Wyłowione z sieci 4

05 grudnia 2022 13:34 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Nie wiem sam, śmiać się czy płakać...
 
https://www.facebook.com/reel/1074930969853943?fs=e&s=cl

Nie przyjmuj księdza, obowiązku nie ma ?. 
05 grudnia 2022 14:16 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Nie wiem sam, śmiać się czy płakać...
 
https://www.facebook.com/reel/1074930969853943?fs=e&s=cl

Słuchałam tego dosłownie do trzeciego " zadania" pana w sukience i przełączyłem się na coś innego. 
Debil do kwadratu !!!??? U mnie taki gość już z 5 lat nie był i wcale za nim nie tęsknię. Boga spotkam w kościele .
05 grudnia 2022 14:55 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Nie przyjmuj księdza, obowiązku nie ma ?. 

Nie chodzi o fakt przyjmowania czy nie. 
Ale o roszczenia zapewnienia posiłku. 
Może niech jego parafianie ustalą najlepiej między sobą, kto zrobi ciepłe danie, kto herbatę, kto zimną płytę itd ?
Co się to porobiło, na szczęście ów ksiądz jest chyba tu wyjątkiem. 
05 grudnia 2022 15:10 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Nie wiem sam, śmiać się czy płakać...
 
https://www.facebook.com/reel/1074930969853943?fs=e&s=cl

A czytałeś do końca ? Krąży w necie od tygodni
 Ludzie co nie mają nic wspólnego z parafia wyrażają swoje oburzenie 
 Nie wiem na co? Księdza po kolędzie się zaprasza albo nie . Pochodzę zalej wspólnoty  , rodziny zawsze się umawiaja kto księdza gości.
05 grudnia 2022 15:12 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Nie chodzi o fakt przyjmowania czy nie. 
Ale o roszczenia zapewnienia posiłku. 
Może niech jego parafianie ustalą najlepiej między sobą, kto zrobi ciepłe danie, kto herbatę, kto zimną płytę itd ?
Co się to porobiło, na szczęście ów ksiądz jest chyba tu wyjątkiem. 

Większość księży prosi o skrmy posiłek ma początku i końcu , byle nie w każdym domu . Nie da rady poczęstować się i gospodyni jest przykro..
To nie roszczenia tylko prośba 
 Jak masz gości to nie podajesz posiłku? Ksiądz też jest gościem
.
05 grudnia 2022 15:54 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Nie wiem sam, śmiać się czy płakać...
 
https://www.facebook.com/reel/1074930969853943?fs=e&s=cl

Mam dokładnie  takie same odczucia...ŻENADA!!!!!!..A jakie  dokładnie  wytyczne,bogate menu...jeszcze co?????
05 grudnia 2022 16:22 / 4 osobom podoba się ten post
dorotee, wybacz, ręce opadają...
To, że ja, jak wielu innych, nie mamy nic wspólnego z parafią, nie znaczy wcale, że nie możemy wyrażać swojego oburzenia. 
Później wszyscy się dziwią, że Kościół ma takie, a nie inne notowania.
Też przyjmujemy księdza, inni również, wielu wychodzi z ofertą poczęstunku i ok, to jest normalne. Ale nienormalne jest to, że ów ksiądz jeszcze mówi wiernym o swoich wymaganiach, że takiej herbatki nie pije, tylko inną, że musi być zimna płyta,a nie coś innego.
Faktycznie, żenujące. Też w życiu w kilku parafiach mieszkałem i nigdy takich roszczeń czy sugestii nie słyszałem. 
Mój brat nigdy z ambony o takich rzeczach także nie mówił. A mam brata księdza, o czym niektórzy tutaj wiedzą. 
05 grudnia 2022 16:29 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

dorotee, wybacz, ręce opadają...
To, że ja, jak wielu innych, nie mamy nic wspólnego z parafią, nie znaczy wcale, że nie możemy wyrażać swojego oburzenia. 
Później wszyscy się dziwią, że Kościół ma takie, a nie inne notowania.
Też przyjmujemy księdza, inni również, wielu wychodzi z ofertą poczęstunku i ok, to jest normalne. Ale nienormalne jest to, że ów ksiądz jeszcze mówi wiernym o swoich wymaganiach, że takiej herbatki nie pije, tylko inną, że musi być zimna płyta,a nie coś innego.
Faktycznie, żenujące. Też w życiu w kilku parafiach mieszkałem i nigdy takich roszczeń czy sugestii nie słyszałem. 
Mój brat nigdy z ambony o takich rzeczach także nie mówił. A mam brata księdza, o czym niektórzy tutaj wiedzą. 

Poslucham to jeszcze raz . Może coś niedoyszalam?
Brat mojego Taty był księdzem, nieraz prosił z ambony o Skromny posiłek na początek i na koniec kolędy, bo nie chciałby żadnej pani domu urazić odmawiając poczęstunku. O herbacie też mówił, lubił miętową 
 Prosił też żeby nie podawać alkoholu , bo on całkowicie niepijacy był 
.
I nikt go za roszczeniowego nie uznawał
 
 
 
 
05 grudnia 2022 16:54 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

dorotee, wybacz, ręce opadają...
To, że ja, jak wielu innych, nie mamy nic wspólnego z parafią, nie znaczy wcale, że nie możemy wyrażać swojego oburzenia. 
Później wszyscy się dziwią, że Kościół ma takie, a nie inne notowania.
Też przyjmujemy księdza, inni również, wielu wychodzi z ofertą poczęstunku i ok, to jest normalne. Ale nienormalne jest to, że ów ksiądz jeszcze mówi wiernym o swoich wymaganiach, że takiej herbatki nie pije, tylko inną, że musi być zimna płyta,a nie coś innego.
Faktycznie, żenujące. Też w życiu w kilku parafiach mieszkałem i nigdy takich roszczeń czy sugestii nie słyszałem. 
Mój brat nigdy z ambony o takich rzeczach także nie mówił. A mam brata księdza, o czym niektórzy tutaj wiedzą. 

Amen
05 grudnia 2022 17:14 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Nie chodzi o fakt przyjmowania czy nie. 
Ale o roszczenia zapewnienia posiłku. 
Może niech jego parafianie ustalą najlepiej między sobą, kto zrobi ciepłe danie, kto herbatę, kto zimną płytę itd ?
Co się to porobiło, na szczęście ów ksiądz jest chyba tu wyjątkiem. 

No wiecie co szczery człowiek a Wy od razu że roszczeniowy ,jeszcze się będą gospodynie prześcigać w pomyśle na zimna płytę?O cieście nie wspomnę.Jak wspólnota to wspólnota a potem ksiądz zaprosi na obiad  ? 
05 grudnia 2022 17:24 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

No wiecie co szczery człowiek a Wy od razu że roszczeniowy ,jeszcze się będą gospodynie prześcigać w pomyśle na zimna płytę?O cieście nie wspomnę.Jak wspólnota to wspólnota a potem ksiądz zaprosi na obiad  ? 

Zimna płyta...hihi!!!!!!!
05 grudnia 2022 18:01 / 4 osobom podoba się ten post
Nie chce mi się jeszcze raz zaglądać i nie wiem w jakim,mniej więcej,  wieku jest ten ksiądz. Może przypomniały się jemu lata kiedy był dzieckiem?
Ja będąc dzieckiem mieszkałam przy kościele. Ksiądz odwiedzał nasz 6cio rodzinny blok zawsze jako ostatni. Czasami trzeba było długo na niego czekać,bo zasiedział się u kogoś na kawie.  W nas, dzieciach, wzbudzał trochę strach. Oglądał zeszyty od religii, przepytywał czasem z katechizmu, trzeba było sobie zasłużyć na cukierka czy obrazek . Na koniec była kolacja, przygotowana przez wszystkich mieszkańców, każdego roku u kogoś innego. O matko, jak się panie starały, moja mama też. Były(kolacje) zakrapiane, szczególnie kiedy młodzi księża przychodzili. Tylko ksiądz prałat nigdy nie chciał ani kolacji, ani napitków. Wysyłał do nas młodych, pewnie w myśl zasady, że ja nie skorzystam  ,to niech sobie chłopaki pojedzą i popiją. Zdarzało się, że panowie musieli odprowadzać  takiego młodego na plebanię, bo chociaż miał jakieś 150m do domu, to mógłby nie trafić  Wtedy wydawało mi się to normalne,teraz uważam to za żenujące. Nawet bardziej żenujące dla tych wszystkich wystrojonych sąsiadek(w tym również mojej mamy),które prześcigały się w pomysłach na wyszukane menu ,niż dla samych księży. 
Nie pamiętam czy ogłaszano z ambony co zjedzą czy czego się napiją,ale kiedyś byłam u dziadków na wsi,w czasie zimowych ferii, i tam proboszcz też mial jakieś tam swoje życzenia. Takie byly czasy, myślałam że już minęły?
Samego poczęstunku nie uważam za coś złego, tym bardziej, że podejmują nim księdza osoby które są blisko z kościołem i pewnie znają księdza osobiście. To tak, jakby znajomemu, który zmarzł lub zmókł po drodze, coś "na ząb " zaproponować czy poczęstować gorącą herbatą. 
06 grudnia 2022 09:44 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

A czytałeś do końca ? Krąży w necie od tygodni
 Ludzie co nie mają nic wspólnego z parafia wyrażają swoje oburzenie 
 Nie wiem na co? Księdza po kolędzie się zaprasza albo nie . Pochodzę zalej wspólnoty  , rodziny zawsze się umawiaja kto księdza gości.

Ksiądz też człowiek musi zjeść i się wysikać Może w swojej parafii czuje się jak " tato ".Różnie parafianie podchodzą do takiego tematu a i ksiądz korzysta, bo często przy wspólnym stole dowie się czegoś w czym może pomóc swoim owieczkom .W każdej grupie zawodowej są źli ludzie i dobrzy ludzie .Nie wiem czy to aż taki nietakt ze strony księdza .Może żyje w takich układach w parafii, że może tak powiedzieć .
Ja tam nic do księży nie mam, bo nie traktuje ludzi wg uznania .A wódkę z księdzem bym też wypiła i z policjantem też .Tylko po jednym kielonku 
06 grudnia 2022 10:27 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

https://sportowefakty.wp.pl/la/1034400/byly-lekkoatleta-mowi-o-granicy-absurdu-i-proponuje-lepszy-pomysl-za-30-mln-zlot
 
Popieram go. 

Nie ma żadnej premii  rzecznik rządu powiedział, że takiej obietnicy nikt nie składał .
To wyssane z palca