Powitajki przy kawie 68

11 grudnia 2021 14:41 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Mieliśmy kiedyś Cocer spaniela ,ten to był wariat. Co on w śniegu wyrabiał a latem w wodzie .☺Zimą na długich uszach kule śniegu mu wisiały i pod brzuchem też a ile rzepów do domu przytargał zawsze.?Trafił do nas jak córa miała miesiąc .Wychowywali się razem od dziecka zaszczepiliśmy w niej miłość do zwierząt ?

Płochacze takie są :) Zarówno spaniele jak i retrievery. Pierwotnie trzymane jako psy myśliwskie, teraz również i domowe, ale solidnej dawki ruchu potrzebują. Wtedy są naprawdę szczęsliwe. Cudowny , przyjazny dzieciom i w ogóle wszystkim ludziom , wesoły charakter i trzymanie takiego psa jako kanapowca to dla niego wielka krzywda, tym bardziej , że emocjonalnie są bardzo wrażliwe. Niestety- teraz sporo ludzi bierze ,bo taka moda takie psy do małych mieszkań o ich prawdziwej naturze nie myśląc .
11 grudnia 2021 14:56 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Płochacze takie są :) Zarówno spaniele jak i retrievery. Pierwotnie trzymane jako psy myśliwskie, teraz również i domowe, ale solidnej dawki ruchu potrzebują. Wtedy są naprawdę szczęsliwe. Cudowny , przyjazny dzieciom i w ogóle wszystkim ludziom , wesoły charakter i trzymanie takiego psa jako kanapowca to dla niego wielka krzywda, tym bardziej , że emocjonalnie są bardzo wrażliwe. Niestety- teraz sporo ludzi bierze ,bo taka moda takie psy do małych mieszkań o ich prawdziwej naturze nie myśląc :-(.

Tak to prawda .Wtedy mieszkaliśmy w domku z dziadkem, miejsca było sporo a i ogród  z małym sądem też był ,ale mimo wszystko jechaliśmy z ,,wariatem",kochanym do lasu czy latem nad jezioro bo on musiał się wybiegać. Był z nami 12 lat .A jego brat z jednego miotu b.agresywny .Nasz b.przyjazny.
11 grudnia 2021 15:02 / 3 osobom podoba się ten post
JanOp1979

On mój urok osobisty??????

O wyczuwam promo ?
11 grudnia 2021 15:04 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Gusia tylko się spróbuj z Pl nie odezwać adres Twój znam ?? szczęśliwej  podróży :aniolki:

Nawet nie będę próbowała ?
Oj, weszło mnie coś tutaj czy jak, bo wyrwać się stąd nie mogę. Wszystko gotowe tylko busa nie ma. Miał być o 16-17-tej, a kierowca dzwonił że dopiero ok 21 przyjedzie. Pewnie ostatni przystanek sobie tutaj zrobi. Może jakiś wypadek na drodze, a może busa zasypało ?
Więc normalny dzień roboczy, tyle że jeszcze zrób to czy tamto. Kolejny stres dane mi było przeżyć ,tym razem wspólnie z córką. No bo kiedy ja zdążę wszystkiego nową dziewczynę nauczyć jak Ona tak późno będzie na muejscu. Jakby to była moja wina. Dopiero będzie akcja, jak kierowca będzie się spieszył a i inne pasażerki tez pewnie nie będą chcialy czekać. Dla mnie to bez różnicy, mogę wsiąść do busa od razu, ale dla babki to i owszem. 
No niestety, koniec pisania,Sie muß ?
11 grudnia 2021 15:06 / 3 osobom podoba się ten post
nincia

Konwalia wiem że jak facet chory to zaraz umiera ale mój to śpioch nawet na stojąco uśnie,sprawdzałam dycha to wszystko ok,:smiech3:

Jak na stojąco nagle zasypia to chory jest .?
Zawczasu popraw swoje podejście do męża a ja szybko poprawię błędnie napisany wyraz w poprzednim moim poście ??
11 grudnia 2021 15:10 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Nawet nie będę próbowała ?
Oj, weszło mnie coś tutaj czy jak, bo wyrwać się stąd nie mogę. Wszystko gotowe tylko busa nie ma. Miał być o 16-17-tej, a kierowca dzwonił że dopiero ok 21 przyjedzie. Pewnie ostatni przystanek sobie tutaj zrobi. Może jakiś wypadek na drodze, a może busa zasypało ?
Więc normalny dzień roboczy, tyle że jeszcze zrób to czy tamto. Kolejny stres dane mi było przeżyć ,tym razem wspólnie z córką. No bo kiedy ja zdążę wszystkiego nową dziewczynę nauczyć jak Ona tak późno będzie na muejscu. Jakby to była moja wina. Dopiero będzie akcja, jak kierowca będzie się spieszył a i inne pasażerki tez pewnie nie będą chcialy czekać. Dla mnie to bez różnicy, mogę wsiąść do busa od razu, ale dla babki to i owszem. 
No niestety, koniec pisania,Sie muß ?

Już mi się pomieszało to ona ma być o 21 czy Ty wyjeżdżasz o 21?
11 grudnia 2021 15:31 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Tak to prawda .Wtedy mieszkaliśmy w domku z dziadkem, miejsca było sporo a i ogród  z małym sądem też był ,ale mimo wszystko jechaliśmy z ,,wariatem",kochanym do lasu czy latem nad jezioro bo on musiał się wybiegać. Był z nami 12 lat .A jego brat z jednego miotu b.agresywny .Nasz b.przyjazny.

Agresja wśród tych ras zdarza się bardzo rzadko. Coś musiało się wydarzyć. Od jakiegoś traumatycznego przezycia po niewłasciwe postępowanie z psem. Bo w tym wypadku geny nie mają szczególnie dużego znaczenia . Chyba, że pies w typie rasy i jakas domieszka się trafiła. Ale i taki pies pod opieką świadomych i odpowiedzialnych włascicieli wraca do siebie, choć nie jest to łatwe. Mój jest u nas w domu od 7 miesiąca życia. Kupiłam go a własciwie odkupiłam od wlascicielki hodowli-  Akita Inu, ale zamiarowała Goldeny też mieć. Nie wypaliło , bo charaktery tych dwóch ras całkowicie sie kłociły. Terytorialne Akity odpędzały od jedzenia parkę młodych Goldasów. Włascicielka nie mogąc psów osobiscie nadzorowac, ani na ten moment zorganizowac osobnych wybiegów- postanowiła sprzedac Goldeny. Rychlo w czas. I tak trafił do mnie nasz urwis, który byl tak wystraszony, że dwa dni pod stołem przesiedział , zanim zaczął wystawiac spod niego nos. To było wielkie wydarzenie jak się pozwolił wszystkim wygłaskać. Na zewnątrz było troche trudniej z adaptacją- ale też nieżle. Szybko został ulubiencem dzieciaków i dorosłych. Mala miejscowość, to wszyscy się znamy i kontaktujemy nie tylko poprzez przepisowe -"dzień dobry" . Jednak, aby go całkiem wyleczyc z lęków- zajeło mi to rok czasu. U niego nie przejawiało się to agresją, ale wycofaniem . W dorosłe życie wkroczył jako pewny siebie i radosny psiak- jednak w takim środowisku inaczej stać  się nie mogło :) 
11 grudnia 2021 15:49 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

O wyczuwam promo ?

Wrodzona skromność nie pozwala mi potwierdzić.
[(???)']*
11 grudnia 2021 15:55 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jak na stojąco nagle zasypia to chory jest .?
Zawczasu popraw swoje podejście do męża a ja szybko poprawię błędnie napisany wyraz w poprzednim moim poście ??

Konwalia on zawsze taki był a jak chory to pytam czy karetkę wzywać wtedy szybko ozdrowienie, bo wiesz że faceta to ciężko do lekarza wysłać, a do dentysty to już w ogóle  szok
11 grudnia 2021 16:13 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Już mi się pomieszało to ona ma być o 21 czy Ty wyjeżdżasz o 21?

On ma ją przywieźć, to chyba ona przyjeżdża a ja wyjeżdżam, ale będzie musiał przynajmniej pół godziny poczekać ?
Albo będzie miał w nosie babki dąsy i  powie, że nie może czekać. W końcu córka przyjedzie, to mogłaby wprowadzić dziewczynę, tylko że córka nigdy babki na górę ani na toaletę nie wiozła,ani do łóżka nie kladła ,ani przy wstawaniu z łózka jej nie było. 
Ja też sama musiałam dojść  do wszystkiego...
11 grudnia 2021 16:14 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Już mi się pomieszało to ona ma być o 21 czy Ty wyjeżdżasz o 21?

Tobie się pomieszało i mnie też ?
Miało być Coś mnie wessało a nie weszło ?
11 grudnia 2021 17:49 / 3 osobom podoba się ten post
nincia

Konwalia on zawsze taki był a jak chory to pytam czy karetkę wzywać wtedy szybko ozdrowienie, bo wiesz że faceta to ciężko do lekarza wysłać, a do dentysty to już w ogóle :zaskoczenie1: szok:-)

Ja to też przerabiałam we dwie z córa wpychalysmy męża do gabinetu dentystycznego ???Uraz z dzieciństwa, więc mogę zrozumieć, ale czas było się obudzić wszak w 21 wieku żyjemy ??Co to za fanaberie ???Jak ja urodziłam to Man może zęba usunąć .Przeć nie musi ,wody mu nie odejdą (chyba).
11 grudnia 2021 17:54 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

On ma ją przywieźć, to chyba ona przyjeżdża a ja wyjeżdżam, ale będzie musiał przynajmniej pół godziny poczekać ?
Albo będzie miał w nosie babki dąsy i  powie, że nie może czekać. W końcu córka przyjedzie, to mogłaby wprowadzić dziewczynę, tylko że córka nigdy babki na górę ani na toaletę nie wiozła,ani do łóżka nie kladła ,ani przy wstawaniu z łózka jej nie było. 
Ja też sama musiałam dojść  do wszystkiego...

To masz tam teraz urwanie wentyla, współczuję serdecznie ,liczę z Tobą godziny 
11 grudnia 2021 17:56 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

On ma ją przywieźć, to chyba ona przyjeżdża a ja wyjeżdżam, ale będzie musiał przynajmniej pół godziny poczekać ?
Albo będzie miał w nosie babki dąsy i  powie, że nie może czekać. W końcu córka przyjedzie, to mogłaby wprowadzić dziewczynę, tylko że córka nigdy babki na górę ani na toaletę nie wiozła,ani do łóżka nie kladła ,ani przy wstawaniu z łózka jej nie było. 
Ja też sama musiałam dojść  do wszystkiego...

Jeszcze trochę....
11 grudnia 2021 18:07 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

Jeszcze trochę....:aniolki:

Wiem,Kochana, ale już ledwo nogami przebieram. Jeszcze extra zmiana pościeli babce, pranie i prasowanie 
Została kolacja i mam nadzieję że koniec obowiązków. 
Co prawda mogłabym stanąć okoniem i powiedzieć nie, ale tyle wytrzymałam to jeden dzień więcej nie robi różnicy .
Chyba kupię gdzieś po drodze jakiegoś piccolaka, wypiję i będę spała w busie całą noc ??