Jak minął dzień 3

31 marca 2019 20:56 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Witaj i powodzenia :-) To teraz w kraju będziesz pracować ? Bo nie jestem pewien.

W de.w miescie mojego faceta.Chce skończyć jakieś kursy lub 2l.szkole.
01 kwietnia 2019 18:53 / 3 osobom podoba się ten post
spacerek zaliczony, odpoczęliśmy na pustym Spielplatz-u. Dziadek chyba chce mnie przekupić powiedział, żeby w środę, gdy przyjdzie ta babka z tego pflegegradu, pomóc mu założyć jake i szuły Tak sam się ubiera i rozbiera, ale liczy na zmianę grupy, stąd chce udać bardziej niepełnosprawnego niż jest. Tak mu doradziły Panie z Pflegedienstu. Ale czego się nie zrobi ...bezinteresownie Niech ma dziadek tę wyższą sztufę. Babcia może i piątą dostanie, chociaż z reguły demencyjni jej nie dostają. Zobaczymy w środę.
Zauważyłem jakąś dziwną, inną w tym landzie mentalność. Tak ogólnie. Bo mam skalę porównania z landami zachodnimi. A tu był mimo wszystko en-er-dowski kraj.
01 kwietnia 2019 19:14
Luke

spacerek zaliczony, odpoczęliśmy na pustym Spielplatz-u. Dziadek chyba chce mnie przekupić:placz3: powiedział, żeby w środę, gdy przyjdzie ta babka z tego pflegegradu, pomóc mu założyć jake i szuły :smiech3: Tak sam się ubiera i rozbiera, ale liczy na zmianę grupy, stąd chce udać bardziej niepełnosprawnego niż jest. Tak mu doradziły Panie z Pflegedienstu. Ale czego się nie zrobi ...bezinteresownie:super: Niech ma dziadek tę wyższą sztufę. Babcia może i piątą dostanie, chociaż z reguły demencyjni jej nie dostają. Zobaczymy w środę.
Zauważyłem jakąś dziwną, inną w tym landzie mentalność. Tak ogólnie. Bo mam skalę porównania z landami zachodnimi. A tu był mimo wszystko en-er-dowski kraj.

Co masz na myśli inna mentalność niż landy zachodnie ?Że przypominają nas z  czasów PRL-U ?
01 kwietnia 2019 19:52 / 2 osobom podoba się ten post
tak
01 kwietnia 2019 19:58 / 2 osobom podoba się ten post
Nie może być inaczejteż to zauważyłam   dużo by o tym pisać ale chyba tu nie miejsce na takie filozoficzno -polityczne wywody
01 kwietnia 2019 20:21 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień zaliczam do udanych i bezproblemowych. Praktykantka miła i serdeczna, chętna do pracy, Pdp-na wypucowana, namaszczona aż blask bije. Asia to taki po prostu swój człowiek i już załuję że tylko na miesiąc, ale na bank zostaniemy w kontakcie. Kurator dzwonił z lotniska (ten niemiecki pracoholizm) z zapytaniem czy było ok. Pflegedinst chce podsyłać następne osoby które mam wziąć pod skrzydła i dopilnować żeby ćwiczyły pielęgnację osób leżących. Zdziwiłam się, bo z reguły Praktykanci chodzą ze starszymi Pflege, nigdy się nie spotkałam z tym żeby same cokolwiek robiły a tym bardziej pod okiem Opiekunki. Zażartowałam i pytam co ja z tego będę miała? Skoro muszę towarzyszyć i pomagać. Obśmiał się i zapewnił że porozmawiamy jak wróci z urlopu. Miał ktoś z Was takie doświadczenie?
01 kwietnia 2019 20:29 / 1 osobie podoba się ten post
Praktykantki zawsze przychodziły, i też przychodzą, ze starszą Pflege, tylko kiedyś po kilku wspolnych przyjściach ze starszą, młoda przyszła sama,
chociaż jeszcze się uczyła. A przypadek był ciężki, demencja agresywna. Ale było ok
01 kwietnia 2019 20:47 / 3 osobom podoba się ten post
Evvex

Dzień zaliczam do udanych i bezproblemowych. Praktykantka miła i serdeczna, chętna do pracy, Pdp-na wypucowana, namaszczona aż blask bije. Asia to taki po prostu swój człowiek i już załuję że tylko na miesiąc, ale na bank zostaniemy w kontakcie. Kurator dzwonił z lotniska (ten niemiecki pracoholizm) z zapytaniem czy było ok. Pflegedinst chce podsyłać następne osoby które mam wziąć pod skrzydła i dopilnować żeby ćwiczyły pielęgnację osób leżących. Zdziwiłam się, bo z reguły Praktykanci chodzą ze starszymi Pflege, nigdy się nie spotkałam z tym żeby same cokolwiek robiły a tym bardziej pod okiem Opiekunki. Zażartowałam i pytam co ja z tego będę miała? Skoro muszę towarzyszyć i pomagać. Obśmiał się i zapewnił że porozmawiamy jak wróci z urlopu. Miał ktoś z Was takie doświadczenie?

Ja miałam (3 turnusy u leżącej po 2,5 mca każdy).Tak samo pomagałam rano i wieczorem.Duzo się nauczyłam od nich np.obslugi Liftu(podnośnika).Za ta pomoc dostawałam 150extra mc.od rodziny(nie firmy).Z reszta to była sztela lux(dzień wolny, pauzy po 3,5h).Wiem że nie wszystkie opiekunki pomagają..więc powinni docenić.Powodzenia
01 kwietnia 2019 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś dzien troche zakrecony  dużo spraw na telefon ale teraz to aż kipię ze złosci   Matko jedyna NIEKOMPETENCJA ludzi w firmie mnie rozwala!!! Szkoda ze już po godzinach pracy ale jak złapie za telefon to się chyba zapali!!! Jak można tak ludzi wprowadzac w błąd.Oj usłyszy swoje jutro .Pierwszy raz wyjechałam od nich bo szybko organizują krótkie wyjazdy, do dziś na prawdę miałam dobre zdanie na ich temat ale oczywiście musieli w czymś zawalić NORMA.Juz mam z głowy spanie .Dobranoc
01 kwietnia 2019 21:27 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś byłem na zastrzyku, pielęgniarka sprawdziła kartę i dała mi do wypełnienia formularz. O stanie zdrowia,przebytych chorobach itp.
Mówię, że nie wypełniam nigdy formularza,bo nie chcę iść do lekarza. Zawsze daję kartę i kapsułki, podaję powód przyjmowania zastrzyku, podaję adres pobytu i u kogo,i pielęgniarka w rejestracji mówi ..proszę poczekać...no i finito. Za kilkanaście minut wychodzę już z przychodni. Tak jest w landach w byłym RFN. A tutaj jest Brandenburgia, byłe NRD. Takie to sformalizowane, ech. Ale szybciorkiem mi też dziś poszło. Ten plus. Aha, jeszcze mi na kozetce kazała się położyć, żeby zastrzyk w pupę dać, haha. Pokazałem , że tylko się nachylam, wystawiam jedną drugą połowę pupy i wszystko. Następny zastrzyk za miesiąc w kraju, następne dwa gdzieś w DE, nie wiem jeszcze gdzie.
Się nagadałem To teraz idę nynać, grzecznie jak niemowlak. Dobranoc Opiekunkowo
01 kwietnia 2019 22:05 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08 będzie dobrze, uśmiechnij się
01 kwietnia 2019 22:18 / 1 osobie podoba się ten post
Acha, teraz mi się rozjaśniło , miałam leżących Pdp ale Pflege tylko przynosiły leki i niczego się nie tykały. Dzięki
02 kwietnia 2019 19:51 / 1 osobie podoba się ten post
Szybko czas mija w tym tygodniu ,jutro już środa ,dziś rodzinka zapytała czy do nich wrócę ,myślę że tak jeśli wszystko będzie dobrze,ale to dalekie plany a planować nie ma co.Pożyjemy zobaczymy .Póki co w czwartek trzeba się spakować a w piątek ogarnąć chatę .Dziś jak byłam na zakupach cały cukier nie się wysypał w koszyku, jak się sól wysypie to na zgorszenie ,czy kłótnie ....a jak cukier to na radość,  tak stare kumy powiadająspokojnego wieczoru
02 kwietnia 2019 20:01 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Szybko czas mija w tym tygodniu ,jutro już środa ,dziś rodzinka zapytała czy do nich wrócę ,myślę że tak jeśli wszystko będzie dobrze,ale to dalekie plany a planować nie ma co.Pożyjemy zobaczymy .Póki co w czwartek trzeba się spakować a w piątek ogarnąć chatę .Dziś jak byłam na zakupach cały cukier nie się wysypał w koszyku, jak się sól wysypie to na zgorszenie ,czy kłótnie ....a jak cukier to na radość,  tak stare kumy powiadają:hihi::oczko:spokojnego wieczoru:papa:

 Sól jest tańsza  i to byłby pozytyw  w tej sytuacji 
02 kwietnia 2019 20:40 / 2 osobom podoba się ten post
Na kolację zrobiłem stół rybny, oprócz tego pomidory,rzodkiewkę, ogórek. Czasami robię tematyczne kolacje. Grunt, że i tu się to przyjęło . Zresztą dziadki nie wybrzydzają. Śmiać mi się chce, gdy dziadek pół godziny przed obiadem i kolacją krąży w okolicach kuchni i tylko zagląda, a nuż przed czasem zawołam ich na posiłek. Gdy dziadek wrócił ze szpitala, wspólnie ustaliliśmy,że obiad o 11.30, kolacja o 17.30. Śniadanko około 7.30, po zabiegach pielęgnacyjnych. Taki z niego głodomorek, ale cały czas na stole ma ciastka i owoce. Z pewnością nie głoduje, haha.
Z nudów po kolacji obrałem już ziemniaki na jutro i do lodówki (wiadomo,nie solę ich wieczorem). Marchewkę w kosteczkę też pokroiłem, do zasmażanej z groszkiem na jutro.
Ech, dzionek się kończy,też powolutku trzeba iść spać, może tv jeszcze obejrzę, bo mam telewizorek w pokoju.
Żegnam Was, życząc miłych i kolorowych snów, a może i słodkich. Dobranoc