Jak minął dzień 11

02 września 2021 17:38 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

A Ty gdzie tam leżysz bo jakoś nie mogę Cię dojrzeć. :moje_wakacje::smiech3:

Za parasolem, maskuję się 
02 września 2021 22:26 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

A Ty gdzie tam leżysz bo jakoś nie mogę Cię dojrzeć. :moje_wakacje::smiech3:

Maskujacy strój przywdział nasz kolega piaskiem sie stal 
02 września 2021 22:55 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień kończy się emocjami sportowymi. Nie brakowało ich w meczu. Albańczycy grali lepiej ,ale my skuteczniej i wygraliśmy 4:1!!!
Mogłabym już spokojnie iść do łóżka  ale spać się nie chce, poczytam dalej Terapeutkę ,angielskiej pisarki B.A.Paris. 
03 września 2021 20:33 / 5 osobom podoba się ten post
, opiekun już frei ma  ale nie ogląda tv 
Powolutku się wykąpać, chwilkę poczytać jeszcze i spanko do 7.
Dzień jak dzień tutaj. Spokój, wszystko na zwolnionych obrotach. Dziadek nie miał ochoty na spacer, ale mnie dwa razy wyganiał na rower. Zostaje wtedy sam i albo siedzi w stołowym, albo w kuchni. Zawsze się jednak pytam go przed wyjściem, czy chce na klo... Bo zabroniłem mu samodzielnego siadania na kibelek. Bo sam nie miałby jak się porządnie przytrzymać uchwytu i ściągnąć dół, zwłaszcza że ma cewnik
Dziadek jest posłuszny, grzeczny, zadowolony, spokojny. Więc nie ma problemu.
Jutro syn tu przyjdzie z naprzeciwka i będzie doglądać ojca, a opiekun  do miasta na dłuższą pauzę. Pogoda świetna jutro będzie, więc piękny znów dzień przede mną. 
03 września 2021 22:38 / 2 osobom podoba się ten post
To był kolejny fajny dzień. 
Miałam coś do załatwienia w Kętrzynie ,pojechałam, załatwiłam i spotkałam się z przyjaciółką. Wspólny obiad w Zajeździe Pod Zamkiem, pysza kremowa zupa buraczano-malinowa  i placki warzywne ze śmietaną. A później pogaduchy przy herbacie. Lubię takie chwile, spokojne, powolne, kiedy nic mnie nie goni ,z ludźmi którzy są mi bliscy, z którymi gadać jest o czym i pomilczeć dobrze. Przy okazji umówiłyśmy się na niedzielę z naszymi wspólnymi  znajomymi ,też w Kętrzynie. Jak ja się cieszę. To artyści, mają swoją galerię Art Gallery, Wargena Magiczna Bizuteria. Cudowni ludzie .Teraz przemknęła mi myśl  że Tina szukała czegoś wyjątkowego dla swojej synowej. Że też nie przyszlo mi do głowy zeby dać jej namiary na tę galerię. Tam sa tylko wyjątkowe, unikatowe cudeńka, wszystko robione ręcznie, na zamówienia i słuchają uważnie klienta. Mozna sobie nawet zastrzec, że to ma być tylko jeden, specjalnie dla nas zrobiony egzemplarz. Wróciłam do domu i od 20-tej podbijam słupki oglądalności TVP1 Coś tam sobie robię  a w tle Opole .
03 września 2021 23:18 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

To był kolejny fajny dzień. 
Miałam coś do załatwienia w Kętrzynie ,pojechałam, załatwiłam i spotkałam się z przyjaciółką. Wspólny obiad w Zajeździe Pod Zamkiem, pysza kremowa zupa buraczano-malinowa  i placki warzywne ze śmietaną. A później pogaduchy przy herbacie. Lubię takie chwile, spokojne, powolne, kiedy nic mnie nie goni ,z ludźmi którzy są mi bliscy, z którymi gadać jest o czym i pomilczeć dobrze. Przy okazji umówiłyśmy się na niedzielę z naszymi wspólnymi  znajomymi ,też w Kętrzynie. Jak ja się cieszę. To artyści, mają swoją galerię Art Gallery, Wargena Magiczna Bizuteria. Cudowni ludzie .Teraz przemknęła mi myśl  że Tina szukała czegoś wyjątkowego dla swojej synowej. Że też nie przyszlo mi do głowy zeby dać jej namiary na tę galerię. Tam sa tylko wyjątkowe, unikatowe cudeńka, wszystko robione ręcznie, na zamówienia i słuchają uważnie klienta. Mozna sobie nawet zastrzec, że to ma być tylko jeden, specjalnie dla nas zrobiony egzemplarz. Wróciłam do domu i od 20-tej podbijam słupki oglądalności TVP1:lol2: Coś tam sobie robię  a w tle Opole .

Chętnie, bo o dobrego jubilera trudno. W zachodniopomorskim jest w Szczecinie porządny co wykonuje i naprawia, ale terminy...miesiąc trzeba czekac na renowację biżuterii, o wykonaniu na zamówienie już nawet nie chcę myśleć. Dla synowej mam prezent. Wylicytowałam na aukcji stary pierscionek z białego złota , brylanty po bokach jednego z typów księżycowego kamienia . Już jest odnowiony i gotowy aby go sprezentowac. O dziwo Szwajcaria-nie zdarli ze mnie i solidnie wykonali. 
Ale coś dla siebie bym chciała, bo marudna jestem, a w sieciówkach nie chce kupować, bo brzydkie i mają dużą marżę. Z powierzonego materiału żeby zrobili. 
04 września 2021 09:10 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Chętnie, bo o dobrego jubilera trudno. W zachodniopomorskim jest w Szczecinie porządny co wykonuje i naprawia, ale terminy...miesiąc trzeba czekac na renowację biżuterii, o wykonaniu na zamówienie już nawet nie chcę myśleć. Dla synowej mam prezent. Wylicytowałam na aukcji stary pierscionek z białego złota , brylanty po bokach jednego z typów księżycowego kamienia . Już jest odnowiony i gotowy aby go sprezentowac. O dziwo Szwajcaria-nie zdarli ze mnie i solidnie wykonali. 
Ale coś dla siebie bym chciała, bo marudna jestem, a w sieciówkach nie chce kupować, bo brzydkie i mają dużą marżę. Z powierzonego materiału żeby zrobili. 

Biżuteria o której pisałam, to taka trochę inna. Tak jak 7 Uczuć nie dla wszystkich, tak i pierścionki czy wisiorki Waregena, nie do każdej czy każdego będą pasowały. Nie wiem czy robią z metali szlachetnych, nigdy nie widziałam, ale jutro zapytam. 
Najlepiej zajrzyj na ich stronę -Waregena Magical Jewellery- i sama ocenisz, czy znalazłabyś coś dla siebie. 
04 września 2021 11:58 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Biżuteria o której pisałam, to taka trochę inna. Tak jak 7 Uczuć nie dla wszystkich, tak i pierścionki czy wisiorki Waregena, nie do każdej czy każdego będą pasowały. Nie wiem czy robią z metali szlachetnych, nigdy nie widziałam, ale jutro zapytam. 
Najlepiej zajrzyj na ich stronę -Waregena Magical Jewellery- i sama ocenisz, czy znalazłabyś coś dla siebie. 

Biżuteria naprawdę ładna i mają parę wzorów i kamyczków, które by mi pasowały do garderoby. Seria nowa era-prosta bransoleta mosiężno srebrna i parę wisiorów z lapis lazuli i bursztynem. Wolę mniej rozbudowane wersje i takie też mają. Może i by mi zrobili też ze złomu złota cuś -napisali że wykonują bizuterię osobistą. Ta by była raczej okazjonalnie do noszenia i jako inwestycja-bo tak traktuję taką biżuterię . Mozna znaleźć na aukcjach w atrakcyjnych cenach perełki, odnowić iiii-do sejfu :) 
04 września 2021 12:11 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Biżuteria naprawdę ładna i mają parę wzorów i kamyczków, które by mi pasowały do garderoby. Seria nowa era-prosta bransoleta mosiężno srebrna i parę wisiorów z lapis lazuli i bursztynem. Wolę mniej rozbudowane wersje i takie też mają. Może i by mi zrobili też ze złomu złota cuś -napisali że wykonują bizuterię osobistą. Ta by była raczej okazjonalnie do noszenia i jako inwestycja-bo tak traktuję taką biżuterię . Mozna znaleźć na aukcjach w atrakcyjnych cenach perełki, odnowić iiii-do sejfu :) 

Wiem że robią na indywidualne zamówienia i wg gustu klienta. I to jest wtedy jedyny egzemplarz. Jutro dokładnie  wypytam Jolę co i jak 
04 września 2021 12:17 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Wiem że robią na indywidualne zamówienia i wg gustu klienta. I to jest wtedy jedyny egzemplarz. Jutro dokładnie  wypytam Jolę co i jak :-)

Pewnie mają złotników to wykonywania tej bizuterii co sprzedają, bo każdy egzemplarz wycyzelowany. Technicznie pewnie  by ogarneli, pytanie, czy się podejmą z innego kruszcu niż wykonują . I o kamyczki też chodzi. 
Musze napisac do nich czy by mi na Szwajcarię   bransoletę  z ich sklepu on line wysłali, bo się najarałam 
04 września 2021 13:15 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Pewnie mają złotników to wykonywania tej bizuterii co sprzedają, bo każdy egzemplarz wycyzelowany. Technicznie pewnie  by ogarneli, pytanie, czy się podejmą z innego kruszcu niż wykonują . I o kamyczki też chodzi. 
Musze napisac do nich czy by mi na Szwajcarię   bransoletę  z ich sklepu on line wysłali, bo się najarałam :-)

Hahahaha 
Powiem im jutro  ,że jakby kto się ze Szwajcarii odezwał, to moja kulizanka. Mogę? 
Jurek to artysta rzeźbiarz, malarz. Biżuteria przyszła później, razem z żoną  Kiedy dawno temu mieszkałam w Kętrzynie, byliśmy sąsiadami. Później on się wyprowadził, wybudował dom i tam pracuje. Z tego co wiem, wszystko robią sami, ale w szczegóły tego, na czym ich praca i biznes polegają,  nigdy nie wnikałam. Możliwe że współpracują ze złotnikami. Czasami klientki potrafią zaskoczyć, gotowe zapłacić 3-4 tys złotych, bo chcą mieć coś, co sobie wymyśliły, a potem z radością nosić wisior np ,jakiego nie ma żadna inna kobieta. Ach, te baby 
04 września 2021 19:32 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Hahahaha :-)
Powiem im jutro  ,że jakby kto się ze Szwajcarii odezwał, to moja kulizanka. Mogę? 
Jurek to artysta rzeźbiarz, malarz. Biżuteria przyszła później, razem z żoną :-) Kiedy dawno temu mieszkałam w Kętrzynie, byliśmy sąsiadami. Później on się wyprowadził, wybudował dom i tam pracuje. Z tego co wiem, wszystko robią sami, ale w szczegóły tego, na czym ich praca i biznes polegają,  nigdy nie wnikałam. Możliwe że współpracują ze złotnikami. Czasami klientki potrafią zaskoczyć, gotowe zapłacić 3-4 tys złotych, bo chcą mieć coś, co sobie wymyśliły, a potem z radością nosić wisior np ,jakiego nie ma żadna inna kobieta. Ach, te baby :lol1:

Zobaczyłam, że mają na stronie informacje , że wysyłają w obrębie całej Europy, ale będę wdzięczna jak zapytasz . Rękodzielnicy, artysci , złotnicy-(tu się granice zacierają) często współpracują ze sobą, bo nie każdy ma kompletne zaplecze do obróbki metali czy kamieni, a biżuteria , jaką widziałam w sklepie twoich znajomych na pewno wymagała profesjonalnej i skrupulatnej obróbki. 3-4 tysi to się już płaci za biżuterię z metali szlachetnych-może jednak się podejmują? 
04 września 2021 20:34 / 4 osobom podoba się ten post
Czwarta sobota za mną. Bardzo dużo ludzi w mieście, pogoda zrobiła swoje.
Jutro odpoczywam w domu, dziś przejechałem sporo kilometrów.  Najwyżej dziadka na kwadrans na spacer z wózkiem wezmę i to wszystko. Bo i tak po przejściu 300 metrów chce wracać do domu... Jego decyzja. Z chęcią dłużej bym  pochodził, bo teren płaski i malowniczy. 
Teraz mój PDP już śpi, więc mam wolne do 8.30. Ale i tak wstaję o 7, bo już jestem wyspany. 
 
04 września 2021 20:51 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Czwarta sobota za mną. Bardzo dużo ludzi w mieście, pogoda zrobiła swoje.
Jutro odpoczywam w domu, dziś przejechałem sporo kilometrów.  Najwyżej dziadka na kwadrans na spacer z wózkiem wezmę i to wszystko. Bo i tak po przejściu 300 metrów chce wracać do domu... Jego decyzja. Z chęcią dłużej bym  pochodził, bo teren płaski i malowniczy. 
Teraz mój PDP już śpi, więc mam wolne do 8.30. Ale i tak wstaję o 7, bo już jestem wyspany. 
 

Jeszcze przed nami po 3 soboty.  Szybciutko powinno z lecieć. Oby tylko pogoda dopisała to i dzień szybciej zleci spacerując. 
05 września 2021 16:52 / 3 osobom podoba się ten post
Wróciłam  z wyspy na rzece Limmat..pływa się  z nurtem rzeki a na końcu czeka ratownik..