Jak minął dzień 5

05 listopada 2019 19:36 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

Aaaaaa chcesz mnie sprawdzać z rachunków?:tak:Nie no fajowo:oklaski1:



05 listopada 2019 19:38 / 5 osobom podoba się ten post
Dzionek mija spokojnie, dziadki kończą kolację i za pół godziny podopieczna powie mi... Śpij dobrze, haha.
Jutro pani z KG przyjdzie i też dzionek minie
05 listopada 2019 20:22 / 9 osobom podoba się ten post
Ja byłam dzisiaj cały czas w ruchu. Rano wstaję na "ostatni moment". No tak mam jesienną porą Zresztą prawie cały dzień ciapało. Potem wizyta u lekarza, obiad, moje wolne, kawusia, ćwiczenia z pdp, kolacja.... dopiero po kolacji spokój. Pójdę sobie już, nie chce mi się dzisiaj pisać.
Do jutra
05 listopada 2019 21:44 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Ze tak zapytam Dorotko że co ogröd to?????:bezradny:

Takie zajecie w wolnej chwili miec hopla
06 listopada 2019 22:04 / 7 osobom podoba się ten post
Minął mi już tydzień w domu. Czas szybko ucieka i kolejny wolny tydzień tak samo szybko śmignie. Dzisiaj ogarnęłam sprawy samochodowe - wymiana opon na zimowe, wymiana oleju i przegląd. Także mój środek lokomocjijest przygotowany na zimowy sezon i kolejne zagraniczne wojaże.
07 listopada 2019 11:37 / 7 osobom podoba się ten post
Mam wolny dzień, ale daleko się nie wybieram. To posprzątałam trochę, trochę się popakowałam, a teraz kawę piję. Za godzinę się umówiłam z koleżanką- idziemy 6 km do innej miejscowości. Z jednym rowerem. Ona ma więcej czasu na powrót, a ja mniej. To tam pieszo, a potem ja rowerem wracam. Nie zabłądzi, bo droga prosta. Informację i busie już dostałam na telefon, to już się czuję jedną nogą w domu...
07 listopada 2019 20:42 / 8 osobom podoba się ten post
Mnie popołudnie mineło bardzo miło i wesoło. Szef mnie niedawno odwiózł . Byliśmy w restauracji, ale w mesie dla pilotów i personelu. Na pierwszej wizycie gdzie pooglądałam maszyny latające dość bliska , wspomniałam , że pooglądałabym sobie np . radary I przemycił mnie dziś z plakietką fachowca z instytutu meteorologii . Myślałam, że zejde na zawał , gdyż o szwindlu poinformował mnie dopiero na miejscu. Niespodzianka była super , wlazłam w zakamarki niedostępne dla przeciętnego zwiedzającego, a plakietke wzięłam na pamiątke
08 listopada 2019 16:02 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Mnie popołudnie mineło bardzo miło i wesoło. Szef mnie niedawno odwiózł . Byliśmy w restauracji, ale w mesie dla pilotów i personelu. Na pierwszej wizycie gdzie pooglądałam maszyny latające dość bliska , wspomniałam , że pooglądałabym sobie np . radary :-) I przemycił mnie dziś z plakietką fachowca z instytutu meteorologii :-):-):-). Myślałam, że zejde na zawał , gdyż o szwindlu poinformował mnie dopiero na miejscu. Niespodzianka była super , wlazłam w zakamarki niedostępne dla przeciętnego zwiedzającego, a plakietke wzięłam na pamiątke :-)

Nie wiem coś Ty mu zrobiła, że on Ci tak wszystko chętnie pokazuje  
08 listopada 2019 16:21 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Nie wiem coś Ty mu zrobiła, że on Ci tak wszystko chętnie pokazuje :hihi: :lol1:

Ty mi tu nie tenteguj, bo Cię widziałam na satelicie jak się obijasz przed pauzą i po pauzie 
08 listopada 2019 16:28 / 1 osobie podoba się ten post
Takie tam
08 listopada 2019 17:05 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ty mi tu nie tenteguj, bo Cię widziałam na satelicie jak się obijasz przed pauzą i po pauzie :-)

O- i zeby nie było, że się nie znam 
Potwierdzone! 
08 listopada 2019 18:47 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

O- i zeby nie było, że się nie znam :hihi:
Potwierdzone! 

No i wiemy, że masz na imię Krysia. Imieniny 13 marca. 
08 listopada 2019 19:25 / 3 osobom podoba się ten post
Dzisiaj zatrzymałam sie w domu. Upichciłam pierożki z mięsa porosołowego, którego trochę mi się nazbierało w zamrażalce. Teraz jeszcze spokojny wieczór przed TV i kolejny dzień z głowy.
08 listopada 2019 19:47 / 2 osobom podoba się ten post
Zofija

Minął mi już tydzień w domu. Czas szybko ucieka i kolejny wolny tydzień tak samo szybko śmignie. Dzisiaj ogarnęłam sprawy samochodowe - wymiana opon na zimowe, wymiana oleju i przegląd. Także mój środek lokomocjijest przygotowany na zimowy sezon i kolejne zagraniczne wojaże.

A ja jeszcze na letnich "laczkach" muszę za tydzień do domku dojechać. Mam nadzieję, że jesień nie zrobi mi "pod górkę" z temperaturą i dojadę moim roverkiem spokojnie do PL.
08 listopada 2019 19:52 / 2 osobom podoba się ten post
A dzionek mi mija spokojnie. Co prawda moja PDP pomału odchodzi - od dzisiaj plastry morfinowe, bo już tabletki nie umie połknąć. Lekarz nie daje jej zbytnich szans, ale może jeszcze ten tydzień pożyje, dopóki mój kontrakt trwa?