13 maja 2021 09:40 / 3 osobom podoba się ten post
AniabeznazwyNie bez przyczyny zadałam pytanie do poprzednego postu . Cholera mnie wzieła i tak pod nosem jeszcze inne inwektywy typu ***** < * ****** itp . wydawało mi sie , że to forum w wiekszości słuzy min wzajemnej pomocy. Rozumiem też reklamę - no to dźwignia handlu ale wprowadzanie w błąd to juz bandyctwo . Otóż : praca na niemieckich warunkach wg mnie ma zdecydowanie wiecej minusów niż plusów . Konkretnie : 1 --- w Polsce nie ma się zadnego ubezpieczenia zdrowotnego wynikającego z odprowadzania składek KV w Niemczech . Tak nawiasem mówiąc , 90% opiekunek - nie pozwala sobie na chorowanie w Niemczech i korzystanie z usług ichniejszej służby zdrowia . Nasze składki zasilaja ich kasę i może dlatego mówi się , że niemiecka służba zdrowia jest taka dobrze wyposazona itd. zasilamy ją przecież.
2 --- po 5 latach emerytura - no i oczeta się świeca , już widzimy te 800 eurasów albo i wiecej na koncie . Zyc , nie umierać tylko realia niemieckiego systemu emerytalnego są takie , że przy naszym poziomie zarobków i wielkości odprowadzanych składek na RV - emerytura bedzie wynosić tk od 90 do 130 Euro i zaczna ja nam wypłacac jak ukończymy 67 lat . A co bedzie jak składki były odprowadzane ale nie uzbieraliśmy tych 5 lat . Ano znów prezent dla niemieckich emerytów - nasza kasa zasili ich fundusz - na wakacje do Meksyku poza sezonem pojadą bo RV im załatwi zniżki . Jedynym plusem jest to , że te lata / mniej nż 5/ możemy zaliczyć do lat potrzebnych do polskiej emerytury ale będą liczone jako nieskładkowe . Dalej warto pracować na niemiecki fundusz emerytalny ?
Warto się zastanowić - bo ileż można udawadniać , że przysłowie : Polak przed szkodą i po szkodzie głupi - jest prawdziwe . Sorry za błędy ale poniosło mnie .
Przecież o to w tym wszystkim chodzi żeby teraz , jak i potem jak najmniej pieniędzy ludziom zapłacić, czy to są lata składowe czy też nie to i tak warto pracować legalnie, bo być może kiedyś nam się to do czegoś przyda. Emerytura to loteria, można dostać ją w miarę dobrą, albo słabą albo wcale. Ludzie nie rozumieją jednego, że jeżeli nasz kraj nie dba o swoich obywateli i nie potrafi zorganizować normalnych warunków pracy i płacy to tym bardziej takie Niemcy tego nie zrobią. Ja mimo wszystko jestem za tym, że jeżeli ktoś chce mieć składki odprowadzane w Niemczech to powinien sobie znaleźć normalna pracę na 8 godzin z niemiecka umową o pracę i tyle, ale wtedy nikt z nas nie zarobi dużo. Wszystkie mini joby i inne śmieciowe umowy nie gwarantują nam niczego. Ogólnie rzecz biorąc niektórym ciężko pojąć że Niemcy już nic ciekawego nie mają do zaoferowania. Po rozmowie z dziadkiem u którego obecnie jestem w pracy, a który prawie 100 lat temu pracował na swoją emeryturę stwierdził, że tego co było tutaj wcześniej to już dawno nie ma. On miał 20 e na godzinę , nie ważne czy brutto czy netto, to na pewno więcej niż obecne proponowane zarobki. A chciałabym zaznaczyć, że był przesiedleńcem i takim, jak on państwo też oferowało coś więcej niż tylko minimum z minimum. Jeżeli my chcemy dużo zarabiać przez polskie firmy to tym samym otrzymujemy mniejsze składki albo jakieś kombinacje. Ten kto nie umie myśleć logicznie to ma duży problem z tym czy otrzyma emeryturę czy nie. Zawsze jest tak, że chcąc pracować gdzieś poza krajem w naszej gesti jest dowiedzieć się na jakich warunkach pracujemy i co z tym się wiąże w perspektywie dłuższego czasu, wszystkim nie da się pomóc, niech każdy zacznie myśleć o sobie i dowiadywać się jak najwięcej o wszystkim, a ludzie chcą mieć wszystko za darmo, czasem też trzeba komuś zapłacić za informację, a jak komuś szkoda to cóż jego problem nie nasz.