Koronawirus 2

20 maja 2020 09:55 / 6 osobom podoba się ten post
Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która mieszka w Niemczech i pracuje w szpitalu w Herten. Liczba chorych na oddziale zakaźnym 4 - 6 osób 
 
20 maja 2020 10:01 / 5 osobom podoba się ten post
To dobranoc wiadomość i z wiarygodnego źródła 
20 maja 2020 12:19 / 5 osobom podoba się ten post
marta74

To dobranoc wiadomość i z wiarygodnego źródła :radosc1:

Wszyscy w stanie stabilnym bez potrzeby użycia np respiratora. Nawet w szczycie epidemi sytuacja była podobna 
Wniosek z tego, że trzeba zachować środki ostrożności i jesteśmy w miarę bezpieczni. Wiadomo, że wszystko może się zdarzyć ale jest w miarę dobrze 
20 maja 2020 17:02 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

A to bardzo smutne... :-(
 
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-dagens-nyheter-aktywna-eutanazja-w-domach-opieki,nId,4506400

No Ty to tak z grubej .....
21 maja 2020 17:16 / 4 osobom podoba się ten post
22 maja 2020 17:59 / 3 osobom podoba się ten post
To jeszcze nie koniec... 
 
Zdaniem ministra gdyby nie duże ognisko na Śląsku, moglibyśmy mówić, że pierwszy szczyt jest już za nami. Gdy tylko uda się opanować ognisko w kopalniach, będzie można uznać, że najtrudniejszy okres na tym etapie epidemii Polska ma za sobą.
Zbliża się jednak kolejny - prawdopodobnie poważniejszy. Druga fala zachorowań spodziewana jest jesienią. Minister powiedział, że najtrudniejszy okres czeka jego resort "we wrześniu lub październiku".
- Dojdą wtedy chorzy na grypę. Może dochodzić do "pomieszania". Część z chorujących będzie miała grypę, a część COVID. I w ten sposób będzie dochodzić do wzajemnego zarażania się - ostrzega Szumowski.

(za fakty.interia.pl)
27 maja 2020 11:35 / 3 osobom podoba się ten post
03 czerwca 2020 09:22 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Od soboty już częściowo bez maseczek...
 
 https://www.money.pl/gospodarka/konferencja-premiera-morawieckiego-znoszenie-obowiazku-noszenia-maseczek-6514406022903425a.html0
 
 

Niedługo wszytsko zniosą i powoli wróci normalność 
03 czerwca 2020 10:19 / 5 osobom podoba się ten post
GrazynaM55

Niedługo wszytsko zniosą i powoli wróci normalność 

Oby, oby, dość tej paranoji
04 czerwca 2020 11:46 / 4 osobom podoba się ten post
Zofija

Oby, oby, dość tej paranoji:tanczy:

To prawda, ludzie to głupieją przez nią. Normalność jest mile widziana :) 
04 czerwca 2020 12:31 / 1 osobie podoba się ten post
Ja też czekam na normalność , ale co się namieszało to namieszało i nie wszystko będzie jak dawniej choćby ceny, czy praca dla tych co zwolnieni no i ogólnie gospodarka i my też na tym ucierpimy. Ale cieszmy się że wreszcie jest coraz lepiej miłego popołudnia życzę.
04 czerwca 2020 12:36 / 3 osobom podoba się ten post
GrazynaM55

To prawda, ludzie to głupieją przez nią. Normalność jest mile widziana :) 

To prawda, ludzie glupieją. Mam wrażenie, że większość przestała wierzyć w istnienie wirusa. Oby nie obróciło się to przeciwko nam samym. Zdjęto nam maseczki, wydłużono i poluzowano smycz, więc Hurra, wszystko można, hulajcie dusza i ciało, korona nam nie grozi. Już drugi tydzień mam ten sam widok ze  swoich okien i balkonu. Jak wróciłam, wydawało  mi się, że osiedle jakby w półśnie trwa. Mało  ludzi, wszyscy szybko wracają do domów, parking, auto i drzwi do klatek schodowych. Ale od soboty chyba ,nagła zmiana. Place  zabaw pełne i gwarne, ludzie pakują leżaki, lodówki turystyczne, wózki i rowery do aut, wszystko wolno. W ostatni weekend moja siostra była u córki w Gdańsku. Starówka pełna, stolik przy stoliku, w Sopocie na Monciaku tłumy, nie ma mowy o odstępie choćby 1 metra. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki widmo zakażenia zniknęło. Ci, którzy wracają z zagranicy, nie mający obowiązku kwarantanny, z marszu rzucają się w wir życia towarzyskiego. 
Może dobrze by było chwilę pomyśleć? Nie tylko o sobie, ale też o innych?
Nasuwa mi się takie skojarzenie, wielu zarzuci mi pewnie,  że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, ale wygląda to tak, jakby jednocześnie otwarto bramy wielu więzień. Czy nie bywa tak, i to dość często, że wielu z tych uwolnionych, szybko wraca z powrotem za kraty?
Ale, mam nadzieję, że to tylko takie moje bezpodstawne obawy. Oby
04 czerwca 2020 12:56 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

To prawda, ludzie glupieją. Mam wrażenie, że większość przestała wierzyć w istnienie wirusa. Oby nie obróciło się to przeciwko nam samym. Zdjęto nam maseczki, wydłużono i poluzowano smycz, więc Hurra, wszystko można, hulajcie dusza i ciało, korona nam nie grozi. Już drugi tydzień mam ten sam widok ze  swoich okien i balkonu. Jak wróciłam, wydawało  mi się, że osiedle jakby w półśnie trwa. Mało  ludzi, wszyscy szybko wracają do domów, parking, auto i drzwi do klatek schodowych. Ale od soboty chyba ,nagła zmiana. Place  zabaw pełne i gwarne, ludzie pakują leżaki, lodówki turystyczne, wózki i rowery do aut, wszystko wolno. W ostatni weekend moja siostra była u córki w Gdańsku. Starówka pełna, stolik przy stoliku, w Sopocie na Monciaku tłumy, nie ma mowy o odstępie choćby 1 metra. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki widmo zakażenia zniknęło. Ci, którzy wracają z zagranicy, nie mający obowiązku kwarantanny, z marszu rzucają się w wir życia towarzyskiego. 
Może dobrze by było chwilę pomyśleć? Nie tylko o sobie, ale też o innych?
Nasuwa mi się takie skojarzenie, wielu zarzuci mi pewnie,  że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, ale wygląda to tak, jakby jednocześnie otwarto bramy wielu więzień. Czy nie bywa tak, i to dość często, że wielu z tych uwolnionych, szybko wraca z powrotem za kraty?
Ale, mam nadzieję, że to tylko takie moje bezpodstawne obawy. Oby

Gusia-obawiam się, że pozostała tylko modlitwa o cud.
04 czerwca 2020 13:05 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Gusia-obawiam się, że pozostała tylko modlitwa o cud.

Wierzysz w cuda? Ja nie, ale mam nadzieję, że 28 czerwca uwierzę