Co dzisiaj gotujesz na obiad? 18

11 września 2022 09:12 / 4 osobom podoba się ten post
Wstyd mi pisać takie bezeceństwa,cóż zawsze prawdę pisze .
Kotlet  ze złością tłuczony , ziemniaki, buraczki.
Sobie grzybki zapodam .
Nie wiem i jak mozna w niedzielę kotleta zjeść .W tygodniu przemycam roznosci a w niedzielę brrr kotlet musi być 
 
11 września 2022 09:57 / 4 osobom podoba się ten post
Karkówka w sosie własnym, ziemniaki i buraczki lub sałata do wyboru. 
11 września 2022 10:16 / 4 osobom podoba się ten post
Dziś obiad mięsny... tzn mielone dla siebie i dwa małe klopsiki dla pdp. Z reszty mielonego zrobię klopsiki i do lodówki na jutro. Przyjedzie córka, to obiad gotowy. Termin mielonego jutro mija, w kolejce jeszcze dwa schabowe. A rybki mają dłuższy termin przydatności, więc poczekają. Sos pieczarkowy, bo synowa opakowanie brązowych kupiła i nic nie robiła, więc ten sos zrobię. Babci oczywiście dwa klopsiki z ziemniakami i trochę marchewki ugotowanej i blender w ruch. Aha, wczoraj zrobiłem Spitzkohl, więc do obiadku mam. Staram się nic nie marnować.
11 września 2022 10:48 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Dziś obiad mięsny... tzn mielone dla siebie i dwa małe klopsiki dla pdp. Z reszty mielonego zrobię klopsiki i do lodówki na jutro. Przyjedzie córka, to obiad gotowy. Termin mielonego jutro mija, w kolejce jeszcze dwa schabowe. A rybki mają dłuższy termin przydatności, więc poczekają. Sos pieczarkowy, bo synowa opakowanie brązowych kupiła i nic nie robiła, więc ten sos zrobię. Babci oczywiście dwa klopsiki z ziemniakami i trochę marchewki ugotowanej i blender w ruch. Aha, wczoraj zrobiłem Spitzkohl, więc do obiadku mam. Staram się nic nie marnować.

Masz rację . Jedzenie drogie a i wielu ludzi nie ma co w ogóle jeść. 
11 września 2022 11:30 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Masz rację . Jedzenie drogie a i wielu ludzi nie ma co w ogóle jeść. :-(

Starałem się i staram oszczędzać zawsze, no, ale bez zbytniej przesady. Nie marnować jedzenia, to najważniejsze. Qrcze, zawsze gdy przyjeżdżam, widzę niedojedzony chleb na parapecie, tzn piętki zostają, bo chłopaki dziwnie zaczynają brać kromki od środka, te duże. A reszta się zeschnie... Tłumaczą mi,że to żadna strata... bo kury na działce pani Kowalskiej chętnie zawsze suchy chleb zjedzą ? Zawsze pakunek zawozi na tę działeczkę. W zamian jakieś owoce też czasami podrzuci. 
11 września 2022 11:44 / 5 osobom podoba się ten post
Będę obgryzać paznokcie. Panna Emilia zaczęła się szykowac na ten świat . Bardziej jednak boję się o syna niż o dziewczyny .
Ale chyba jednak coś przyrządzę. Stek wołowy i dużo sałaty. 
11 września 2022 11:45 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Starałem się i staram oszczędzać zawsze, no, ale bez zbytniej przesady. Nie marnować jedzenia, to najważniejsze. Qrcze, zawsze gdy przyjeżdżam, widzę niedojedzony chleb na parapecie, tzn piętki zostają, bo chłopaki dziwnie zaczynają brać kromki od środka, te duże. A reszta się zeschnie... Tłumaczą mi,że to żadna strata... bo kury na działce pani Kowalskiej chętnie zawsze suchy chleb zjedzą ? Zawsze pakunek zawozi na tę działeczkę. W zamian jakieś owoce też czasami podrzuci. 

Bułkę tartą robię tu w CH. Specjalnie piętki jakies suszę. Tej co tu mają w ofercie nie da się jeść. 
11 września 2022 12:00 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Będę obgryzać paznokcie. Panna Emilia zaczęła się szykowac na ten świat . Bardziej jednak boję się o syna niż o dziewczyny .
Ale chyba jednak coś przyrządzę. Stek wołowy i dużo sałaty. 

Oj,tylko nie ogryź "po okcie "?
Trzymam kciuki za Emilkę i Jej mamę. Oby nie marudziła i sprytnie się uwinęła z przyjściem na ten świat. 
Za babcię też trzymam kciuki ✊
11 września 2022 12:11 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Oj,tylko nie ogryź "po okcie "?
Trzymam kciuki za Emilkę i Jej mamę. Oby nie marudziła i sprytnie się uwinęła z przyjściem na ten świat. 
Za babcię też trzymam kciuki ✊

No nie wiem :) Daję sobie dziś wolną rękę  
Emilka chce być w "niedzielęurodzona". W tych czasach dobra decyzja :) Dziewczyny się trzymają, syn sie stara :) 
11 września 2022 12:44 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Będę obgryzać paznokcie. Panna Emilia zaczęła się szykowac na ten świat . Bardziej jednak boję się o syna niż o dziewczyny .
Ale chyba jednak coś przyrządzę. Stek wołowy i dużo sałaty. 

Trzymam kciuki za  Emilkę i jej rodziców  
11 września 2022 12:55 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Starałem się i staram oszczędzać zawsze, no, ale bez zbytniej przesady. Nie marnować jedzenia, to najważniejsze. Qrcze, zawsze gdy przyjeżdżam, widzę niedojedzony chleb na parapecie, tzn piętki zostają, bo chłopaki dziwnie zaczynają brać kromki od środka, te duże. A reszta się zeschnie... Tłumaczą mi,że to żadna strata... bo kury na działce pani Kowalskiej chętnie zawsze suchy chleb zjedzą ? Zawsze pakunek zawozi na tę działeczkę. W zamian jakieś owoce też czasami podrzuci. 

Chleba nie marnuje. Bułki w domu suszę na piecu tzn rura CO idzie w szafce tam kładę i robię później swojska bułkę tartą a nawet co lepsze kupuję te 10-15 byłem suszę i robię tarta. Z tostowego robię grzanki i przechowuje w pojemniku do zupy krem jak znalazł a chleb zwykly się nie marnuje bo teściowa ma kury i też jajeczka daje ? a jak niewiele to do sadzawki do rybek . Nie powinno się ale i ptaki przylatują to wydziobują. W de chleb zabieram na spacer i sypie ptakom. 
11 września 2022 12:58 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Będę obgryzać paznokcie. Panna Emilia zaczęła się szykowac na ten świat . Bardziej jednak boję się o syna niż o dziewczyny .
Ale chyba jednak coś przyrządzę. Stek wołowy i dużo sałaty. 

Babciu będzie dobrze . Za nich trzymam kciuki i za Ciebie żebyś jutro wstała po dzisiejszym chodzeniu na czworakach. 
11 września 2022 14:15 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Babciu będzie dobrze . Za nich trzymam kciuki i za Ciebie żebyś jutro wstała po dzisiejszym :szampan::piwosze2::wino:chodzeniu na czworakach. :smiech3:

Oj, aż taka dawka to za dużo. Stres na mnie tak wpływa, ze i po kakałku atmosfera się podkręci 
11 września 2022 19:19 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

No nie wiem :) Daję sobie dziś wolną rękę :lol1: 
Emilka chce być w "niedzielęurodzona". W tych czasach dobra decyzja :) Dziewczyny się trzymają, syn sie stara :) 

Mój wnuk też w niedzielę urodzony, na dodatek ,prawie7 lat temu ,to była niedziela 1 listopada 
11 września 2022 19:41 / 6 osobom podoba się ten post
Już po strachu. Wnusia juz jest , urodziła się około godz 17, duża i zdrowa-tyle dowiedziałam się  od męża. Całe szczęście nasza nieoceniona babcia od wałówek miała rzetelne info, czuwa nad wszystkim. Tak, że 3450 / 54 . Na zdjecia czekamy aż dzieciaki ochłoną. Niech odpoczywają i się cieszą córeczką. Potem się  dowiem na pewno czy kto zemdlal a kto bohatersko przez to przeszedł. A moze dwa w jednym, tylko syn sie musi odezwac :) Ale już jestem spokojna, teraz kolacja