:zawstydzony:Muszę być zdrowa. Rodzina do której mam jechać nie naciska . Będą na mnie czekać ile potrzeba :-)

:zawstydzony:Muszę być zdrowa. Rodzina do której mam jechać nie naciska . Będą na mnie czekać ile potrzeba :-)
Nie no jasne przed wyjazdem Trzeba wszystko załatwić co sie da zawsze, mieć siłę, humor i wszystko musi być ok wtedy można sie kimś zająć i latać i skikac:lol3:
Humor to mnie nigdy nie opuszcza. Od pewnego czasu staram się nie martwić na zapas. Ogólnie życie jest piękne :radosc1::zakochany2:
Fju fju coś Podejrzane humorek tak na zapas hmm..... :lol3: że życie piękne? :lol3: fju fju chyba będzie dziś Party jakieś. Ciekawe kiedy to odkryłaś te teorie o pięknym życiu itd... Ja odkryłam to po... Yyy 34 r zycia:lol1:
Wczesniej nie było czasu jakos:eureka:
:zawstydzony: e tam :-)
Cudnie jest. Kwiaty kwitną, ptaszki śpiewają to i człowiekowi się lepiej oddycha znaczy się tak pełna piersią, chociaż teraz to maseczka mi trochę przeszkadza :radosc::slucha muzyki:
Tattatira tu gdzie jestem ptaków ze hej tak głośno cwierkaja ze nie dają spać...,, zagłuszają moje myśli w glowie... Tak się drą.....nie można kawy wypić na tarasie :lol3: wiec ostrożnie z tymi ptakami
:bravo: :hustawka::hustawka1:
https://www.mypolacy.de/niemcy,0/newsy/obostrzenia-rzad-niemiec-chce-otworzyc-place-zabaw-i-nie-tylko-zapadly-nowe-decyzje
:lol2:
Samo życie...
https://oko.press/rozgoryczone-pogranicze-ma-dosc/
Zastanawiam się cały czas czy po po nowym otwarciu ruchu granicznego dla tych pracowników ich zakłady zaczną funkcjonować normalnie? czy produkcja ruszy pełna para? Czy nie będzie zwolnień i ograniczeń w czasie pracy?
Martwię się bo syn z synowa w Czechach pracują i już 3 miesiąc są na postojowym :-(
Ograniczenia, zwolnienia, itp. będą na pewno. Pytanie tylko, w jakiej skali. Mąż w ogromny zakładzie produkującym płyty do mebli pracuje. Niemieccy właściciele- w większości. I firma na ćwierć gwizdka funkcjonuje. Większość na postojowym, ale nie wszyscy. I teraz czekają na wypłatę, bo ciekawość zżera- wg. przepisów i tych kryzysowych tarcz może się okazać, że ci, co pracowali (na 4/5 etatu, mąż w piątki nie pracuje) mogą dostać mniej kasy niż ci, co na postojowym w domu byli.
W dużym, czy małym zakładzie pracuje twoja rodzina? Jak w dużym, to myślę, że są szanse na to, że mniej zawirowań będzie i to ruszy powoli.
Ale np. u męża w fabryce już na początku pandemii powiedzieli, że przez rok nie będzie premii, nadgodzin, itp.
Dla tych, co w DE...
https://www.dorzeczy.pl/swiat/138660/niemcy-szczyt-zakazen-sars-cov-2-maja-juz-za-soba.html