Pychotka :mniam:
Też nie leżakują u mnie te polędwiczki, a i w piecu krótko siedzą, tyle, żeby szpinak fajny się zrobił i nie zbrązowiał. Pierwszy raz jak cos tam chciałam tak upiec ,to prawie czipsy szpinakowe mi wyszły :lol1:
No i nie kupuję mrożonych. Parę razy się przejechałam, więcej wody niż ryby i rozwalało się wszystko :-(
