Jak minął dzień 5

28 sierpnia 2019 20:15 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Czuję się jak w domu, umyłam okno w swoim pokoju i spadł deszcz:smiech2:

Haha,skąd ja to znam ?!
Jeszcze jak sprzątałam, nie tylko pod niemieckimi łóżkami, ale też co u niektórych, miałam okna "w zakresie ",to prawie zawsze, jak je umyłam, zaczynało padać. Jak były zewnętrzne żaluzje, to choćby i południe było, opuszczałam je i już .Niech se wracają o 16 do ciemnego domu 
Ale z czystymi oknami !
28 sierpnia 2019 20:16 / 2 osobom podoba się ten post
Tak mnie dzisiaj żegnano . Było mi bardzo przyjemnie, siedzieliśmy dość długo przy stole i każdy kto ze mna pracował chciał cos dodać od siebie . Ja tylko podziekowałam za dobry czas .
28 sierpnia 2019 20:24 / 3 osobom podoba się ten post
Ja dużo czytam i chyba wnet oślepnę, jakoś co se kupie książkę to mam Al czy P w tle . A ostanio kupiłam z białaczką w tle . Mnie sie super czyta i wiele informacji z tego wyciągam . W dodatku ksiązki jak nowe, bo nikt nie pozycza jak powiem o czym jest w treści .
28 sierpnia 2019 20:41 / 3 osobom podoba się ten post
Wreszcie... Leje i grzmi.
Jeszcze przed godzinką... 

 
bo dziadek ma krzaków na 3 metry długości. Jeszcze dużo zielonych, każdego popołudnia lub wieczorem  zbieram i większą miskę przynoszę. On je mało, korzystam ja
28 sierpnia 2019 20:52 / 2 osobom podoba się ten post
A tutaj drugi dzień to samo.Grzmi,błyska, duszno...i nic.
Podobnie jak wczoraj,parę minut popadało, ale tak, że można było między kroplami potańczyć, albo w berka się poganiać. Dobre jednak i tyle, bo od razu wszystko inaczej pachnie-deszczem, mokrą ziemią i niestety jesienią. Jutro trochę chłodniej, "tylko"27 zapowiedzieli,ale następne dni, znów ponad 30 st.
29 sierpnia 2019 15:39 / 5 osobom podoba się ten post
Idealna pogoda na , Penny odwiedzone,  wypita, kunie pozdrowione... 
 

 
29 sierpnia 2019 16:36 / 4 osobom podoba się ten post
Nigdzie dziś nie byłam pauzę przespałam po zarwanej nocy,teraz zasa potem wycieczka na cmentarz bo kwiatki schną ,burza przechodzi bokiem nic z tego nie będzie z wielkiej chmury mały deszcz
29 sierpnia 2019 16:37 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Idealna pogoda na :jazda na rowerze:, Penny odwiedzone, :pije kawe: wypita, kunie pozdrowione... 
 

 
:smiech3:

To u Ciebie tak lało czy hydrant walnął?
29 sierpnia 2019 17:17 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

To u Ciebie tak lało czy hydrant walnął?

Wieczorem i w nocy lało
29 sierpnia 2019 17:21 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Idealna pogoda na :jazda na rowerze:, Penny odwiedzone, :pije kawe: wypita, kunie pozdrowione... 
 

 
:smiech3:

Zachowaj odległość przechodząc koło kuni  w burzową aurę.
Dziś na spacerze z moim piesem , przechodziłam koło podobnego miejsca i ruszył na mnie giez harcownik....Może to była i gzica?
Nie mam pojęcia- w każdym razie zasuwało to w moim kierunku tak szybko, że o mało jej te awiatory nie spadły...
29 sierpnia 2019 18:36 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Zachowaj odległość przechodząc koło kuni :-) w burzową aurę.
Dziś na spacerze z moim piesem , przechodziłam koło podobnego miejsca i ruszył na mnie giez harcownik....Może to była i gzica?
Nie mam pojęcia- w każdym razie zasuwało to w moim kierunku tak szybko, że o mało jej te awiatory nie spadły...:zaskoczenie1:

W czasie burzy to siedzę w domu, albo gdzieś się chowam. Bo się boję
29 sierpnia 2019 18:59 / 5 osobom podoba się ten post
A ja wracam z przedłużonej pauzy.
Niezapowiedzianie ok 15 przyszła fajna znajoma babci ,dała mi swoją Fahrkarte, to się zwinęłam raz-dwa i tyle mnie widziały. Zaliczyłam Primark, Dm i Reve, bo przy okazji zakupy zrobiłam. Przysiadłam na kawę i wtedy do Was zajrzałam 
Dopiero wracam, zmęczona trochę, ale zadowolona. 
Zawsze fajnie na ludzi w różnym wieku popatrzeć. Trochę im zazdrościłam, że mogą sobie wrócić do domu, kiedy chcą 0ppp
29 sierpnia 2019 21:02 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

W czasie burzy to siedzę w domu, albo gdzieś się chowam. Bo się boję:-)

Pod łóżkiem czy w szafie z gromnicą?
29 sierpnia 2019 21:47 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Idealna pogoda na :jazda na rowerze:, Penny odwiedzone, :pije kawe: wypita, kunie pozdrowione... 
 

 
:smiech3:

Widzę ostro popadało, a tam w rogu to słupek, czy kawałek hipopotama  swoją drogą krzywdy by w tym klimacie nie miały. 
29 sierpnia 2019 22:18 / 2 osobom podoba się ten post
Szybko, pracowicie ale też bez wow!! Czekałam aż się ochłodzi żeby wymaglować pościel, no to się doczekałam do dzisiaj, sauny parowej. Efekt lepszy bo w saunie tylko 15 min. dam radę, a przy maglu prawie godzinę pociłam się i płakać mi się chciało. Nic to, jutro luz- blus, Wszystkim spokojnej nocy i do napisania przy kawie