Jak minął dzień 10

05 września 2020 17:45 / 1 osobie podoba się ten post
Skoro sobota i dzień lenia to ja tylko dziś  śniadanie,  obiad i zaraz  kolacja. Potem babcia do łóżeczka i ja mam wolne. Tylko  i wieczorkiem  i koniec dnia. Aha muszę jeszcze jakieś mięsko na jutro na szykować. Co gotujecie jutro bo pomysłów brak. 
05 września 2020 18:35 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Też byłem na :jazda na rowerze: do... Aldika, 2500 centymetrów od domu:zawstydzony::smiech3:
Dziadek jednak w domu, coraz bardziej chory. Kto wie, czy troszkę wcześniej nie zjadę... Ale to i na rękę by mi było ?

Oooo czyżby ktoś wybijał się na przód peletonu    
Mam newsa:
lol3: jutro wbija rodzina zmalym dzieckiem(pdp ma brata, on ma córkę i to oni wbijają) i  będzie jakaś pizza, pogaduchy to czas szybko minie.
2 news w środę jedziemy z pdp do fryzjera a potem do zoo do Augsburga wow fajowo  zwiedzę zoo   i zobaczę co tam małpy robią hehe
3 news już wiem, że 29 przyjeżdża mnie zmieniać opiekunka, która tu ostatnio była fajnie wiedzieć.  
Pdp niestety za nią nie przepada bo ciągle zapomina dużo rzeczy, nie słyszy za dobrze i  inne tam typu puszcza zimna wodę  nie sprawdzając jej no ale co zrobić  jest opieka a ja klona nie mam
Odkąd się dowiedziała już ma skwaszona minę a rodzina zadowolona bo jest opieka i nie muszą się martwić.
Ostatnio sie tak zdarzyło że pdp była 3 dni bez kolejnej opiekunki.
* ja w listopadzie też ch e ruszac w inne miejsce i podbijać świat i lapac nowe wyzwania i erfarungi (może sprzatanie kociej kuwety) oraz zwiedzać nowe zakątki w de (poopowiadam kiedyś wnuk9m gdzie to babuni nie bylo
05 września 2020 21:10 / 4 osobom podoba się ten post
Mija dzień, następny... Dziś, a zwłaszcza nocka troszkę ciężkawa...Po południu trochę odespałem. Dziadek rano powiedział, że nic go nie boli, a od południa znowu... Czuję, że i tak do szpitala trafi. Od jutra muszę go motywować do picia, nie tylko do picia sznapsa... Wieczorem upierał się, że w lodówce w łazience jest alkohol... Aż mu udowodniłem, że lodówka jest w kuchni... W nocy trzy razy mnie wzywał, żeby się spytać, gdzie jest Kind...jego córka, nawoływał ją w mieszkaniu. Pytał się mnie, czy zające i króliki biegają po Spilplatzu i po boisku... Itd, itd. Do tej pory tracił się odnośnie dni tygodnia... Ogólnie fajny jest, wiadomo... Wiek. Ale ja dziękuję, wstawać kilka razy w nocy nie mam zamiaru. Poza tym spokojnie, jak na wojnie
05 września 2020 21:16 / 3 osobom podoba się ten post
Tak mi się przypomniało ostatnie miejsce Stuttgart.. Co podopieczna zmarła... Po 3 dniach po przyjezdzie... Musialam pdp co 3 godziny przewracac cała dobę heh   ciężko i zakręcenie ale wstawałam martwiłam się, smutno mi było ale robilam co mogę.  
Tak mi się przypomniało. 
Dzis pisałam pozdrowienia do rodziny na whats  mam z nimi kontakt
05 września 2020 21:28 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Mija dzień, następny... Dziś, a zwłaszcza nocka troszkę ciężkawa...Po południu trochę odespałem. Dziadek rano powiedział, że nic go nie boli, a od południa znowu... Czuję, że i tak do szpitala trafi. Od jutra muszę go motywować do picia, nie tylko do picia sznapsa... Wieczorem upierał się, że w lodówce w łazience jest alkohol... Aż mu udowodniłem, że lodówka jest w kuchni... W nocy trzy razy mnie wzywał, żeby się spytać, gdzie jest Kind...jego córka, nawoływał ją w mieszkaniu. Pytał się mnie, czy zające i króliki biegają po Spilplatzu i po boisku... Itd, itd. Do tej pory tracił się odnośnie dni tygodnia... Ogólnie fajny jest, wiadomo... Wiek. Ale ja dziękuję, wstawać kilka razy w nocy nie mam zamiaru. Poza tym spokojnie, jak na wojnie:smiech3:

No niestety jak już dochodzi nocne wstawanie to człowiek choćby nawet chciał nie daje rady i rezygnuje. Jeszcze trochę i urlop za pasem. 
05 września 2020 21:42 / 2 osobom podoba się ten post
Taaaa jeszcze tylko "'nocek parę" wezmę bagaż  swój i gitarę i pojadę wprost do domeczku by posiedzieć w ogródeczku  coś w ten desen  
06 września 2020 13:52 / 3 osobom podoba się ten post
Cierpimy razem z podopiecznym- ogrzewanie nie działa! Wczoraj był majster, popstrykał, obejrzał kapiace rury i stwierdził, że jest źle. Efektem- wyłączenie ogrzewania. Nie wiem, kiedy zrobią, ale pewnie tak szybko, jak się da- bo pdp. nie da spokoju Danielowie. On lubi ciepełko, ja też... Dobrze, że woda w łazience leci ciepła, bo jakby jeszcze i to, to tragedia!!! Nie znoszę zimna, a Herman jeszcze bardziej.
06 września 2020 14:09 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Cierpimy razem z podopiecznym- ogrzewanie nie działa! Wczoraj był majster, popstrykał, obejrzał kapiace rury i stwierdził, że jest źle. Efektem- wyłączenie ogrzewania. Nie wiem, kiedy zrobią, ale pewnie tak szybko, jak się da- bo pdp. nie da spokoju Danielowie. On lubi ciepełko, ja też... Dobrze, że woda w łazience leci ciepła, bo jakby jeszcze i to, to tragedia!!! Nie znoszę zimna, a Herman jeszcze bardziej.

Racja. Potwierdzam i się dołączam ją też lubie ciepełko a nie na cebulkę ubierac się w domu i Nosić te ciuszyska.. Ma być cieplo i ciałko ma się wietrzyć...   mojej pdp to nawet latem zimno... Nosi apaszki, kapoki i inne wynalazki wiecznie jej zimno... No ale to już inna bajka... U nas jeszcze ogrzewania nie włącza rodzina (w piwnicy piec olejowy) ale na razie jest ciepło nam więc ok.
Rano jak wstajemy porządnie wietrze wszystkie pomieszczenia (bez tego nie zacznę dnia) że smrodów nocnych zakapconych  potem zamykam okna i jest git można zacząć dzień i pić kawe. Bez tego ni rusz.
I już dawno udowodnione jest ze wietrzone pomieszczenia nagrzewaja się szybciej stąd to bardzo istotna sprawa
06 września 2020 18:13 / 5 osobom podoba się ten post
Słucham polskiej, starszej muzyki, w swojej stacji, tak jak w każdą niedzielę
Spokój, podopieczny ogląda tv, na kolację chciał resztę obiadku... Żaden problem. A jutro  w podwórku... Nie, nikt mi nie kazał, ale samemu już mi to przeszkadza. Inaczej siedzi się, widząc porządek
06 września 2020 21:41 / 3 osobom podoba się ten post
Wochenende to zamula zazwyczaj.. Oprócz gości dziś to  +  oglądamy 
06 września 2020 22:11 / 4 osobom podoba się ten post
Noc mnie dzisiaj na rowerze zastała .  tak się zagadalysmy , dobrze że tel na latarkę. 
07 września 2020 20:40 / 2 osobom podoba się ten post
Dzien minął
Pdp - + + 
Ja    + 
 
07 września 2020 20:52 / 2 osobom podoba się ten post
Clio, ta ostatnia emotka to jest naprawdę...znak czasów.... kocha czy nie kocha... ?‍♂️?‍♂️
07 września 2020 20:55 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Clio, ta ostatnia emotka to jest naprawdę...znak czasów.... kocha czy nie kocha... ?‍♂️?‍♂️:smiech3:
:-)

Anoo w sumie to powinna mieć opis: odliczajki 
07 września 2020 20:59 / 4 osobom podoba się ten post
Mi spokojnie czas minął, dziadek w nocy nie wstawał, od 23. Dopiero o 8 zrobił siusiu. Dziwne, bo wieczorem trochę też i wody i herbaty wypił, i jakieś 175 ml piwka. Miałem spokój ze wstawaniem... Ale ja też dwa razy w nocy wstaję - (
Teraz jeszcze taras, cieplutko, bezwietrznie... 
Namoczyłem groch, więc jutro grochowa