Jak minął dzień 11

05 maja 2021 19:11 / 5 osobom podoba się ten post
Damessa

Dokładnie...właśnie  dzwoniła  córka  dowodząca  z pytaniem czy przyśpieszamy  zjazd  pani T.? Powiedziałam  że 3 tygodnie  wytrzymam...ale kto znowu  przyjedziecie????:-( Zaznaczam nie jestem królową szteli:smiech3:

Ja, ja, ja mogę przyjechać, królowo szteli No, żartowałem  Znam Cię, więc wiem, że nigdy nie miałaś takiego mniemania o sobie
05 maja 2021 19:20 / 3 osobom podoba się ten post
I moje zguby się znalazły
Najpierw ortopeda w klinice, potem spacer z Mutti. Wszystko ok, jeszcze do sklepu pojechał na zakupy.
Muszę przyznać, że syn bardzo kocha swoją mamę, ale też uważam, że jest nadopiekuńczy. Mam u niego dużego plusa, bo nie piję......Reszty można się domyśleć...Tak więc wszystko gra i buczy. 
05 maja 2021 19:32 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Ja, ja, ja mogę przyjechać, królowo szteli:smiech3: No, żartowałem :buziaki1: Znam Cię, więc wiem, że nigdy nie miałaś takiego mniemania o sobie:-)

06 maja 2021 05:52 / 5 osobom podoba się ten post
Damessa

Dokładnie...właśnie  dzwoniła  córka  dowodząca  z pytaniem czy przyśpieszamy  zjazd  pani T.? Powiedziałam  że 3 tygodnie  wytrzymam...ale kto znowu  przyjedziecie????:-( Zaznaczam nie jestem królową szteli:smiech3:

Też bym chętnie morze odwiedziła, ale za 3 tygodnie będę miała kupę roboty w domciu, a planuję dłuższy urlop w Polsce spędzić.
06 maja 2021 10:05 / 6 osobom podoba się ten post
Moj podopieczny rzadko cos powie ale wczoraj przy obiedzie stwierdzil , widzac ze jem sorowki i warzywa codziennie , ze nie pozyje dlugo... wiec  uwazajcie co jecie 
06 maja 2021 10:20 / 4 osobom podoba się ten post
Fiore

Moj podopieczny rzadko cos powie ale wczoraj przy obiedzie stwierdzil , widzac ze jem sorowki i warzywa codziennie , ze nie pozyje dlugo...:lol1::lol1::-) wiec  uwazajcie co jecie :modlmy sie::-):lol1:

To muszę uważać 
 
06 maja 2021 10:24 / 5 osobom podoba się ten post
Fiore

Moj podopieczny rzadko cos powie ale wczoraj przy obiedzie stwierdzil , widzac ze jem sorowki i warzywa codziennie , ze nie pozyje dlugo...:lol1::lol1::-) wiec  uwazajcie co jecie :modlmy sie::-):lol1:

To moja podopieczna może tylko warzywa jeść . Teraz najchętniej szparagi.
06 maja 2021 10:25 / 6 osobom podoba się ten post
Moja babcia na śniadanie tylko tosta z masełkiem, na obiad wszystko, ale dominują ziemniaki. Rzadko makaron i ryż. Na kolację z kolei wędlinę itp. W ogóle nie je dżemu. Babcia ma silną demencję, ale zero agresji. Też jest absorbująca... ruszę się do kuchni, do toalety, do pokoju, to już woła... Póki co chętnie je, piję, myje się. Tyle tylko, że muszę ją karmić i napoić. 
06 maja 2021 13:36 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Moja babcia na śniadanie tylko tosta z masełkiem, na obiad wszystko, ale dominują ziemniaki. Rzadko makaron i ryż. Na kolację z kolei wędlinę itp. W ogóle nie je dżemu. Babcia ma silną demencję, ale zero agresji. Też jest absorbująca... ruszę się do kuchni, do toalety, do pokoju, to już woła... Póki co chętnie je, piję, myje się. Tyle tylko, że muszę ją karmić i napoić. 

to tak jak moja babcia i jeszcze jest niedowidząca ale bardzo wdzieczna
06 maja 2021 15:51 / 4 osobom podoba się ten post
dorotee

To moja podopieczna może tylko warzywa jeść . Teraz najchętniej szparagi.:chaplin:

Dzisiaj zrobiłam szparagi zawinięte w szynke ,Jomes Soreno "potem wytaplałam je w cieście naleśnikowym tylko ciutkę gęściejszym (takie jak na placki z jabłkami robie ).Usmażyłam to na patelni .Palunie lizać ,mówie wam .Mnie i mojej pdp to wystarczyło na obiad .Szparagi były świeżutkie ,prosto od niemueckiego rolnika i muszę przyznać ,że w smaku było czuć różnicę :
06 maja 2021 15:56 / 5 osobom podoba się ten post
Fiore

Moj podopieczny rzadko cos powie ale wczoraj przy obiedzie stwierdzil , widzac ze jem sorowki i warzywa codziennie , ze nie pozyje dlugo...:lol1::lol1::-) wiec  uwazajcie co jecie :modlmy sie::-):lol1:

Moja pdp lubi warzywa ale muszą być na ciepło .Surówek niestety nie jada właśnie z tego powodu  Surówek raczej się nie  podgrzewa i nie pidajè na ciepło 
Może spróbuję ??
06 maja 2021 16:21 / 5 osobom podoba się ten post
Po 14 była młoda lekarka, ale jak na Rumunkę bardzo urodziwa,, ech te czarne, długie włosy... ? sorry, zamyśliłem się
Babcia przyjęła pierwszą dawkę Biontech-u, następna za 6 tygodni.
Potem niemiecka Pflege przyszła, pomogłem jej przy wejściu babci do wanny. A teraz, mam nadzieję, że do 18 się zdrzemnie moja pdp. 
06 maja 2021 20:15 / 6 osobom podoba się ten post
Fajna koleżanka z tej miejscowości, gdzie jestem wyjechała, jest zmienniczka. No i się właśnie dowiedziałam, czemu się ze mną nie zamierza spotykać. I nie musi, bo każdy robi to, co che, ale argument mnie rozwalił... Bo ona jest katoliczką a ja pracuję u pary panów. Wprawdzie to nie moja WINA, ale z tego powodu nie chce się ze mną widywać. No, moja wina ich preferencji to na pewno nie jest, bo nawet gdyby moja uroda miała ich odstraszyć, to parą byli jeszcze przed spotkaniem ze mną
A druga koleżanka w stresie, bo zmieniła firmę, jedzie w nowe miejsce. I podobno w umowie przewidziana jest kara za wcześniejszy zjazd. Na moje pytanie, czy za wypowiedzeniem też, stwierdziła, że chyba tak. Ale w tych papierzyskach nie znalazła tego punku w czasie naszej rozmowy. To nie wiem, czy to nie jest przypadkiem kara za opuszczenie miejsca pracy bez wypowiedzenia. Spotakaliście się z czymś takim?
06 maja 2021 20:28 / 5 osobom podoba się ten post
Werska

Fajna koleżanka z tej miejscowości, gdzie jestem wyjechała, jest zmienniczka. No i się właśnie dowiedziałam, czemu się ze mną nie zamierza spotykać. I nie musi, bo każdy robi to, co che, ale argument mnie rozwalił... Bo ona jest katoliczką a ja pracuję u pary panów. Wprawdzie to nie moja WINA, ale z tego powodu nie chce się ze mną widywać. No, moja wina ich preferencji to na pewno nie jest, bo nawet gdyby moja uroda miała ich odstraszyć, to parą byli jeszcze przed spotkaniem ze mną:-)
A druga koleżanka w stresie, bo zmieniła firmę, jedzie w nowe miejsce. I podobno w umowie przewidziana jest kara za wcześniejszy zjazd. Na moje pytanie, czy za wypowiedzeniem też, stwierdziła, że chyba tak. Ale w tych papierzyskach nie znalazła tego punku w czasie naszej rozmowy. To nie wiem, czy to nie jest przypadkiem kara za opuszczenie miejsca pracy bez wypowiedzenia. Spotakaliście się z czymś takim?

Też jestem katoliczką , ale chętnie spotkam się z Tobą na kawie jak zawierasz w Düsseldorfie
06 maja 2021 20:36 / 6 osobom podoba się ten post
dorotee

Też jestem katoliczką , ale chętnie spotkam się z Tobą na kawie jak zawierasz w Düsseldorfie:chaplin:

Trzymam za słowo!