Witam już że szteli. :chaplin: Babka zadowolona, że jestem.. Parę rzeczy muszę znowu po swojemu ustawić ale to mały problem. :-) wszystkim spokojnego dnia. :angel1:


Witam już że szteli. :chaplin: Babka zadowolona, że jestem.. Parę rzeczy muszę znowu po swojemu ustawić ale to mały problem. :-) wszystkim spokojnego dnia. :angel1:
I jak minął pierwszy dzień w pracy?
Na stare, dobre miejsca chętnie się wraca ?
Gusia , to nie ta Magda .
Oraz dzień dobry wszystkim w tym pięknym dniu :)
Jakieś pierdoły mi się śniły, ale mam tak zawsze przed wyjazdem :strach na wroble:
To dobrze, że nie ta. Co nie znaczy że nie jest mi przykro z powodu tej, której już nie ma :-(
Szkoda że nie ma na Forum "Magdy od Baby Jagi ", dzialo się ?
Aż 5 lat minęło, a w naszej pracy niewiele się zmieniło. Udzielanie się na Forum mam na myśli . Sympatie i antypatie, przepychanki, każdą bardziej "naukową " radę, odbieraną jako złośliwość czy wymądrzanie się. Opisywanie trudnych i nieprzyjemnych sytuacji w pracy,postrzegane jest od razu jako użalanie się. A przecież nie o to chodzi. Kiedy szczerze mówimy o trudnych pdp, to przecież nie po to aby usłyszeć-zbieraj się, uciekaj, ja ani dnia dłużej itp itd. Mówimy o tym, tak mnie się wydaje, zeby pokazać, ze nie zawsze trafiamy na milusich seniorów, nie zawsze są warunki jak w dobrym hotelu i ogólnie all inclusive i full wypas.
Dobrze też, że piszemy o super miejscach, bo to uświadamia wszystkim, że takie są i motywuje do szukania lepszych miejsc,a nie brania pierwszej oferty zaproponowanej przez agencję.
Ot tak jakoś, po tej wieczornej lekturze mnie naszło ?