Piękne słońce u mnie teraz może mi ktoś podesłał tzn podzielił się ,no to ja też tym co pochmurno mają lotem blyskawicy slę D3.?jade się smykać (to po śląsku)powłóczyc się polazikować??

Piękne słońce u mnie teraz może mi ktoś podesłał tzn podzielił się ,no to ja też tym co pochmurno mają lotem blyskawicy slę D3.?jade się smykać (to po śląsku)powłóczyc się polazikować??
U mnie od rana jest :) I ja już smigam. Miałam sobie najpierw rękę rozprostować, ale niech tam :oczko:
Odsuń fotel na maksa w autku,wtedy rozprostujesz ?dwie nawet
Piękne słońce u mnie teraz może mi ktoś podesłał tzn podzielił się ,no to ja też tym co pochmurno mają lotem blyskawicy slę D3.?jade się smykać (to po śląsku)powłóczyc się polazikować??
Mojego hrabiego kąpie dwa razy w tygodniu Pflegedienst, ja tylko toaleta przy umywalce, jak ostatnio w Gießen. Pięć razy w tygodniu, w dni robocze, o 14 przychodzą na zmianę dwie opiekunki, jedna Niemka, druga jakaś babka z Indii... Tę pierwszą wczoraj widziałem. Ja wówczas mam pauzę, a w weekendy córki przychodzą. Mam też, wtedy pauzy. Niestety, i tu nie ma pół dnia wolnego nawet. Nie wiem, jak agencje ustalają szczegóły kontraktu z rodzinami. Pierwszą córkę, dentystkę, widziałem wczoraj krótko. Jest i druga, dziennikarka. Ponoć sympatyczniejsza. Jest i dwóch synów, ale rzadko zaglądają, chociaż też mieszkają w Mainz. Jak na rodzinę z arystokracji, to żadne rewelację w domu. Najbardziej brakuje mi tutaj... mikrofali i suszarki na pranie... Są tylko sznury...Od dwóch lat kupują...:smiech3: Kuchenka bez drzwiczek.. Też mieli nową kupić
Może myślą, po co inwestować, jak papa niedługo umrze.... Mam jakąś demencję, chyba Parkinsona też... Muszę doczytać potem w papierach. Ale ogólnie jest luz.
A ja byczę się na słońcu i tylko mi brakuje szumu bałtyckich fal, zapachu jodu, zimnej lampy złocistego napoju, przesypującego się piasku pomiędzy paluniami, torbuta marynowanego, itd...
A główkę umościłbym jeszcze w takich okolicznościach na młodziutkim łonie żony. I wystarczy, bo przyjemności trzeba dozować ???????
Przyjeżdżaj do mnie, najlepiej swoim autem. To jeszcze zarobisz na paliwie...
Jest suszarka, jest mikrofala, załatwiłam weekendy wolne - całe popołudnia od obiadu do kolacji.
Dziś odwiedziłam koleżankę - 4 km ode mnie, zaliczyłam Kaufland, Netto i Edekę, a jutro ruszam na flohmarkt koło OBI.
No i Berlin blisko granicy.
Nie, tak nie :) Zawsze wystawiam łokieć za okno, aby sobie świat pooglądał :lol1:
Zaraz zaburzę ten stopięćdziesięcio minutowy, sielski spokój :pije_piwo_beczka:
Luk, pomyślność!
https://youtu.be/BZvQMgNi9C8