Powitajki przy kawie 60

17 maja 2020 14:18 / 10 osobom podoba się ten post
Witam Was Wszystkich bardzo serdecznie, po dłuższej nieobecności. Jeszcze jestem w domu ale chciałabym w najbliższym czasie wrócić do pracy 
Mam kilka propozycji, ale najbardziej odpowiada mi Holandia  dobrze placa,  jednak obawiam bo nie wiele wiem o sytuacji związanej z koronką tam właśnie.Usiluje coś poszukać w necie ale to tylko krótkie informacje.
Jeszcze pozdrawiam i miłego dnia
17 maja 2020 14:23 / 10 osobom podoba się ten post
Zofija

Witam się z Wami kochani. Nie zaglądałam tutaj parę dni z powodu braku czasu, ale i swoich niżowych nastrojów. Dzisiaj humor nieco mi się poprawił, kiedy przeczytałam informację, że dla mnie też otwiera się wolna Polska granica i widmo kwarantanny już mi nie grozi, jeślibym chciała jechać do domu. Hura, hura, przynajmniej tyle dobrego. Inna sprawa, że mój majowy wyjazd przepadł z kretesem, ale w czerwcu mam 3-tygodniowy urlop i będę go mogła wykorzystać w normalny sposób.
Dobrej niedzieli życzę. 

Cześć też właśnie się dowiedziałam że kwarantanny już w Polsce nie ma  Pozdrawiam Zosiu
17 maja 2020 15:10 / 8 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Cześć też właśnie się dowiedziałam że kwarantanny już w Polsce nie ma :radosc1: Pozdrawiam Zosiu:kwiatek dla ciebie2:

I ja też nie będę mieć 
17 maja 2020 15:10 / 9 osobom podoba się ten post
Luke

Ja to mam labę, córka posprzątała po śniadaniu, teraz wzięła dziadka na spacer. Obiadek mam podszykowany na dziś. Więc.. Niech się święci maj, siedemnasty maj:radosc1:

Ja niestety mam wygodną i egoistyczną córkę w pakiecie z pdp. Siedzi (dosłownie) już od piatku. Dzisiaj juz będzie trzecia noc wspólna. Przywiozła dwie gotowe zupki w torebce (na wypadek chyba jakby nic nie dostała do zjedzenia) i pudło wędlin dla siebie. Kuchnią w ogóle się nie interesuje, poczęstowałam obiadem dwa razy, bo poprostu siedziała i czekała. Siedzi na d...czyta gazety, popala papierosy, podjada ciastka, od czasu do czasu zajrzy do pokoju matki, i taki pożytek. Niekomortowa sytuacja dla mnie w mieszkaniu w bloku. Żeby chociaż zaproponowała, że może podjedzie do cukierni i przywiezie, jakieś ciasto i wspólnie kawę wypijemy, nic. A, wczoraj poprosiła, żebym jej gazety kupiła i coś tam z apteki, to nie będzie się musiała ruszać.
Oczywiście, jak bym sama nie powiedziała, że wychodzę na spacer, to sama z siebie, by nie zaproponowała, a przecież niby w takim celu przyjechała, żebym mogła wyjśc z domu. No tak się trafiło. Jeszcze tylko 3 tygodnie przetrwać, będę rozmawiać z agencją o skrócenie zlecenia, by było w sumie 30 dni. Co najfajniejsze agencja wspominała tylko, że opiekunem jest syn i tak mam w dokumentach. Chyba wiedzą, że często opiekunkom nie układa się współpraca z córciami, i babsztyla ukryli.
17 maja 2020 15:15 / 7 osobom podoba się ten post
Luke

Dusia1978,
to dobrej szteli Ci życzę :-)
Konwalijce też:-)

Przyłączam sie do życzeń od Luke. Powodzenia dziewczyny na nowych miejscach. Spokojnych podopiecznych i życzliwych ludzi wokół życzę. Piszczie, jak Wam tam jest, gdy już trochę się zagospodarujecie.
17 maja 2020 16:08 / 6 osobom podoba się ten post
Zofija

Witam się z Wami kochani. Nie zaglądałam tutaj parę dni z powodu braku czasu, ale i swoich niżowych nastrojów. Dzisiaj humor nieco mi się poprawił, kiedy przeczytałam informację, że dla mnie też otwiera się wolna Polska granica i widmo kwarantanny już mi nie grozi, jeślibym chciała jechać do domu. Hura, hura, przynajmniej tyle dobrego. Inna sprawa, że mój majowy wyjazd przepadł z kretesem, ale w czerwcu mam 3-tygodniowy urlop i będę go mogła wykorzystać w normalny sposób.
Dobrej niedzieli życzę. 

No, wreszcie Zosiu 
17 maja 2020 16:36 / 4 osobom podoba się ten post
Anka1

Witam Was Wszystkich bardzo serdecznie, po dłuższej nieobecności. Jeszcze jestem w domu ale chciałabym w najbliższym czasie wrócić do pracy 
Mam kilka propozycji, ale najbardziej odpowiada mi Holandia  dobrze placa,  jednak obawiam bo nie wiele wiem o sytuacji związanej z koronką tam właśnie.Usiluje coś poszukać w necie ale to tylko krótkie informacje.
Jeszcze pozdrawiam i miłego dnia:-)

Jakoś o Holandii mało informacji. Więcej o Belgii się mówi. Na Słowenii koniec epidemi ogłosili to może tam spróbować 
17 maja 2020 16:39 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Cześć też właśnie się dowiedziałam że kwarantanny już w Polsce nie ma :radosc1: Pozdrawiam Zosiu:kwiatek dla ciebie2:

Ale jak to nie ma? Tak w ogóle ?
Bo dla opiekunów, to wiemy już od kilku dni, że nie mają. 
Ja ,niestety, nie wracam z pracy ,tylko z baaardzooo dluugiegooo "urlopu" ,więc kwarantannę będę musiała chyba zaliczyć?
17 maja 2020 17:26 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ale jak to nie ma? Tak w ogóle ?
Bo dla opiekunów, to wiemy już od kilku dni, że nie mają. 
Ja ,niestety, nie wracam z pracy ,tylko z baaardzooo dluugiegooo "urlopu":lol1: ,więc kwarantannę będę musiała chyba zaliczyć?

Właśnie, jeśli nie wracasz z jakiejkolwiek pracy zarobkowej, to jednak musisz przejść kwarantannę... Tak ja to interpretuję
 
https://www.o2.pl/biznes/koronawirus-nowe-zasady-przekraczania-granic-6511202905643137a?amp=1
 
Zaraz powiesz, że niańczenie wnucząt to też ogromna i ciężka praca
 
17 maja 2020 17:42 / 7 osobom podoba się ten post
Iwonia

Ja niestety mam wygodną i egoistyczną córkę w pakiecie z pdp. Siedzi (dosłownie) już od piatku. Dzisiaj juz będzie trzecia noc wspólna. Przywiozła dwie gotowe zupki w torebce (na wypadek chyba jakby nic nie dostała do zjedzenia) i pudło wędlin dla siebie. Kuchnią w ogóle się nie interesuje, poczęstowałam obiadem dwa razy, bo poprostu siedziała i czekała. Siedzi na d...czyta gazety, popala papierosy, podjada ciastka, od czasu do czasu zajrzy do pokoju matki, i taki pożytek. Niekomortowa sytuacja dla mnie w mieszkaniu w bloku. Żeby chociaż zaproponowała, że może podjedzie do cukierni i przywiezie, jakieś ciasto i wspólnie kawę wypijemy, nic. A, wczoraj poprosiła, żebym jej gazety kupiła i coś tam z apteki, to nie będzie się musiała ruszać.
Oczywiście, jak bym sama nie powiedziała, że wychodzę na spacer, to sama z siebie, by nie zaproponowała, a przecież niby w takim celu przyjechała, żebym mogła wyjśc z domu. No tak się trafiło. Jeszcze tylko 3 tygodnie przetrwać, będę rozmawiać z agencją o skrócenie zlecenia, by było w sumie 30 dni. Co najfajniejsze agencja wspominała tylko, że opiekunem jest syn i tak mam w dokumentach. Chyba wiedzą, że często opiekunkom nie układa się współpraca z córciami, i babsztyla ukryli.

A gdzie ta córunia śpi?
Mam nadzieję, że jej nie usługujesz???
I jak wyjedzie nawet nie próbuj jej pościeli i ręczników prać.
TO NIE NALEŻY DO TWOICH OBOWIĄZKÓW!!!
I wykorzystój jej pobyt - wychodź z domu nawet na 3 godziny, choćbyś miała na awce przed blokiem siedzieć! Jak nie masz codziennie co najmniej 2-3 godzin wolnego w jednym kawałku i dnia wolnego w tygodniu - nie miej litości. Ty musisz wyjść z tego więzienia!
17 maja 2020 17:49 / 6 osobom podoba się ten post
Luke

Właśnie, jeśli nie wracasz z jakiejkolwiek pracy zarobkowej, to jednak musisz przejść kwarantannę... Tak ja to interpretuję
 
https://www.o2.pl/biznes/koronawirus-nowe-zasady-przekraczania-granic-6511202905643137a?amp=1
 
Zaraz powiesz, że niańczenie wnucząt to też ogromna i ciężka praca:smiech3::ucieka:
 
:aniolki:

Gusia niech podpisze umowę zlecenia z synem i wystawi rachunek. Będzię miała kwit.?
17 maja 2020 17:51 / 5 osobom podoba się ten post
Iwonia

Przyłączam sie do życzeń od Luke. Powodzenia dziewczyny na nowych miejscach. Spokojnych podopiecznych i życzliwych ludzi wokół życzę. Piszczie, jak Wam tam jest, gdy już trochę się zagospodarujecie.

Zaraz jutro wieczorem napisze co i jak Co tam zastane sama nie wiem 
17 maja 2020 17:53 / 6 osobom podoba się ten post
Kika67

Jakoś o Holandii mało informacji. Więcej o Belgii się mówi. Na Słowenii koniec epidemi ogłosili to może tam spróbować :-)

Na Bora Bora też już nie ma
17 maja 2020 18:16 / 8 osobom podoba się ten post
Dzięki Malgi za Twoje słowa. Śpi w salonie. Pościel przenosi do małego pokoju babci, bo przecież co tydzień ten cykl odwiedzin ma się odbywać. Tak, jak wspominasz posiedziałam trochę na ławce, by za wcześnie nie wracać. Jeszcze w piątek i trochę w sobotę byłam życzliwie i pomocnie w stosunku do niej nastawiona, ale widząc jej lenistwo i egoizm odpuściłam sobie. Atmosfera siadła, każdy siedzi w swoim pokoju. Wiecie, jak to ciężko i drętwo się robi. A wystarczyło, żeby wczoraj po południu odjechała i byłoby ok. Teraz jestem tym weekendem więcej umęczona, niż całym tygodniem, w którym wiadomo mamy pracę z pdp. i prowadzenie domu na głowie. Nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. Mieszka niedaleko, więc jeśli poruszę temat jej obecności, to może wpadać mi, w każdej chwili niezapowiedziana i czepiać się byle czego. Więc wychodzę z założenia,że lepiej g.... nie ruszać, pobiadolę trochę tutaj do Was kochani i jakoś to muszę wytrzymać. Najlepsze na koniec, jeszcze nie odjechała (o co się modlę), a już zapowiedziała, że w czwartek w południe przyjedzie. 
17 maja 2020 18:18 / 4 osobom podoba się ten post
Anka1

Na Bora Bora też już nie ma:smiech3:

Chyba nigdy tam go nie było