Powitajki przy kawie 70

18 czerwca 2022 08:36 / 4 osobom podoba się ten post
Damessa

BINGO!!:-):-):-)Teraz wychodzę  na spacer  do lasu a potem plażing  nad rzeką  Thur.:taniec2:

Też rak bym chciała ?
Tydzień minął, a dnia wolnego nie miałam ☹. Córka, która ostatnio przejmowala opiekę, sama pracuje w domu opieku na zmiany i tez drugi tydzień bez wolnego dnia. Okres urlopów, zwolnienia lekarskie i nie ma kto pracować. Moze w przyszłym tygodniu się uda. Kupię sobie ticketa i wyrwę się w świat ?
18 czerwca 2022 08:49 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Też rak bym chciała ?
Tydzień minął, a dnia wolnego nie miałam ☹. Córka, która ostatnio przejmowala opiekę, sama pracuje w domu opieku na zmiany i tez drugi tydzień bez wolnego dnia. Okres urlopów, zwolnienia lekarskie i nie ma kto pracować. Moze w przyszłym tygodniu się uda. Kupię sobie ticketa i wyrwę się w świat ?

Wychodzę  z pokoju a  na schodach...
18 czerwca 2022 08:54 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

Wychodzę  z pokoju a  na schodach...:-)

Szkoda, że kilka razy nie można zalajkować 
Teraz to już szczerze zazdroszczę Ci tych Twoich chłopaków 
Myślę, że nie tylko ja 
18 czerwca 2022 08:59 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Szkoda, że kilka razy nie można zalajkować :-)
Teraz to już szczerze zazdroszczę Ci tych Twoich chłopaków :lol1:
Myślę, że nie tylko ja :smiech3:

   
18 czerwca 2022 09:06 / 4 osobom podoba się ten post
Damessa

Wychodzę  z pokoju a  na schodach...:-)

To miłe 
18 czerwca 2022 09:11 / 5 osobom podoba się ten post
Anka1

To miłe :-)

Miłe?
To baaardzoo miłe i rzadkość 
Cieszę się, że niektórzy z nas tak trafiają, pozwala dalej wierzyć  że są fajni ludzie, ktorzy doceniają naszą pracę. Tylko u jednej Podopiecznej dostawalam kieszonkowe na wolny dzień. 10 euro i tez się cieszyłam 
18 czerwca 2022 09:12 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry wszystkim  Nie będę się powtarzać że upał,bo to wiecie 
Teraz  śniadaniowo ,później małe zakupy. Pozdrawiam i uważajcie na siebie w te upały 
18 czerwca 2022 09:39 / 4 osobom podoba się ten post
Damessa

Wychodzę  z pokoju a  na schodach...:-)

Damessa, świetnie! Ale to miłe ;) 
18 czerwca 2022 10:12 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo  właśnie wróciłam z mlekiem, teraz  potem  i nic więcej. 
18 czerwca 2022 13:17 / 4 osobom podoba się ten post
witajcie kochani w upalną sobotę miałam jechać we wtorek do domu ale mam przedłużony turnus o dwa tygodnie miłego popołudnia i nie przemęczajcie się 
18 czerwca 2022 13:40 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Miłe?:zaskoczenie1:
To baaardzoo miłe i rzadkość :-)
Cieszę się, że niektórzy z nas tak trafiają, pozwala dalej wierzyć  że są fajni ludzie, ktorzy doceniają naszą pracę. Tylko u jednej Podopiecznej dostawalam kieszonkowe na wolny dzień. 10 euro i tez się cieszyłam :radosc:

No właśnie, chyba jednak najgorsze to DDR-owo.
Takich sknerusów dawno nie miałam.
O kieszonkowym można pomarzyć, na wyjazd najwyżej bombonierka...
Nawet o kasę na paliwo musiałam się upomnieć, chociaż wiedzą, że wszystko zdrożało minimum 50%, a kasa na zakupy została bez zmian i zapasy nieuzupełnione.
Córka pedepci miała uzupełnić olej, masło klarowane, mięso, owoce - to kupiła mi Ramę, mielonych usmażonych przez zmienniczkę nabrała chłopcom na drogę, a z owoców nawet mango (2 szt.) zabrała, zostawiając worek najtańszych jabłek, których nikt nie chciał jeść. Nawet chleb tostowy zabrała nie wiem kiedy...
Tak, że ja też tym razem zostawię resztki w lodówce, niech córeczka zaopatrzy, jak chce trzy dni się i swoją rodzinę wykarmić (w sumie 5 osób przez 3 dni). Ja ze swojej strony nagotuję zupy, którą pedepcia bardzo lubi
Na odjezdne pewnie znowu jakąś bombonierkę dostanę - z zapasów pedepci...
Nawet na imieniny, ani urodziny nic nie dostałam - chociaż pokazałam prezent od koleżanki i upiekłam specjalne ciasto.
Jedyny plus tego miejsca to bliskość Polski, bo kasa też dupy nie urywa...
18 czerwca 2022 17:52 / 3 osobom podoba się ten post
Malgi

No właśnie, chyba jednak najgorsze to DDR-owo. :bezradny:
Takich sknerusów dawno nie miałam.:smutny:
O kieszonkowym można pomarzyć, na wyjazd najwyżej bombonierka...
Nawet o kasę na paliwo musiałam się upomnieć, chociaż wiedzą, że wszystko zdrożało minimum 50%, a kasa na zakupy została bez zmian i zapasy nieuzupełnione.:wiking:
Córka pedepci miała uzupełnić olej, masło klarowane, mięso, owoce - to kupiła mi Ramę, mielonych usmażonych przez zmienniczkę nabrała chłopcom na drogę, a z owoców nawet mango (2 szt.) zabrała, zostawiając worek najtańszych jabłek, których nikt nie chciał jeść. Nawet chleb tostowy zabrała nie wiem kiedy...
Tak, że ja też tym razem zostawię resztki w lodówce, niech córeczka zaopatrzy, jak chce trzy dni się i swoją rodzinę wykarmić (w sumie 5 osób przez 3 dni). Ja ze swojej strony nagotuję zupy, którą pedepcia bardzo lubi:gotowanie:
Na odjezdne pewnie znowu jakąś bombonierkę dostanę - z zapasów pedepci...
Nawet na imieniny, ani urodziny nic nie dostałam - chociaż pokazałam prezent od koleżanki i upiekłam specjalne ciasto.:piecze ciasteczka:
Jedyny plus tego miejsca to bliskość Polski, bo kasa też dupy nie urywa...:modlmy sie:

No  to gów...no trochę☹
Córce podopiecznej trzeba było powiedzieć, że tak się nie robi. Pieniądze dostajesz na dwie osoby a nie na pięć. 
W DDR-owie nie pracowałam, ale myślę że wszystko zależy od  tego, do jakiego domu trafiamy. U mnie rozpusty nie ma, 100euro na tydzień, ale całkiem dobrze nimi gospodaruję i nie narzekam. Skromnie, oszczędnie nie musi oznaczać byle jak. Na szczęście mamy z podopieczną podobne upodobania kulinarne, więc nie brakuje mi niczego, za czym jakoś  specjalnie bym tęskniła. 
Pracowałam już w domach gdzie nikt nie pytał ile i na co wydaję, pytano tylko czy mam jeszcze pieniądze. Miało być różnorodnie,patery pełne owoców, których  z góry  było wiadomo, że nie damy rady zjeść. Tutaj mam dużo mniej pracy, nie robię żadnych cocktaili,nie wyciskam soków w wyciskarce (trwa to trochę),nie robię wyszukanych sałatek owocowych ,nie piekę ciast. Chętnie to wszystko robiłam bo lubię pichcić i jeść fajne rzeczy, ale teraz bym się nie zamieniła. Obecnie mam  duuużo więcej wolnego czasu w ciągu dnia, spokój, bez pośpiechu i stresu że z czymś nie zdążę. I chociaż tam dostawałam geszenki ? a tutaj nie ,to wiem, że pod koniec sierpnia chętnie znów wrócę. Tym bardziej że z wynagrodzenia też jestem zadowolona ?
19 czerwca 2022 05:39 / 4 osobom podoba się ten post
Doberek niedzielnie.Oczywiscie dospac nie moglam,kawa już też wypita.Przed nami kolejny,upalny dzień.Wczoraj senior trochę napędził mi strachu,bo spadło mu cisnienie,a On sercowy,z zastawką.Zaraz dałam info córce,ale powiedziala, że to minie ...Hmm, trochę zdziwiło mnie takie podejscie.Po kawie trochę lepiej,potem wyduszowalam Ich oboje i klaplam na fotel.Chyba jednak nie czuł się zbyt dobrze,bo już przed 22a poszli do sypialni.Obejrzalam jeszcze kolejny odcinek Bożej  Podszewki i też zasnelam.A dziś apjat od nowa,skwar i do 40tu stopni.Wygladam z utesknieniem deszczu.No,to narka, śpijcie dalej ?
19 czerwca 2022 06:31 / 4 osobom podoba się ten post
Witam niedzielnie
Moja ostatnia na adresie
Biję się z myślami czy mam tutaj wracać (co prawda dopiero jesienią)
Chyba jednak będę szukać czegoś nowego...
Z jednej strony szkoda mi miejscówki, ale z drugiej miodu tu tutaj nie ma, chociaż jest spokój...
Miłej niedzieli i nie przemęczajcie się
19 czerwca 2022 07:38 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry! Niedziela ,skwar...miłego dnia kochani