Jak minął dzień 3

08 maja 2019 18:40 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

:welcome: wieczorem. Dzień mija ciekawie... Rower, zakupy. Wczoraj syn zapomniał o jajkach, to pojechałem kupić. Dziadek mi kilka razy przypominał, kup mi Bio. No to kupiłem za 4,59 w Edece. Jego kasa, dziwi mnie to, bo przeważnie nikt nie życzył sobie Bio. Kupuję zawsze normalne i podopieczni nie narzekają. Ja w ogóle sceptycznie podchodzę do bio-produktów

Poszukaj w okolicy gospodarstwa , może sprzedają jajka? Albo na rynku ? Smak zupełnie inny, zwłaszcza jako gotowane na miękko.
08 maja 2019 18:57 / 2 osobom podoba się ten post
0statnio nic nie mówił, to są jego dziwactwa, czemu i dzieci się dziwią. Dziś kupiłem mielone miszungowe, haha. Bo nie było Rinder, zje i takie. Te jego kaprysy nie wynikają z uczulenia na jakiś rodzaj mięsa. Ot, kaprys dziadka. A miejsce jest za... rąbiste tutaj. Cisza, spokój
08 maja 2019 19:05 / 1 osobie podoba się ten post
Faceci na stare lata często dziwaczeją. Kurde zaraz pewnie o dyskryminację zostanę posądzona
08 maja 2019 19:08 / 3 osobom podoba się ten post
Aż miło czytać, taki entuzjazm i zadowolenie z Twoich postów emanuje, że nic,tylko cieszyć się razem z Tobą 
U mnie też spokojnie i cicho, chociaż duże miasto,do centrum 15 min tramwajem,ale babci dom w spokojnej dzielnicy,niemalże  tuż przy lesie. 
Wczoraj minął tydzień, kiedy tutaj przyjechałam, pierwsze wrażenie, podobnie jak u Ciebie, bardzo pozytywne, a kiedy już oswoiłam dom,rytm dnia, wprowadziłam lekkie zmiany,oczywiście za zgodą babci, to każdego dnia coraz lepiej i oby tak zostało, nie musi być lepiej, wystarczy jak będzie, tak jak jest. 
Nawet się nie obejrzałam ,a tu tydzień minął 
Miłego wieczoru
08 maja 2019 19:09 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

:welcome: wieczorem. Dzień mija ciekawie... Rower, zakupy. Wczoraj syn zapomniał o jajkach, to pojechałem kupić. Dziadek mi kilka razy przypominał, kup mi Bio. No to kupiłem za 4,59 w Edece. Jego kasa, dziwi mnie to, bo przeważnie nikt nie życzył sobie Bio. Kupuję zawsze normalne i podopieczni nie narzekają. Ja w ogóle sceptycznie podchodzę do bio-produktów

Dla mnie to bio to ściema . Klient nie ma gwarancji że ogórek czy ziemniak rósł na bio glebie czy nawozie .. dla mnie to chwyt marketingowy i nic więcej .
08 maja 2019 19:10 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

Faceci na stare lata często dziwaczeją.:-) Kurde zaraz pewnie o dyskryminację zostanę posądzona:hihi:

haha
08 maja 2019 19:20 / 4 osobom podoba się ten post
Coś czuję że nie rozstaniemy się w pokoju z ta rodzinka . Babcia właśnie 10 minut temu została położona . Dziadek poszedł do sypialni zaczął sprawdzać jak leży czy podlozylam jej taka Halbrolle pod tyłek . Mówi no babcia nie ma poduszek dwie leżą na komodzie . Ja mówię jak nie ma jak ma ale jedna .. córeczki zleciły widocznie wieczorną kontrol . Są tak naiwne myśląc że kawałek walka zlikwiduje odleżyne . Niech już ten pobyt się jak najszybciej skończy bo się zaczynać irytować . Niemcy i te ich glupie zagrywki..
08 maja 2019 19:20 / 2 osobom podoba się ten post
Wiedziałam i czemu mnie to nie dziwi
08 maja 2019 19:23 / 3 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Coś czuję że nie rozstaniemy się w pokoju z ta rodzinka . Babcia właśnie 10 minut temu została położona . Dziadek poszedł do sypialni zaczął sprawdzać jak leży czy podlozylam jej taka Halbrolle pod tyłek . Mówi no babcia nie ma poduszek dwie leżą na komodzie . Ja mówię jak nie ma jak ma ale jedna .. córeczki zleciły widocznie wieczorną kontrol . Są tak naiwne myśląc że kawałek walka zlikwiduje odleżyne . Niech już ten pobyt się jak najszybciej skończy bo się zaczynać irytować . Niemcy i te ich glupie zagrywki..

Na koniec to tak potem jest niezdrowa atmosfera.Przeżyjesz jesteś konkretna kobieta 
08 maja 2019 19:26 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Na koniec to tak potem jest niezdrowa atmosfera.Przeżyjesz jesteś konkretna kobieta :super:

No dziś dziadek się nie odzywa do mnie cały dzień widzę że obrażony bo już nie raz darliśmy koty bo nie było tak jak on chce . Mówię obrażony jesteś bo muszę jechać ? 
A on nie ale skoro twierdzisz że masz za dużo pracy tutaj to jedz .
Mówię mu że to nie o za dużo pracy chodzi tylko brak organizacji i materiałów do pracy jak np łóżko .. i że nie mogę dźwigać jego żony . A on no tak tak szkoda ..
08 maja 2019 19:28 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Wiedziałam i czemu mnie to nie dziwi:hihi:

Czułam że coś jest nie tak jak przyjechałam i córki jakieś dziwne jak obrażone szepczą miedzy sobą . Syn był drugi dziś do pomocy też obrażony .. jeszcze może mam przepraszać że dbam o swoje zdrowie i blagac o wybaczenie jezuu ..
08 maja 2019 19:32
Ewelina dobrze robisz, a oni może się obudzą...
08 maja 2019 19:47 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Ewelina dobrze robisz, a oni może się obudzą...

Wiem 
Tylko nie rozumiem jednej rzeczy . Wina leży po ich stronie . Babcia nie jest chora od wczoraj tylko od 9 lat i mieli czas żeby dostosować dom ale jak powiedziałam że rezygnuje to moja wina i ja ta najgorsze jaki to sens w tym jest .. 
08 maja 2019 19:48 / 1 osobie podoba się ten post
Powiedziałam do babki z Pflegedienst że odchodzę bo nie ma jak pracować ona mówi no ja to rozumiem , też mówiłam dwa razy o łóżku i nie ma . Mówi że będzie się dopominać o łóżko bo im wszystkim kręgosłupy pójdą ..
08 maja 2019 20:08 / 4 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Wiem 
Tylko nie rozumiem jednej rzeczy . Wina leży po ich stronie . Babcia nie jest chora od wczoraj tylko od 9 lat i mieli czas żeby dostosować dom ale jak powiedziałam że rezygnuje to moja wina i ja ta najgorsze jaki to sens w tym jest .. 

Ewelina,nie szukaj w tym sensu, bo nie znajdziesz,a przy takim podejściu rodziny, oni też się nie obudzą.Mysleli,że jak przyjedzie opiekunka ,to już zdejmie z ich ramion wszystkie problemy i nastąpi cudowne ozdrowienie .
A my przecież nie jesteśmy cudotwórcami ani czarodziejkami.
A tak z innej beczki, jestem pełna podziwu dla Ciebie i innych dziewczyn czy chłopaków, szczególnie młodych, jak Ty, że bierzecie na siebie takie ciężkie przypadki. RESPEKT!!!
Nie wiem,jaki jest Twój niemiecki, ale jeśli dość dobry, to przecież możesz zaznaczyć w swojej agencji, że chcesz osobę jeszcze w miarę samodzielną, bez transferu. Chyba że wolisz osoby leżące, bo spotkałam opiekunki, które nie wyobrażają sobie pracy przy osobie mobilnej i bez demencji-wolą ,jak to się brzydko mówi, oporządzić babcię czy dziadka, nakarmić i mieć święty spokój. Mnie to nie odpowiada, więc nie biorę, ale też innych nie krytykuję. 
To co dla mnie jest ok i zachwalałabym miejsce, dla kogoś innego byłoby "miną ".Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci takich szteli, które Tobie pasują