Literatura piękna i mniej piękna

04 lutego 2017 21:03 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Erotyki mam dość...interesują mnie miłe historie i najlepiej jak...dobrze się kończą ( mimo perypetii)... :yo:

Mężczyzna, który nad erotykę przedkłada romantyzm ......to nie może być prawda
04 lutego 2017 21:03 / 6 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Serdecznie Ci dziękuję...gdybym w czymś mogł pomóc służę ... :aniolki:

Lubisz myc okna?
04 lutego 2017 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Lubisz myc okna?:-)

Myszko! A Ty nie wiesz, że w zakres naszych obowiązków nie wchodzi mycie okien? Co z Ciebie za podstępna bestyjka? No...chyba, że masz na myśli okna w prywatnym mieszkaniu, to co innego.
04 lutego 2017 21:14
Tom pierwszy to " Tak blisko" ale jest jeszcze tom drugi " Tak krucho".
04 lutego 2017 21:25 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

Myszko! A Ty nie wiesz, że w zakres naszych obowiązków nie wchodzi mycie okien? Co z Ciebie za podstępna bestyjka? No...chyba, że masz na myśli okna w prywatnym mieszkaniu, to co innego.:-)

A w prywatnym,a jakze
04 lutego 2017 21:38 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Lubisz myc okna?:-)

Dało by się zrobić... a co?  Trza przyjechać?...
04 lutego 2017 21:40 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Mężczyzna, który nad erotykę przedkłada romantyzm ......to nie może być prawda:-)

A jednak...dlatego mnie insze hopy nie znoszom... 
04 lutego 2017 21:55 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Dało by się zrobić... a co?  Trza przyjechać?...:-)

Yhy...Powiem kiedy,dobra?
04 lutego 2017 21:56 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Yhy...Powiem kiedy,dobra?:-)

Ale to koniecznie wtedy , gdy go nima...bo mogła by być zadyma a nie "mycie..." 
04 lutego 2017 23:11 / 2 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Ale to koniecznie wtedy , gdy go nima...bo mogła by być zadyma a nie "mycie..." :yo:

A tam
05 lutego 2017 08:14 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

A tam:-)

A tam?...tzn. gdzie?...
10 lutego 2017 22:54 / 8 osobom podoba się ten post
Jestem po lekturze książki " Nigdzie w Afryce" Stefanie Zweig i nie mogę przestać o niej myśleć. Parę lat temu widziałam film zrealizowany na podstawie tej powieści. Film został nagrodzony w 2003 roku Oscarem za najlepszą produkcję nieanglojęzyczną. Jest to historia rodziny żydowskiej, której udaje się opuścić Europę przed wybuchem wojny i tym samym uniknąć holocaustu. Historia opowiedziana językiem Afryki, w której znajdują schronienie. Po raz pierwszy opowiedziano losy uciekinierów żydowskich z tej perspektywy. Całość na pewno jest wzruszająca i warto przeczytać ale co mnie w niej zastanowiło? Obraz Polaków w niej zamieszczony. Może po prostu zacytuję parę urywków:
"- Dlaczego do Polski? Twój ojciec przecież zawsze mówił, że Polacy są gorsi od Niemców"" To zdanie pada gdy otrzymują list od rodziny z Europy wraz z informacją, że zostaną wywiezieni na roboty do Polski.
albo
"- Spotyka się tutaj naprawdę dziwne przypadki. Od dwóch lat mamy w pułku takiego jednego zabawnego Polaka, który nie mówi prawie ani słowa po angielsku"
-" Byli o wiele bardziej nieśmiali ( to o Żydach) ,niż pewni siebie Austriacy, czystsi od Polaków.."
-" W jakiś czas potem opróżnił z Polakiem, który mówił po angielsku jeszcze gorzej od niego pół butelki whisky".
To tylko parę przykładów. Książka jest oparta na wątkach autobiograficznych. Autorka w 1938 roku wyemigrowała wraz z rodzicami do Kenii, w której spędziła całą wojnę. Właśnie z powodu obrazu Polaków jaki wyłania się z kart powieści nie mogę przestać o niej myśleć. Nie po raz pierwszy spotykam się ze wspomnieniami Żydów dotyczących Polaków, w których nasi rodacy przedstawiani są w bardzo niekorzystnym świetle.
Poza tym książka jest przesiąknięta sposobem rozumowania rdzennych mieszkańców Afryki, tak odmiennym od naszego świata. Widać, że autorka pokochała Afrykę i ich mieszkańców.
15 lutego 2017 21:52 / 2 osobom podoba się ten post
Zapomniałam zaprezentować książki,które dostałam od "bratniej duszy".Dopiero dziś miałam czas spokojnie usiąść i je obejrzeć.
Do czytania zabiorę chyba do pracy,póki co przeczytałam opisy na okładkach.Oto one:
1/Christian Jungersen-ZNIKASZ/zmiany osobowości pod wpływem guza mózgu/
2/Eric Metaxsas - CUDA/historie osób,któe doświadczyły różnych cudów-dla mnie ciekawa lektura,bo ja w cuda nie wierzę/
3/Karen Thompson Walker- WIEK CUDÓW/ruch obrotowy Ziemi zwalnia i zaczynają się dziać dziwne rzeczy.../
4/Joan Didion-ROK MAGICZNEGO MYŚLENIA/książka opatrzona komentarzem,"jedna ze 100 ,które trzeba przeczytać w życiu",nominowana do Pulitzera/
Już wiem ,że zacznę od tej ostatniej:)
18 lutego 2017 14:54 / 2 osobom podoba się ten post
Ja czytam "Wojnę i pokój" Tołstoja,genialne
18 lutego 2017 19:34
kasia63

Zapomniałam zaprezentować książki,które dostałam od "bratniej duszy".Dopiero dziś miałam czas spokojnie usiąść i je obejrzeć.
Do czytania zabiorę chyba do pracy,póki co przeczytałam opisy na okładkach.Oto one:
1/Christian Jungersen-ZNIKASZ/zmiany osobowości pod wpływem guza mózgu/
2/Eric Metaxsas - CUDA/historie osób,któe doświadczyły różnych cudów-dla mnie ciekawa lektura,bo ja w cuda nie wierzę/
3/Karen Thompson Walker- WIEK CUDÓW/ruch obrotowy Ziemi zwalnia i zaczynają się dziać dziwne rzeczy.../
4/Joan Didion-ROK MAGICZNEGO MYŚLENIA/książka opatrzona komentarzem,"jedna ze 100 ,które trzeba przeczytać w życiu",nominowana do Pulitzera/
Już wiem ,że zacznę od tej ostatniej:)

Pierwsza pozycja brzmi dla mnie nieco makabrycznie....brr...rak mózgu i zmiany osobowości.