Jak minął dzień 5

28 sierpnia 2019 10:31 / 2 osobom podoba się ten post
i odpoczywam do 11
28 sierpnia 2019 10:55 / 2 osobom podoba się ten post
Z moja pdp z dnia na dzień coraz gorzej. W zasadzie poza zupkami z puszki już nic nie chce jeść. Żaden stały pokarm nie chce jej przez gardło przejść. Od 15:30 do 10:00 rano zawsze jest z nią mąż(my mamy wolne) , ale mówi że nocki to tragedia. Babcia już sama praktycznie do lazienki sama nie dojdzie(ba nigdzie nie dojdzie). Nie wiem czy powinni ją już do jakiejś kliniki oddać? Bo moim zdaniem to ona powinna się jużtam znaleźć
28 sierpnia 2019 13:14 / 3 osobom podoba się ten post
Tak ,jak nie chciało mi się wstawać, tak później dostałam jakiegoś 'pałera",że wzięłam się za porządki.Całe "moje " piętro wypucowałam. Aż się spociłam, tak się uwijałam ,bo bałam się, że zaraz mi się odechce 
Tutaj nie ma konkretnego dnia na sprzątanie, wszystko nach bedarf, ale nie ma tych bedarfów za dużo. 
Szybko ugotowałam zupę, babcia już, od pół godziny śpi, a ja siedzę i nie mogę wyjść, bo handwerki w domu pracują, wymieniają jakąś pompę w hajcungu, więc muszę ich "pilnować "
28 sierpnia 2019 16:27 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

:pije kawe2: :pisanie na forum: i odpoczywam do 11:radosc1:

Nie chwal się, ja odpoczywam drugi dzień  he, he, he , no też sie pochwaliłam
28 sierpnia 2019 17:14 / 5 osobom podoba się ten post
Juz jestem spakowana . Pierwszy raz wyjeżdżam z drzacym sercem . Jadę do domu i cieszę się, ale ...........aż żal wyjeżdżać .
28 sierpnia 2019 18:44 / 2 osobom podoba się ten post
Poczułam się dziś prawie jak w kraju
28 sierpnia 2019 19:05 / 3 osobom podoba się ten post
Chyba się dzisiaj z Wami pożegnam, bo jutro mój chop przyjedzie i nie będę miała czasu usiąść do pisania. Jak zobaczy mnie przy lapku to powie " co tam znów dziobiesz " .
 
Jak to może być, że nic nie kupiłam a nie mieści mi się w torbie to co przywiozłam . Ja straciłam na wadze  przez sześć tygodni 3 kg  nie mam się z czego cieszyć, bo było ok. przy mojej mikroskopijnej budowie .
Wracam zadowolona chociaż ciększa mam dwa listy pochwalne od szefowej tego domu i od terapeutki . Tylko osoba, która mi płciła pensję jak do tej pory nie zadzwoniła . Kładę to na karb mojego zepsutego telefonu, ale nic to, kase mam na koncie a to najwazniejsze . Po to tu jechałam .
28 sierpnia 2019 19:11 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Chyba się dzisiaj z Wami pożegnam, bo jutro mój chop:-) przyjedzie i nie będę miała czasu usiąść do pisania. Jak zobaczy mnie przy lapku to powie " co tam znów dziobiesz " .
 
Jak to może być, że nic nie kupiłam a nie mieści mi się w torbie to co przywiozłam . Ja straciłam na wadze :-( przez sześć tygodni 3 kg :-) nie mam się z czego cieszyć, bo było ok. przy mojej mikroskopijnej budowie .
Wracam zadowolona chociaż ciększa:-) mam dwa listy pochwalne od szefowej tego domu i od terapeutki . Tylko osoba, która mi płciła pensję jak do tej pory nie zadzwoniła . Kładę to na karb mojego zepsutego telefonu, ale nic to, kase mam na koncie a to najwazniejsze . Po to tu jechałam .

No to skoro już się z nami żegnasz to nie pozostaje mi nic innego jak tu w tym miejscu życzyć Ci szczęśliwej podróży i udanego urlopu Ja za tydzień będę już do domu dojeżdżać
28 sierpnia 2019 19:21 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

No to skoro już się z nami żegnasz to nie pozostaje mi nic innego jak tu w tym miejscu życzyć Ci szczęśliwej podróży i udanego urlopu:flaga Polski::ferrari: Ja za tydzień będę już do domu dojeżdżać:buziaki2:

Wkleję jeszcze pózniej fotki z dzisiejszego dnia . Teraz idę sie ochłodzić,  powietrze takie gęste, duszno,parówa, że siekierę można powiesić . Czy już normalnej pogody nie będzie ?
28 sierpnia 2019 19:29 / 4 osobom podoba się ten post
Mleczko
Życzę Ci szczęśliwej podróży i udanego urlopu w gronie bliskich Ci osób
28 sierpnia 2019 19:54 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Mleczko
Życzę Ci szczęśliwej podróży i udanego urlopu w gronie bliskich Ci osób:aniolki::flaga Polski1:

Dziękuję Luke  . Szczęścia nigdy nie za wiele .
28 sierpnia 2019 19:59 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Dziękuję Luke :serce: . Szczęścia nigdy nie za wiele .:serce:

Jedź bezpiecznie do domu.
28 sierpnia 2019 20:04 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jedź bezpiecznie do domu.

Dziękuję  . Mój mąż jeżdzi bardzo dobrze i bardzo dużo, ale i tak jak wsiadam do auta to mam dygodki . Z synem jezdże jakos na luzie . Ale ze mną nikt nie chce jeźdźić, mała jestem, ale potrafię przycisnąć . 
28 sierpnia 2019 20:06 / 2 osobom podoba się ten post
Czuję się jak w domu, umyłam okno w swoim pokoju i spadł deszcz
28 sierpnia 2019 20:14 / 1 osobie podoba się ten post