Jak minął dzień 9

29 czerwca 2020 21:14 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Jutro po nocy mam już zerooo...Zmiennik mnie zbudzi nad ranem, czas szybko minie, w busiku chyba szybko kimnę. Tyle przetrzymam. O 18.30 ma przyjechać busik.
Niedawno wrzucałem ciuchy do prania dziadkowe i swoje,... Coś mnie tknęło, żeby posprawdzać kieszonki w krótkich spodniach dziadkowych, bo w czwartek na stole miał trochę kaski... I potem ślad po niej zaginął. No i nie myliłem się, dziadek zapomniał przełożyć kaskę z kieszeni do szuflady. 
Jak to znalazłem, to pomyślałem sobie.... A może by tak wymienić te 70 euro na ruble transferowe? :gwizdanie:
:smiech3:
Już też ma początki demencji... Ale podsumowując... najprzyjemniejszy, najspokojniejszy mój podopieczny od początku mojej pracy, od 5 czy 6 lat (muszę potem zerknąć w papiery).
Ale... ale rzadko palę za sobą mosty. Więc kto wie.... :-)
 

Szczęśliwej podróży i wspaniałego urlopuwypoczywaj i ciesz się rodzinką 
29 czerwca 2020 21:21 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Niemiecka prasa podobnie . To już tak prawie od zawsze .  Prezydent Warszawy jest bardziej i liberalny i proeuropejski . Teraz bardziej niż aktualnych rządów można się obawiać wojenki polsko-polskiej . 

Wojna polsko-polska już trwa od jakiegos czasu. Najgorsze jest to, że na naszym podwórku "inni" walczą o swoje interesy mając nas w dooopie. 
29 czerwca 2020 21:26 / 2 osobom podoba się ten post
marta74

Szczęśliwej podróży i wspaniałego urlopu:moje_wakacje:wypoczywaj i ciesz się rodzinką :bzy_bzy:

Dziękuję Martusiu
29 czerwca 2020 21:28 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Wojna polsko-polska już trwa od jakiegos czasu. Najgorsze jest to, że na naszym podwórku "inni" walczą o swoje interesy mając nas w dooopie. 

Tylko teraz jakby prezydent jedna opcja  a rząd druga . Spowolnienie totalne . 
Sejm -Senat blokuje  - Sejm przpycha-Prezydent nie podpisuje  . Dalszej drogi nie pamiętam .
Pewne ustawy może lepiej gdyby nie wchodziły w życie . 
Ale w tym układzie byłaby raczej tylko wojenka a powinna być współpraca .
29 czerwca 2020 21:29 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Oj Nińcia, nie lubisz Ty tej co przychodzi u o obiad pyta, nie lubisz :lol1:
 

Jak mi znajdzie koleżankę to ją polubię
29 czerwca 2020 21:32 / 4 osobom podoba się ten post
Ło matuś kochana, dzisiaj dziadek kosił trawnik. Niewiele tego jest a kosiara ciężka i jak to u niemców niełatwa w uruchomieniu. Nie wspominając o prowadzeniu !!  Jak zobaczyłam jak ten "panzerwagen" rzuca dziadkiem, to zglosiłam się w podskokach do koszenia. Noż on ma 93 latka !! No i oczywiście za chwilkę ten "panzerwagen" rzucał mną na lewo i prawo  ale trzymając się "zębami" jakos dałam radę  Mózg mi wytrzepało do imentu i po wszystkim padłam w trzęsawkach na tarasie  wyciągając nogi przed sobą na stojące przede mną krzesełko  Dziadek na krzesełku obok. Jak już doszłam do siebie, to powiedziałam pdp, że musi !! wymienić kosiarkę, bo młodszy to on już nie będzie a i nie każda opiekunka będzie miała ochotę swój mózg na trzęsawki narażać. A wogóle to po co mu taka kosiara na ten "dywanik" przed tarasem ?? Pomyślał i doszedł do wniosku, że mam rację i wymieni tę osiarę. Masakraa !!
29 czerwca 2020 21:33
nincia

Jak mi znajdzie koleżankę to ją polubię:yahoo:

A gdzie Ty jesteś?
29 czerwca 2020 21:35 / 2 osobom podoba się ten post
Nie mam wyjątkowo co robić . Normalnie pakuje się do północy . Tym razem spakowałam się w czwartek , dzisiaj tylko drobiazgi i rzeczy które zostawiam . 
29 czerwca 2020 21:39 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

nincia, niektórzy są nie tyle wścibscy, co ciekawi, co tam się gotują, co za zapachy. Tak też podchodź do potencjalnych ciekawskich:-) Może, jak jeszcze spróbują kawałeczek czegoś, to powiedzą Ci... es war lecker:-)

Luke jak będą następnym razem mielone lub schabowe lub racuchy z jabłkami  albo placki ziemniaczane to dam jej spróbować gorzej jak się wprosi na moje obiadki  może lepiej nie częstować? 
29 czerwca 2020 21:44 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Jutro po nocy mam już zerooo...Zmiennik mnie zbudzi nad ranem, czas szybko minie, w busiku chyba szybko kimnę. Tyle przetrzymam. O 18.30 ma przyjechać busik.
Niedawno wrzucałem ciuchy do prania dziadkowe i swoje,... Coś mnie tknęło, żeby posprawdzać kieszonki w krótkich spodniach dziadkowych, bo w czwartek na stole miał trochę kaski... I potem ślad po niej zaginął. No i nie myliłem się, dziadek zapomniał przełożyć kaskę z kieszeni do szuflady. 
Jak to znalazłem, to pomyślałem sobie.... A może by tak wymienić te 70 euro na ruble transferowe? :gwizdanie:
:smiech3:
Już też ma początki demencji... Ale podsumowując... najprzyjemniejszy, najspokojniejszy mój podopieczny od początku mojej pracy, od 5 czy 6 lat (muszę potem zerknąć w papiery).
Ale... ale rzadko palę za sobą mosty. Więc kto wie.... :-)
 

Luke ja też prawie nigdy nie palę za sobą mostów bo nigdy nie wiadomo ???
29 czerwca 2020 22:00 / 3 osobom podoba się ten post
No,jak mógł u mnie minąc dzień ?! Oczywiscie zepsułam zmywarkę,przynajmniej tak sadziłam do piątej po południu kiedy przyszedł synek z pacy.Najpierw stwierdził,że to problem z odpływem wody,potem ,ze za pełna naczyń-wyjał mi wszystko na szafki,moje cisnienie siegało zenitu.Potem z annałów rodzinnych wyjał instrukcję obsługi sprzed 25 lat,położył sie brzuchem przed ta zmywarka i czytajac ciskał guziki,doopa,nic.Powoli zaczał sie do mnie usmiechac,bo oczywistym sie stało jak amen w pacierzu,że to nie moja wina.Jutro ma zadzwonic do serwisu,zeby kogos przysłali...Tylko ,czy ten serwis jeszcze istnieje ?No,aprzedtem wyszłam sobie do Rossmana,żeby podreperować nastrój.Owszem wyszłam uboższa o iles tam ojro,ale...zgubiłam droge do domu.Nadrobiłam z pół godziny,nawet stałam przed domem i patrzyłam w moje okna,ale za chiny nie mogłam znależć przejscia,takie zakamuflowane.juz chciałam pizgnąc zakupami i funiać do córki,ale odezwała sie we mnie odwaga pradziadów i...w końcu znalazłam-cztery brudne kontenery stojace przed domem.Kluczem nie mogłam trafić,tak mi sie rece trzęsły.Upadła wrecz impetem na sofę,wydudliłam dwie szklanki Mineralwasser i cisnienie puściło.Jeszcze mnie Piotr wkurzył,bo powiedział,ze mogłam sobie włączyć GPSa
30 czerwca 2020 07:30 / 3 osobom podoba się ten post
Dorotee i Luke, dojedźcie szybko i bezpiecznie do domów. Cieszcie sue bliskimi i urlopujcie tak jak chcecie 
30 czerwca 2020 07:37 / 3 osobom podoba się ten post
Szybko go 17 
30 czerwca 2020 13:41 / 1 osobie podoba się ten post
Już mam wolne aż do 20- tej  . Jeszcze chwilę porobię nic i gdzieś wybywam. Spontanicznie, nic nie planowałam, ale na pewno  postaram się mieć przyjemne popołudnie 
30 czerwca 2020 19:21 / 1 osobie podoba się ten post
Cis tu dzisiaj jakiś pusto i cicho, gdzie się wszyscy pochowali?
No tak, Dorotee nie wstawia obrazków, bo w drodze do domku, Luke też w jakimś busie dyskutuje pewnie 
A ja swoje pierwsze ,wolne cale popołudnie...prawie przespałam . Położyłam się na pol godzinki, ale wiedząc, ze na dole u pdp jest "niania ",spokojnie zasnęłam. Nawet nie mam wyrzutów sumienia. Widocznie moj organizm tego potrzebował. Dzusiaj do obiadu trochę pośpiechu, bo wpadła siostra babci z wizytą. Przyjeżdża raz w tygodniu na godzinkę,zawsze o 11 ,czyli w czasie kiedy ja szykuję obiad, a babcia przysypia nad książką. Trochę mi ten czas nie pasuje, ale raz w tygodniu da się przeżyć.   Dopiero o 17 wybralam się na szybki ,w sensie tempa, spacer. I tak pokonałam tylko 4 km, zaszłam do Aldika po jakąś czekoladę ,żeby uzupełnić stracone kalorie  I już jestem w domu. Przed 20-tą zejdę na dół żeby pożegnać się z dzisiejszą opiekunką, poczekać aż babcia się ułoży w łóżeczku i...znów wolne do samego rana.