Dzień dobry, ja też, wcześnie jak na mnie, witam Was we wtorek
Pogoda jak u Kiki, przyjemna więc nie jest. Teraz kawka, zaraz małe śniadanie i na 10-tą na gimnastykę. Ja to jednak muszę zapłacić, żeby o tej porze tyłek ruszyć. Dzisiejsze zajęcia opłacone to z chytrości ich nie opuszczę. A ćwiczenia w Fundamentach Zdrowia tanie nie są, ale cóż, jestem tego warta
Po nich wspólne drugie śniadanie z inną gimnastyczką ?
Zazdroszczę mojej bratowej samozaparcia, ćwiczy sama, za darmo, codziennie, z wyjątkiem weekendów, razem z Jane Fondą. No ale ona młoda siksa przy mnie, 14 lat w życiu to dużo, a w życiu kobiety to nawet bardzo dużo.
W tv ciągle informacje o sytuacji na Ukrainie, na muzykę przełączę żeby się zdystansować od złych wibracji.
Zaraz się trochę pomęczę, ale Wy nie przemęczajcie się ?
Dobrego dnia życzę