nie sprzątają 3 źle jedzil a samochodem czwata za dużo wydawała pieniędzy piąta nic nie rozumiała ja jestem 6 wszytko robie dobrze a tak gada na mnie ze nic nie rozumie ze nic nie kupuje i nie pomaga uśmiech to poproste wredna kobieta jest


 


Dyskusja przeniesiona do tematu, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/3200/dyskusje-o-artykulach/perly-rzucone-przed-damy/page/28


 


 


 

Dużo zależy od stanu chorobowego podopiecznej , może ona z tych co nie akceptuje swojej choroby i do wszystkich ma pretensje. Rób swoje i już . Kiedyś miałam taka podopieczna, że wszystkich obgadała . Zaczynałam ją prostować ale to działało na moją niekorzyść . Wtedy zaczełam z nią plotkować, w sensie, że przytakiwałam jej i to jej sie spodobało . jak nie dokucza i nie czepia sie to można wytrzymać.
13 lipca 2018 12:13
gruba

Ale wyobrażam sobie, że odczuwasz ogromny komfort, gdy po pracy robisz co uważasz i z kim chcesz. Ja chcę takie życie w Polsce. Nawet nie powiem, żebym tam za kimś tęskniła. Po tylu latach nawet z rodziną nie mam nie wiadomo jakiego kontaktu. Ale pl to mój kraj. Na starość stałam się patriotką :-)

Chyba nie o to chodzi, moim zdaniem ta praca powoduje, że coraz częściej wszystko nas drażni bo mamy za mało spokoju. Ciągle musimy być w pogotowiu, a okładka książki ładna.
13 lipca 2018 12:14 / 2 osobom podoba się ten post
Marhall

Nie koniecznie grazyna jak podchodzę z uśmiechem ale moja pdop tego nie docenia gdy przyjechałam to mi mówiła ze wszystkie opiekunki są złe jedna nie gotowała druga nie sprzątają 3 źle jedzil a samochodem czwata za dużo wydawała pieniędzy piąta nic nie rozumiała ja jestem 6 wszytko robie dobrze a tak gada na mnie ze nic nie rozumie ze nic nie kupuje i nie pomaga uśmiech to poproste wredna kobieta jest


 


Dyskusja przeniesiona do tematu, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/3200/dyskusje-o-artykulach/perly-rzucone-przed-damy/page/28


 


 


 

Znajoma moje podopiecznej była podobno kochanym człowiekiem.Potem zaczęła się zmieniać i nawet własne dzieci były zdziwione co się z matką stało.A,to demencja sobie przyszła,nieproszona.Potem leki powoli zaczęły działać,ale była wredna.Ze mną też próbowała.No,cóż kiedyś grzecznie,ze spokojem powiedziała jej kilka słów.Zdziwienie na twarzy,wypowiedziane przepraszam i pooooszłaaaa.Jak mnie widziała,to okręcała się na pięcie i w tył zwrot.Nie dyskutuj,szkoda Twoich nerwów.
13 lipca 2018 12:15 / 1 osobie podoba się ten post
Helena2311

Gdybym nie była opiekunką,to właśnie z powodu tej okładki zwróciłabym uwagę na Twoją książkę.Ona przykuwa wzrok.Gratuluję talentu.Może jakiś egzemplarz dla mnie z ładnym wpisem?Tak po znajomości?!Kuj żelazo póki gorące...he,he...:-)

Dla siebie zaklepałam tylko 20 egzemplarzy i już jest rozplanowane do kogo trafią. 
13 lipca 2018 12:17 / 1 osobie podoba się ten post
Mariakwiecien

Chyba nie o to chodzi, moim zdaniem ta praca powoduje, że coraz częściej wszystko nas drażni bo mamy za mało spokoju. Ciągle musimy być w pogotowiu, a okładka książki ładna.

Dzięki. Też myślę, że to kwestia, że za dlugo przebywamy ze sobą. Ja widzę, jakie są nasze relacje przed dniem wolnym, a jakie po. 7 dni w tygodniu, 24 h na dzień to szalenstwo. 
13 lipca 2018 12:18 / 2 osobom podoba się ten post
gruba

Dla siebie zaklepałam tylko 20 egzemplarzy i już jest rozplanowane do kogo trafią. 

Napisz nam jak będzie do kupienia, by dla nas coś zostało!
13 lipca 2018 12:21 / 2 osobom podoba się ten post
gruba

Dla siebie zaklepałam tylko 20 egzemplarzy i już jest rozplanowane do kogo trafią. 

Żartowałam...a może nie żartowałam...
13 lipca 2018 12:23 / 2 osobom podoba się ten post
Poproszę syna,żeby się rozglądał za tą książką.
13 lipca 2018 13:58 / 1 osobie podoba się ten post
Helena2311

Poproszę syna,żeby się rozglądał za tą książką.

Ona wejdzie w sierpniu. Wrzucę wtedy tutaj linka, gdzie będzie dostępna. Z tego co pamietam w wielu sklepach internetowych. Normalna cena 39.90 ale wydawnictwo mnie zapewniało, że księgarnie na nowości dają zniżki i powinna iść na początku za jakieś 25 - 27 zł. Ale to czas pokaże.