10 marca 2021 20:22 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia. Nikt nikomu gotowej recepty na szczęscie dać nie może, bo to sprawa bardzo indywidualna.
Kisielewski mówi, że ludzie twierdzą , że pieniądze szczęścia nie dają , ale chcieliby to sprawdzić osobiście.
Inni uważają, że jeśli ma się z kim dzielić radość i dla kogo żyć, to i szarość za oknem nie przygnębia-pewnie dlatego lubię deszcz .
Powtórzę, za Prusem, aby pozwolić ludziom być szczęśliwym według ich własnego uznania, bo szczęście jest w naszych rękach własnie.
Taki mamy świat, że pieniądze to srodek, który dużo ułatwia. Akurat nie jestem osobą ciułającą do skarpety , ale własnie dlatego , że kiedyś samej było mi trudno- widzę tych, którzy tą złotowkę w palcach muszą kilka razy obracać- zanim ją wydadzą.
Nawet nie z rodziny, ale wystarczy się uważniej rozejrzeć aby dostrzec kogoś takiego całkiem niedaleko. I nie jest łatwo takiej osobie pomóc, bo są dumne, nie wyciągają rąk, nie użalają się nad sobą. W tej sytuacji frazesy o ptaszkach i słoneczkach wydają się czymś żenującym i oderwanym od rzeczywistości, bo to są ciche dramaty . Trzeba duzo wrażliwosci i delikatności aby nawiązać nic porozumienia z kimś takim, aby im tej godności nie odebrać. Czasem jest to samotny rencista, który chętnie pomoże w pracach remontowych i taka pomoc można naprawdę wysoko wycenić, jak i dziewczyny, która przyjdzie posprzątać dom. Oczywiście, można powiedzieć, że są odpowiedzialni za sytuację w jakiej się znaleźli,ale każde cywilizowane państwo posiada system, aby takich ludzi chronić. Z racji zdarzeń losowych , kazdy z nas pomocy może potrzebować- dlatego, kiedy jest zdrowie, możliwości, trochę przychylności losu -trzeba dać z siebie wszystko i niekoniecznie tylko dla siebie. Jednak trzeba i o siebie dbać. Dlatego widzę siebie jako podróżującą emerytkę . Teraz też się rozpieszczam i ładuję akumulatory tam gdzie lubię. Jakies wycieczki jeśli sytuacja na to pozwala. Z racji mądrego szwajcarskiego ubezpieczenia- korzystam z tenisa. A jak sytuacja pozwoli, to może uda nam się z męzem niedługo odwiedzić Japonię. To co się zwiedzi, zobaczy tego nam nikt nie odbierze.