Jak minął dzień 8

16 kwietnia 2020 14:53 / 5 osobom podoba się ten post
Właśnie wyszedł przystojny, miły chłopaczek- pflegedinst. Przyniósł antybiotyk. I usiłował jej wytłumaczyć, że musi brać leki, te na wodę też. Aż czerwony się zrobił. Jak grochem o ścianę... Nie wiem- córka przyjedzie, czy zadzwoni... W poniedziałej będzie dopiero jej lekarka- nie zamierza chyba do tego czasu bez leków siedzieć??? Ale ciekawe było obserwować inną osobę dyskutującą z pdp. która wychodzi z siebie...
16 kwietnia 2020 17:11 / 7 osobom podoba się ten post
Witam się popołudniowo, ja już walizki pakuję bo w niedzielę wyjazd do domciu ?,już tęsknię po 3 miesiącach,najgorzej że nie wiem jeszcze o której wyjazd czy o 01,00 raniutko czy o 23,00 w nocy  czekam na wiadomość od przewoźnika,powiedzieli że dopiero w sobotę będą wiedzieć  a na dodatek bus dojeżdża do granicy bierzemy bagaże i na nogach ok 200 metrów do drugiego busa na terytorium Polski i jak tu się spakować aby dać radę co to się porobiło, chocki klocki coraz gorzej się żyje zamiast iść z postępem to się cofamy  Muszę to jakoś przeżyć. Najważniejsze że już będę w śród swoich. Nie straszna mi kwarantanna przynajmniej odpocznę.
16 kwietnia 2020 19:47 / 7 osobom podoba się ten post
Działo się dziś trochę. Bukietowa leków brać nie chciała, bo nie wiedziała które to są te od wody, a nie miała na nie ochoty. Ale przed 16 córce udało się ją przekonać. Obawiam się, że w poniedziałek szopka zacznie się od nowa, bo wraca jej lekarka z urlopu i do niej zapewne będzie się z tym zwracać. Ale to jeszcze parę dni...
Jak zwykle tutaj zmęczona jestem, choć absolutnie nie przepracowana. Pdp. już zna termin mego wyjazdu- jakoś nikt nie dzwonił w sprawie wcześniejszej wymiany do firmy. Ciekawe, jaka tu się zmienniczka trafi. Oby miała twardy charakter, może być słaba fizycznie- tu siła niepotrzebna, ale musi mieć twardą d...pę.
16 kwietnia 2020 21:37 / 6 osobom podoba się ten post
Werska, nie tylko u Ciebie działo się dzisiaj  . U mnie też i tak będzie aż do mojego wyjazdu 
Tyle że Ty tylko psychicznie jesteś zmęczona, a ja fizycznie. Wczoraj dzieci odebrały klucze do nowego mieszkania no i teraz się zaczęło. Dzisiaj cały dzień przeprowadzali piwnice ,narazie wnieśli wszystko do nowego salonu ,a teraz jeszcze poszli montować regały, żeby od razu wsztstko jakoś z głową poustawiać. A ja cały dzień z dwójką dzieci się bawiłam i jeszcze nawet obiad ugotowałam. Nawet nie wiecie jak zabawa może być męcząca . Na szczęście od poniedziałku starszak wraca do przedszkola, bo podobnie jak i szkoły znów będą otwarte,to trochę będzie łatwiej z jedną prawie 10 miesięczną wnusią, co to jeszcze sama nie chodzi a wszędzie wejdzie   Dobrze, że mają czas do końca kwietnia na przeprowadzkę, więc można od razu zrobić tak, żeby później znów nie kombinować gdzie co schować, bo od razu segregacja ostra się zaczęła. Czeka więc nas tutaj wszystkich bardzo pracowity czas. Po powrocie do domu ,3 maja,  będę chyba jedyną osobą w kraju, którą ucieszy przymusowa,14 dniowa kwarantanna 
16 kwietnia 2020 22:05 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia, to sił dużo życzę!
16 kwietnia 2020 22:06 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Działo się dziś trochę. Bukietowa leków brać nie chciała, bo nie wiedziała które to są te od wody, a nie miała na nie ochoty. Ale przed 16 córce udało się ją przekonać. Obawiam się, że w poniedziałek szopka zacznie się od nowa, bo wraca jej lekarka z urlopu i do niej zapewne będzie się z tym zwracać. Ale to jeszcze parę dni...
Jak zwykle tutaj zmęczona jestem, choć absolutnie nie przepracowana. Pdp. już zna termin mego wyjazdu- jakoś nikt nie dzwonił w sprawie wcześniejszej wymiany do firmy. Ciekawe, jaka tu się zmienniczka trafi. Oby miała twardy charakter, może być słaba fizycznie- tu siła niepotrzebna, ale musi mieć twardą d...pę.

Werska a czemu ona ma ksywkę Bukietowa?
16 kwietnia 2020 22:09 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Werska, nie tylko u Ciebie działo się dzisiaj :-) . U mnie też i tak będzie aż do mojego wyjazdu :-)
Tyle że Ty tylko psychicznie jesteś zmęczona, a ja fizycznie. Wczoraj dzieci odebrały klucze do nowego mieszkania no i teraz się zaczęło. Dzisiaj cały dzień przeprowadzali piwnice ,narazie wnieśli wszystko do nowego salonu ,a teraz jeszcze poszli montować regały, żeby od razu wsztstko jakoś z głową poustawiać. A ja cały dzień z dwójką dzieci się bawiłam i jeszcze nawet obiad ugotowałam. Nawet nie wiecie jak zabawa może być męcząca :kropla potu:. Na szczęście od poniedziałku starszak wraca do przedszkola, bo podobnie jak i szkoły znów będą otwarte,to trochę będzie łatwiej z jedną prawie 10 miesięczną wnusią, co to jeszcze sama nie chodzi a wszędzie wejdzie :lol1:  Dobrze, że mają czas do końca kwietnia na przeprowadzkę, więc można od razu zrobić tak, żeby później znów nie kombinować gdzie co schować, bo od razu segregacja ostra się zaczęła. Czeka więc nas tutaj wszystkich bardzo pracowity czas. Po powrocie do domu ,3 maja,  będę chyba jedyną osobą w kraju, którą ucieszy przymusowa,14 dniowa kwarantanna :smiech3:

3m sie dzielnie jak na opiekunkę przystało 
16 kwietnia 2020 22:20 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Werska, nie tylko u Ciebie działo się dzisiaj :-) . U mnie też i tak będzie aż do mojego wyjazdu :-)
Tyle że Ty tylko psychicznie jesteś zmęczona, a ja fizycznie. Wczoraj dzieci odebrały klucze do nowego mieszkania no i teraz się zaczęło. Dzisiaj cały dzień przeprowadzali piwnice ,narazie wnieśli wszystko do nowego salonu ,a teraz jeszcze poszli montować regały, żeby od razu wsztstko jakoś z głową poustawiać. A ja cały dzień z dwójką dzieci się bawiłam i jeszcze nawet obiad ugotowałam. Nawet nie wiecie jak zabawa może być męcząca :kropla potu:. Na szczęście od poniedziałku starszak wraca do przedszkola, bo podobnie jak i szkoły znów będą otwarte,to trochę będzie łatwiej z jedną prawie 10 miesięczną wnusią, co to jeszcze sama nie chodzi a wszędzie wejdzie :lol1:  Dobrze, że mają czas do końca kwietnia na przeprowadzkę, więc można od razu zrobić tak, żeby później znów nie kombinować gdzie co schować, bo od razu segregacja ostra się zaczęła. Czeka więc nas tutaj wszystkich bardzo pracowity czas. Po powrocie do domu ,3 maja,  będę chyba jedyną osobą w kraju, którą ucieszy przymusowa,14 dniowa kwarantanna :smiech3:

Część Gusia. Jeśli siebie o radzisz za moją ciekawość to proszę powiedz czym wracasz do kraju? Moje kochanie kupilo bilety na Wizzair i też na 3 maja i chyba nic z tego bo z tego co mówił premier granice dalej zamknięte. Dziękuję i pozdrawiam. 
16 kwietnia 2020 22:31 / 4 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Część Gusia. Jeśli siebie o radzisz za moją ciekawość to proszę powiedz czym wracasz do kraju? Moje kochanie kupilo bilety na Wizzair i też na 3 maja i chyba nic z tego bo z tego co mówił premier granice dalej zamknięte. Dziękuję i pozdrawiam. 

Też na Wizzair  . Zabukowałam tylko bilet Oslo-Gdańsk ,gdyby nue leciał, ti tylko 99 koron stracę ,a bagaż można  dokupić   
16 kwietnia 2020 22:35 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

:przytula:3m sie dzielnie jak na opiekunkę przystało 

Dzięki  . Muszę, nie mam wyjścia, mam tylko nadzieję, że samoloty będą latały . Przyleciałam z małą walizeczką na 10 dni ,a będę równo 2 miesiące . Jeśli coś poleci ,bo Dusia wspomniała, że  to nie takie pewne 
17 kwietnia 2020 07:08 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Też na Wizzair :-) . Zabukowałam tylko bilet Oslo-Gdańsk ,gdyby nue leciał, ti tylko 99 koron stracę ,a bagaż można  dokupić   

Dziękuję. Nie bądź na mnie zła ale myślę, że nie przylecicie. Myślę, że granice beda nawet do.konca czerwca zablokowane jak nie do końca grudnia. To jest moja wersja Pesymistyczna. .
Oslo stolicą czy Oslo-Torp Ty latasz..moje  Torp..
17 kwietnia 2020 07:11 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzięki :-) . Muszę, nie mam wyjścia, mam tylko nadzieję, że samoloty będą latały :-). Przyleciałam z małą walizeczką na 10 dni ,a będę równo 2 miesiące :lol1:. Jeśli coś poleci ,bo Dusia wspomniała, że  to nie takie pewne :-(

Raczej mało prawdopodobne żeby się moc wydostać z Norwegii i innych krajów i to samolotem. Ja przewiduje blokadę granic nawet i do grudnia. 
17 kwietnia 2020 07:34 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Werska a czemu ona ma ksywkę Bukietowa?:-)

Oglądałaś film "Co ludzie powiedzą"? Jak zobaczyłam, jak wkurzona wychodzi jedna pflegedins, wczoraj drugi czerwony na twarzy i wkurzony- oboje ze współczującym spojrzeniem skierowanym na mnie, albo jak taksówkarza potraktowała- to ją tak ochrzciłam... A i swojej porcelany Rosenthala zabroniła mi tykać, wyciągnęła na święta, posrebrzane sztućce kazała delikatnie potraktować, a nie do zmywarki (w domu zmywam stale, bo takimi jadamy, podobnie u ostatniego pdp.- też używa i w zmywarce się myje). Skojarzenie samo przyszło
17 kwietnia 2020 10:06 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Oglądałaś film "Co ludzie powiedzą"? Jak zobaczyłam, jak wkurzona wychodzi jedna pflegedins, wczoraj drugi czerwony na twarzy i wkurzony- oboje ze współczującym spojrzeniem skierowanym na mnie, albo jak taksówkarza potraktowała- to ją tak ochrzciłam... A i swojej porcelany Rosenthala zabroniła mi tykać, wyciągnęła na święta, posrebrzane sztućce kazała delikatnie potraktować, a nie do zmywarki (w domu zmywam stale, bo takimi jadamy, podobnie u ostatniego pdp.- też używa i w zmywarce się myje). Skojarzenie samo przyszło:-)

17 kwietnia 2020 11:36 / 6 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Raczej mało prawdopodobne żeby się moc wydostać z Norwegii i innych krajów i to samolotem. Ja przewiduje blokadę granic nawet i do grudnia. :-(

Nie strasz nawet 
Mam nadzieję, że polecę. 
Jeśli nie, to mam jeszcze możliwość promem ze Szwecji do Świnoujścia , ale nie bardzo mi się uśmiecha taka długa podróż . Zabrałabym się ze znajomym syna, który ma w Polsce jakąś firmę transportową i regularnie co dwa tygodnie jest w Norwegii. Właśnie we wtorek dostarczył mi Hitsy do mojego IQOSA