Jestem świeżą osoba. Nie mam doświadczenia z tego rodzaju firmami. I wsiadłam tylko do tego busa bo chciałam.odrobic te 3 miesiące żeby nie płacić kary za kurs językowy. A wróciłam dlatego bo nie chciałam trafić gorzej.... Czy to takie trudne do zrozumienia? ??
To mój pierwszy wyjazd..
A wracając do porad? Jeśli nie przepracuje tych trzech miesięcy i powołał się na swoje argumenty to czy one mogą być uznane do zerwania umowy i obejścia płacenia kary za kurs językowy?
Teoretycznie nie powinno być problemów ze zrozumieniem takiej sytuacji, ale zapomina się jak się samemu zaczynało, bądź na bieżąco i wciąż narzekało na los własny.
I ci co mianują się doświadczonymi nie uczą się nawet na własnych błędach. Na jednym z forów czytałam wpis takiego "rozgarniętego", który pytał publicznie, jak ukraść firmie klienta, czyli rodzinę. To jest dopiero łebski gość. Tylko podziwiać.
Tak, że nie rób sobie jakichś szczególnych wyrzutów z racji pomyłki, zwłaszcza na początku, ale na przyszlość bądź bardziej rozważna i stanowcza.
Niewłaściwie zrobiłaś , że nie odmówiłaś wprost tej rajfurce koordynatorce, co zaproponowała powrót do zboczonego dziadka. W takich wypadkach nie ma co się bawić w ciuciubabkę, mimo, że może i bałaś się urazić, żeby coś ją gdzieś ścisnęło i nie próbowała się odgrywać. Ale wiecznie się bać nie można.
Co do odpłatności za kurs, zajrzyj w dokumenty, policz ile Ci zostało do spłaty i skalkuluj, czy oplacalnym będzie zrezygnować z firmy i pojechać z inną, czy aby nie płacić, przenieść się na inne zlecenie.
Głowa do góry i działaj.
Jeśli zostały 3 tygodnie to nie wiem, czy jest jakieś inne wyjście, niż z nimi pojechać- jeśli nie masz ochoty na jakieś sądowne korowody. Na twoim miejscu opisałabym wszystko dokładnie i do nich wysłała mailem. I poprosiła również o krótki wyjazd, żeby dokończyć umowę z nimi. Pisemnie. Wszelkie ustalenia z koordynatorką potwierdzała sms-ami, i również domagała się takich potwierdzeń.
Można spróbować najpierw opisać wszystko, że nie było twojej zgody na wyjazd, teraz wbrew tobie jest szybszy zjazd i zapytać, czy to może zakończyć twoje zobowiązania wobec nich- bo nie dano ci dokończyć zlecenia.
Firm jest dużo, każda ma coś za uszami, ale ta chyba najwięcej. I niestety ma prawników, to trzeba uważać na wszelkie ustalenia. Jeśli to ta, o której myślę. Jest wiele firm, miejsc. Zawsze można zmienić, ale zgodnie z terminami wypowiedzenia. Musisz sprawdzić, jak to wygląda. Czy koordynatorka powiedziała ci, czy to może zakończyć twoje zobowiązanie?
Teoretycznie nie powinno być problemów ze zrozumieniem takiej sytuacji, ale zapomina się jak się samemu zaczynało, bądź na bieżąco i wciąż narzekało na los własny.
I ci co mianują się doświadczonymi nie uczą się nawet na własnych błędach. Na jednym z forów czytałam wpis takiego "rozgarniętego", który pytał publicznie, jak ukraść firmie klienta, czyli rodzinę. To jest dopiero łebski gość. Tylko podziwiać.
Tak, że nie rób sobie jakichś szczególnych wyrzutów z racji pomyłki, zwłaszcza na początku, ale na przyszlość bądź bardziej rozważna i stanowcza.
Niewłaściwie zrobiłaś , że nie odmówiłaś wprost tej rajfurce koordynatorce, co zaproponowała powrót do zboczonego dziadka. W takich wypadkach nie ma co się bawić w ciuciubabkę, mimo, że może i bałaś się urazić, żeby coś ją gdzieś ścisnęło i nie próbowała się odgrywać. Ale wiecznie się bać nie można.
Co do odpłatności za kurs, zajrzyj w dokumenty, policz ile Ci zostało do spłaty i skalkuluj, czy oplacalnym będzie zrezygnować z firmy i pojechać z inną, czy aby nie płacić, przenieść się na inne zlecenie.
Głowa do góry i działaj.
Tina moze pijesz do mnie, moze nie.
Przeczytaj sobie od poczatku wpis tej Pani. Tu nie ma nic do rozumienia ani nic zwiazanego z brakiem empatii ani checi pomocy bo tu sie nic nie klei
Tina moze pijesz do mnie, moze nie.
Przeczytaj sobie od poczatku wpis tej Pani. Tu nie ma nic do rozumienia ani nic zwiazanego z brakiem empatii ani checi pomocy bo tu sie nic nie klei
Oskar- nie nadużywam , zachowałam własny osąd - trzeźwy. Dlatego pracuję na umowę o pracę z zachowaniem pełnych praw pracowniczych.
Nigdy nikogo nie oceniałam pochopnie, dlatego publiczny- jak to nazwaleś "lincz" , wydal mi się czymś niesmacznym i nie przekonasz mnie, abym się do tego dołączyła .
Ty rób jak chcesz.
Tina moze pijesz do mnie, moze nie.
Przeczytaj sobie od poczatku wpis tej Pani. Tu nie ma nic do rozumienia ani nic zwiazanego z brakiem empatii ani checi pomocy bo tu sie nic nie klei
Przeczytałam. I jakbym słyszała jedną koleżankę z Promediki, która właściwie mogłaby w początkach swojej kariery, a nawet później taki wpis popełnić. Zachowanie koordynatorki zdziwiło mnie tylko trochę, bo tam potrafią rożne rzeczy ludziom wmówić- tym początkującym oczywiście. Dlatego uważam, że należy pomóc- jeśli miałby być to hejt, to nie wiem, w jakim celu?
Jako "swieżynka" też nie wiedziałam, co mogę- to forum mi pomogło.
Przeczytałam. I jakbym słyszała jedną koleżankę z Promediki, która właściwie mogłaby w początkach swojej kariery, a nawet później taki wpis popełnić. Zachowanie koordynatorki zdziwiło mnie tylko trochę, bo tam potrafią rożne rzeczy ludziom wmówić- tym początkującym oczywiście. Dlatego uważam, że należy pomóc- jeśli miałby być to hejt, to nie wiem, w jakim celu?
Jako "swieżynka" też nie wiedziałam, co mogę- to forum mi pomogło.
Moja koleżanka pracująca swego czasu na intensywnej terapii w Szczecinie, też dała się tak nabrać. Nie tylko ona jedna. Milusinscy z jakiej firmy podprowadzili z oddziału 8 pielęgniarek do pracy w niemieckim heimie . Miały w umowie odpracowanie kursu językowego w razie rezygnacji w kwocie 1000 zł.
Suma sumarum praca okazala sie tak ciężka i mało opłacalna , że kilka osób zrezygnowało, zanim odpracowało ten kurs. Oplaciło im się w ten sposób bardziej.
Jak widać naiwnych nie sieją- taka przypadłosć ludzka, że chcą zarobić, ale to , że ktoś nie ma rozeznania akurat na ten moment, absolutnie nie może być powodem do ataków. I jeszcze niezbyt wyszukanych do tego.
Przeczytałam. I jakbym słyszała jedną koleżankę z Promediki, która właściwie mogłaby w początkach swojej kariery, a nawet później taki wpis popełnić. Zachowanie koordynatorki zdziwiło mnie tylko trochę, bo tam potrafią rożne rzeczy ludziom wmówić- tym początkującym oczywiście. Dlatego uważam, że należy pomóc- jeśli miałby być to hejt, to nie wiem, w jakim celu?
Jako "swieżynka" też nie wiedziałam, co mogę- to forum mi pomogło.
Ja byłam na szkoleniu TUV z Prm24 , lokalne trzeba podpisać albo zapłacić . Co korzystniej . W różnych sytuacjach się znajdujemy . Szkoda tylko ,że się znowu nie zrozumieliśmy .
.Nie Ty . Pomogłaś i Tina
Kontaktowalam się tylko telefonicznie. A do odrobienia zostało mi jeszcze 3 tygodnie. Dziękuję za wyrozumiałość bo jak widać nie wszyscy potrafią pomóc tylko jak to Polacy jedyne co im najlepiej wychodzi to rzucanie kłody pod nogi.. kontaktowalam.sie tylko telefonicznie. Ale nic z tego nie wyszło. Dziś jeszcze wyśle emaila.
Dziecko drogie , stara jestem wiec tak sobie pozwalam :) nie jest wazne co jest w umowie , są sytuacje tzw siły wyższej np konieczność zjazdu natychmiast bo ktoś bliski bardzo chory , lub zalało mi mieszkanie itp . Wtedy jakiekolwiek roszczenia firmy wobec ciebie nie mają racji bytu , zwrot za kurs niez nie . Wymysl cos - prosto powiem , wymysl bardzo dobre kłamstwo, napisz im maila , że w związku z tym musisz za 2-3 dni być w Polsce . Rodzinie , którą się opiekujesz , taką samą bajkę wciśnij . No nie ma wyjścia - kłamstwo tutaj musi być usprawiedliwione . A na zaś , bez umowy na piśmie w twoich rękach , gdzie jedziesz , za ile pracujesz i jak długi jest kontrakt , nosa z domu nie wychylaj . na drugie zaś - tzw "frycowe " każda z nas zapłaciła :) ważne aby dwa razy nie dać się nabrać . Powodzenia
:smiech3::smiech2::hihi::smiech: Powiem tak , że nigdy się nie uśmiałam z takich głupot. Jak to Cię przymusili. ? Do busa też na siłę ktoś Cię wsadził. Nie bądź śmieszna bo nie uwierzę. Nie jadę i koniec. Pojechałaś tam i pracujesz to się zgodziłaś. Wsiadłaś do busa i cię zawiózł. No chyba, że coś nie teges z Tobą i na siłę Cię tam wepchnęli. Jaka to firma (usunięte) tak robi. Podaj nazwę a będziemy to dalej weryfikować czy to jest prawda czy nie. a jeśli zachowanie dziadka bylo nieodpowiednie to się to zgłasza koordynator lub odpowiednim służbom. Chyba, że Ci się to podoba i chcesz jeszcze i pojechałaś. (usunięte). No takich głupot to ja słuchać nie mogę.
Dusia przeczytałam pierwszy wpis w nowym topiku i nie chce mi się komentować.Nie rozumiem pewnych sytuacji naprawdę, więc za konent się nie biorę.
Przeczytałam wszystkie te wpisy i mam sieczkę w głowie ,namieszało się tu strasznie .Zapamiętam ten topik bardzo i nie chciałabym nigdy do niego wrócić
Ja zmieniałam stelle jak rękawiczki, 3 lata temu pracowałam 2 razy w tym samym miejscu bo nie było cięzko, Teraz jestem w tym samym miejscu 4 raz, bo tez nie ma ciężko, Proponuje osobom poczatkującym jeździć na krótsze sztelle maksymalnie do 6 tygodni, przedłużyć zawsze można, a jak ciężko to nie ma za długo, te 6 tyg, da sie wytrzymać. I zmieniać stelle jeśeli coś nie odpowiada, Kazdy lubi co innego, jedni lubia codzienne spacery z podopiecznym, zakupy, wizyty u lekazy bo czas szybciej leci, inni tak jak ja, lubią kiedy przychodzi sprzataczka, pflegedinst, a ja dostaję na tyłku odleżyn od siedzenia w własnym pokoju, ha ha, to był żart, Trzeba zmieniać stelle, aby nabyć doświadczenia i w przyszłości nie bać sie kolejnych, A jeżeli któreś miejsce podpasuje to tam jeżdzić, Nie bać się zmian ze trafi się gorzej, bo może trafi sie lepiej - czego ci z całego serca życzę. Przed wyjazdem na nową stelle, radze też dzwonić do poprzedniej opiekuni i poprośic o szczerą prawde, jak tam jest. Firma nie ma prawa cie zmusić do wyjazdu na stelle której nie chcesz, musi ci zaproponowac coś innego. A po wywiązaniu sie z zobowiązan, radze zmienić firmę na taką gdzie koordynatorzy sa do rozmowy a nie do wydawania rozkazów, Jest wiele firm które maja dobre opinie. Powodzenia, uściski, :)
Dzień dobry a ja mam takie pytanie pracuje w jednej firmie a czy można jednocześnie pracować w drugiej czy trzeba wypowiedzieć umowę zlecenie
Najlepiej tak zrobić, ale jak umowa jest na polskich warunkach, a chcesz wyjechać w międzyczasie na warunkach niemieckich to niekoniecznie. Różnie to bywa, ja czasami musiałam jednak wypowiedzieć dla świętego spokoju.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.