Co dzisiaj gotujesz na obiad? 15

19 kwietnia 2020 13:46 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Ale Ty też masz fajny:super:

A tak, fajny 
U nas ostatnio wszyscy tak zajęci, że nie zwracamy uwagi na to jaki dzień mamy 
W piątek obiad wypasiony, wczoraj ryba, ale za to jak synowa  przyrządziła polędwiczki z dorsza, to palca lizać 
A dzisiaj kaszanka ,obiad dla robotników, bo choć niedziela, to syn z synową pracują na budowie w nowym mieszkaniu 
19 kwietnia 2020 13:48 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jeszcze nie ....zapomniał :hihi:

W razie czego... to już się "naumiałem" przyrządzać szparagi u zeszłorocznego, jajkowego dziadka. Zawsze mu smakowały. To ewentualnie teraz też mógłbym je przyrządzać. Ale np. w kwietniu w DDR też był sezon szparagowy, a dziadkowie nie jedli tego, bo dla dziadka to było za drogie
Tak więc wszystko zależało od zasobności portfela 
19 kwietnia 2020 13:54 / 5 osobom podoba się ten post
Ja odpoczywam po kwarantannie .  nic nie gotujemy
19 kwietnia 2020 14:27 / 6 osobom podoba się ten post
dorotee

Ja odpoczywam po kwarantannie . :-) nic nie gotujemy:chaplin:

My też nic. To znaczy ja, bo mój to taki prawdziwy facet- jajecznice tylko potrafi zrobić- ale za to jaką ....
Poza tym jest katering- można zamówić na wynos. Mamy super pierogarnię- tak też wczoraj mój podjechał i odebrał pierogi ruskie i z mięsem. Paszteciki, zupy też robią. Domowa kuchnia i niedrogo. A w powiecie jesteśmy w zmowie, aby wspierać lokalną gospodarkę. Upiekłam tylko jabłecznik.
19 kwietnia 2020 14:31 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

A tak, fajny :-)
U nas ostatnio wszyscy tak zajęci, że nie zwracamy uwagi na to jaki dzień mamy :lol2:
W piątek obiad wypasiony, wczoraj ryba, ale za to jak synowa  przyrządziła polędwiczki z dorsza, to palca lizać :mniam:
A dzisiaj kaszanka ,obiad dla robotników, bo choć niedziela, to syn z synową pracują na budowie w nowym mieszkaniu :-)

Polędwiczki z dorsza to nie to samo co filet. Pycha.W Szwajcarii czesto robię. O dziwo- łatwiej można je tam dostać niż u nas.
19 kwietnia 2020 14:43 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Polędwiczki z dorsza to nie to samo co filet. Pycha.W Szwajcarii czesto robię. O dziwo- łatwiej można je tam dostać niż u nas.

To fakt! U nas szukałam ostatnio i nie znalazłam , podobnie w DE, ale co prawda tylko w Edece i Aldiku sprawdzałam. Jak tutaj jestem, to synowa zawsze kupuje 
19 kwietnia 2020 14:47 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

A tak, fajny :-)
U nas ostatnio wszyscy tak zajęci, że nie zwracamy uwagi na to jaki dzień mamy :lol2:
W piątek obiad wypasiony, wczoraj ryba, ale za to jak synowa  przyrządziła polędwiczki z dorsza, to palca lizać :mniam:
A dzisiaj kaszanka ,obiad dla robotników, bo choć niedziela, to syn z synową pracują na budowie w nowym mieszkaniu :-)

Swego czasu moje młodsze dziecko robiło taki "cmok" w rękę, jak chciało za coś podziękować a za ową rękę trzymało. Delikatnie go tego oduczyliśmy, bo głupio się na nas patrzyli. Np. w przedszkolu, jak chciał polecieć i nie miał czasu się pożegnać, to był taki buziak w rękę. Tak mu było wygodniej.
No to raz idziemy z przeszkola, mówię, że kaszankę na obiad kupiłam i "biedne' dziecko aż  w rękę pocałowało z radości. A ostatnio wyhaczył na sobotni bazarze taką robiną przez małą masarnię, ta jest pyszna. Cenę ma też odpowiednią, ale warto.
A co do tzw. buziaków- to właśnie młodszy skutecznie oduczył rodzinę całowania w usta- nie znosił tego i wszyscy tak się przyzwyczaili, że najwyżej jest "cmok" w policzek- i jak kolejne dzieci się rodziły, to tak zostało. U nas żadnego "pocałuj ciocię" nie było- mogło się zdarzyć, ale wtedy, jak dzieci same chciały.
19 kwietnia 2020 15:33
tina 100%

Polędwiczki z dorsza to nie to samo co filet. Pycha.W Szwajcarii czesto robię. O dziwo- łatwiej można je tam dostać niż u nas.

Chyba że mrożony. 
19 kwietnia 2020 19:15 / 5 osobom podoba się ten post
Kce ktoś?z mozarellą+ oliva bertolli i bazylia...mniam 
19 kwietnia 2020 19:17 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Kce ktoś?:-)z mozarellą+ oliva bertolli i bazylia...mniam 

Ja chętnie ale jutro bo teraz już za późno na jedzonko.  Jutro zruv tylko tak do 16 bo później ja już nie jem. 
19 kwietnia 2020 19:27 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Ja chętnie ale jutro bo teraz już za późno na jedzonko. :-) Jutro zruv tylko tak do 16 bo później ja już nie jem. 

Nie wytrzymałabym do rana nie ma szans 
19 kwietnia 2020 20:10 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Nie wytrzymałabym do rana nie ma szans :-)

Kwestia przyzwyczajenia. Ja już tak kilka lat. Dla mnie właśnie powrót do domu jest męka bo każdy coś łazi i szuka wieczorem i coś ciapoe i lodówkę otwiera a najgorzej to lato i grille. 
19 kwietnia 2020 20:14 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Kce ktoś?:-)z mozarellą+ oliva bertolli i bazylia...mniam 

Pyszne  oliwą też , ale spróbuj proszę kiedyś oliwę z rynku , taka rozlewana nawet . Dobra oliwą powinna kosztować 15 euro litr . 
W 90 latach byłam we Włoszech  , nad jeziorem Garda , kupiliśmy oliwę prosto z gaju , do chleba. Tylko . Droga że hej ..ale warto było . 
19 kwietnia 2020 21:10 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Chyba że mrożony. 

A gdzie mozna kupić u nas polędwicę z dorsza- nawet mrożoną?
19 kwietnia 2020 21:30 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

To fakt! U nas szukałam ostatnio i nie znalazłam :-(, podobnie w DE, ale co prawda tylko w Edece i Aldiku sprawdzałam. Jak tutaj jestem, to synowa zawsze kupuje :-)

U nas widziałam raz w Biedronce polędwicę z dorsza- ale była taka jakaś plackata jak filet Nie taka ładna mięsista jaka powinna być.