Jak wygląda wasz zwykły dzień w pracy?

04 listopada 2012 21:19
TEN FILM JEST SUPER ALE ZROZUMIE GO CHYBA TYLKO OPIEKUNKA - I TYLKO TAKA OSOBA JAK MY MOŻE ODBIERAĆ TEN FILM JAKO KOMEDIE !!! INNI TEGO NIE ZROZUMIEJĄ TAK JAK MY !!!!

05 listopada 2012 09:41
Pozdrawiam was wszystkie ,może jakaś z moich"sztuczek" przyda się komus w pracy.Chciałabym bardzo obejrzec film "Nietykalni",ale niestety nie mam tutaj takiej możliwości.
05 listopada 2012 10:15
a gdzie znajdę ten film ? może ktoś mi podać stronkę z góry dziękuję:)

05 listopada 2012 11:14
Mozesz zalozyc sobie darmowe konto na zalukaj.tv, tam jest ten film dostepny za darmo. I jeszcze sporo innych, ciekawych - jak dla mnie.
05 listopada 2012 11:35
Alutka, przyjaciel mojej babki kladzie swoja zone spac juz o 18stej i ma spokoj !!!



Co dajecie swoim dziadkom / babkom na sniadanie ??? Moja frau zjada dwie buly z serem i miodem do tego 3 kawki i owoce. Jak na babke to jada raczej sporo, bo mojej pierwszej frau starczal kawalek Rosienzopf, to taki placek .
05 listopada 2012 13:35
Ostatnio moja babcia chorowała na cukrzycę, więc musiałam pilnować diety, więc na śniadanie przykładowo kromka ciemnego chleba bez masła z chudą szynką, biały ser z warzywami, zawsze jakiś owoc np. jabłko, czasem owsiana z suszonymi owocami, niestety babcia była porannym ptaszkiem i wstawała o 6!
05 listopada 2012 14:13
Zuzka gratuluję twoja babka jest lepsza od mojej ,a ja myślałam,że moja jest rannym ptaszkiem wstając o 7.^30 i do tego jeszcze 5 razy w nocy całe szczęscie ,że ja nie musiałam do niej wstawać za to dziadek dawał mi popalić bo śpiewał w nocy ,a w dzien się wysypiał.Pozdrawiam
05 listopada 2012 14:26
Tina, wystarczy wejść na You Tube i wpisać Nietykalni, cały film. Może się uda. Ja korzystam z Chomikuj.pl
05 listopada 2012 14:30
Zuzka ! Moja frau wstaje nie wczesniej jak o 10tej - 11stej. Chodzi spac róznie czasem o 21.00 juz , czasem o 22.00 . A jak jest jakies ciekawe wydarzenie wTV ( Np. ta Carmen Nebel , Box ) to oglada nawet do pólnocy.
05 listopada 2012 14:32
Benito próbowałam mam tylko mobilny internet pre paid a z nim niestety cudu nie dokonam,ale sprobuje jeszcze a chomikuj.pl może sie uda.
05 listopada 2012 14:56
Ja niestety z moim aldikowskim internetem to mało co mogę oglądać:( Ale tytuł zapamiętam i obejrzę w domu:).Wkleiłam to w poście BEZSENNOŚC, obejrzyjcie, warto:









05 listopada 2012 15:24
Alutka ja mam net z schlecker 2godzinny horror musze sciagac min.4 godz (w nocy, w dzien jeszcze dluzej).

A jak Alutko wyglada Twoj zwykly dzien???? Jako nie-opiekunka :)))



I jak sprawa twoja ze zwrotem wyglada obecnie ???
05 listopada 2012 15:24
Hmm, moj zwykly dzien:

Wstaje ok. 8:00, toaleta, kawa, balkonik z papieroskiem.

8:30 - schodze do babci - babcia ubrana, podaje pierwsza tabletke, ktora musi brac przed sniadaniem, robie sniadanie (ostatnie zmiany pogody wplywaja na to, ze jest do poludnia mocno rozkojarzona) - 2 kromeczki jej "specjalnego chleba" z maslem i marmolada albo miodem, herbara.

9:00 - 9:30 - ide do siebie, jem cos, albo nie, wychodze do miasta,

12:00 - obiad - zupy, babcia za malo pije i mam tak przykazane (porcja zupy na obiad plus porcja zupy na kolacje). Zupy gotuje przewaznie na dwa dni.

13:00 - jestem u siebie - wychodze, albo nie, jak mi sie chce, albo sprzatam u siebie,

15:30 - schodze z podwieczorkiem - ciasto, albo salatka owocowa

16:30 - 17:00 jestem u siebie do 19:00

19:00 - kolacja - podgrzewam zupe dla babci, czasami ogladamy chwile TV, zamykam drzwi na noc, sprawdzam, czy telefony dobrze dzialaja.

20:00 - jestem wolna - babcia kladzie sie spac sama.

W nocy, pomimo, ze mam obok lozka baby fon (na wszelki wypadek!), wstawania nie ma.

I tak dzien za dniem, babcia na spacery wychodzic nie chce, a i pogoda taka bardziej malo wyjsciowa, byc moze - jak bedzie miala rollator (jest w planie), da sie namowic czesciej na wyjscie.

Problemy - normalne, czasami klucze od domu schowane "w dobrym miejscu", czasami pilot od TV "sie zgubil" ...
05 listopada 2012 15:38
Emila, toż to lepiej, niż wczasy, a jeszcze Ci za to płacą! Fajnie, że to napisałaś, to inne dziewczyny też zobaczą, że może być luzik. Tak trzymaj. Dobrze, że i takie stelle się zdarzają.
05 listopada 2012 16:11
hmmmmmmmm mój dzień teraz nie jest związany żadnymi godzinami:). Poza tym, że wstaję po 6.00 by wyprowadzić Pysię, to pełny luz:).
Po wysiusianiu Pysi, kawa z mężem (robię mu kanapki do pracy), on wychodzi a ja się snuję, potem jakieś zakupy, gotuje obiad, ale nie jestem związana godziną, bo mąż wraca późnym wieczorem. W międzyczasie wychodzę z psem, bo ona emerytowana sunia już jest (10 lat) i potrzeby fizjologiczne ma częsciej:). Będąc w polsce muszę z nią do weterynarza pójść bo zdaje się, że jej kręgosłup wysiada:(. Czytam, oglądam telewizję, byle co, po to by osłuchiwać się z językiem. Widzę, że przynosi to efekty bo wzbogacam swoje słownictwo:).
Chciałaby sie nauczyc przeklinac po niemiecku:). Siedzenie w domu może jest fajne, ale zarabianie pieniędzy daje niezależność, której mi teraz brakuje dlatego ruszam ponownie w "świat" opiekunek:)
Odnośnie zwrotu-Nie mam jescze żadnej info od tej kancelarii, której wysłałam pełnomocnictwa. A co u ciebie, gadałaś z tym księgowym babki???????