Zakupy

25 czerwca 2014 18:01 / 1 osobie podoba się ten post
A oglądałam też ten peeling i mnie kusił, ale mam zapas czarnego mydła, więc z niechęcią, ale zrezygnowałam.
25 czerwca 2014 18:12
Byl otwarty jeden więc powąchałam i po prostu wzięłam :) Zazwyczaj w domu używam selbst gemacht: cukier plus oliwa z oliwek.
znalazłam linka:
 
http://www.dm.de/de_homepage/balea_home/balea_produkte/balea_produkte_koerperreinigung/balea_produkte_koerperreinigung_spezial/382250/totes-meer-salz-oel-peeling-424581.html
 
25 czerwca 2014 21:23 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

To prawda co piszesz o sieciówkach. No ale w innych sklepach po prostu nic ciekawego nie znajduję - albo szukać nie umiem, albo trafiam do takich, gdzie to albo na starsze panie sukienki, albo takie jakieś obciachowe - takie dla blachar:) że tak to kolokwialnie ujmę. A znowu jak już trafi się do naprawdę lux sklepu, gdzie sukienki są super, to ceny niestety idą z nimi w parze i trzeba już wydać dobrych kilkaset złotych (tak raczej pod tysiąc niż pod 100), a na to nie mam ochoty, bo tych sukienek i tak nigdy nie wynoszę. Kupiłam raz taką lux za 800zł, ale miałam ją na sobie może 2-3 razy, a teraz już niemodna i za mała, więc już nigdy więcej.
Chociaż za rok będę świadkowała na ślubie siostry, więc kto wie co to będzie z kupnem sukienki.

A ta sukienka bardzo, bardzo ładna, ale znowu ten wzór na dole. :)

Tak jak mówisz to są sukienki które przy sprzyjających okazjach zakładamy 2 może 3 razy. Nie ma sensu wydawać fortuny. Z drugiej strony faktycznie bardzo trudno znaleźć coś ciekawego i nieoklepanego w rozsądnej, cenie, naszukałam się że oczy szczypią, nałaziłam po mieście że niemal fleki zdarte i jedyne co znalazłam to te sugarfree spełniają kryteria które sobie założyłam. :) 
25 czerwca 2014 21:28 / 2 osobom podoba się ten post
Zaszalałam dzisiaj w dm, kupiłam co trzeba i nie trzeba:))) Jakoś sporo kasy wydałam, ale kto bogatemu zabroni:)))
Piszecie o sukienkach, będę matką weselną i kompletnie nie mam pojęcia w co się ubrać.
25 czerwca 2014 21:40
wichurra

Sukienka ładna, ale moim zdaniem na wesele nie do końca odpowiednia.
Na weselu powinno się elegancko wyglądać, a elegancka sukienka to sukienka jednokolorowa.

Z kupnem sukienki zawsze mam problem, bo to trudno znaleźć taką, co będzie dobrze leżała. Przeważnie kupuję więc, jak widzę jakąś ładną, a nie dopiero kiedy potrzebuję. Sklepy w których czasami coś ładnego znajdę to Mohito i Orsay.

Tak, zgadzam się. Sukienka ładna ale na wesele nie.  Jednokolorowa ale nie czarna ani też biała
25 czerwca 2014 22:09
Marr

Również zdarza mi się kupować w popularnych sieciówkach ale zauważyłam tam pewną prawidłowość, jak modny jest jeden fason, wszystkie są podobne, kiedy modne są określone kolory też wszystkie kreacje będą takie, niezbyt to do mnie przemawia ale masz rację elegancka sukienka powinna być jednokolorowa.Może taka bedzie odpowiednia? Jest stonowana ale mimo wszystko bardzo ciekawie uszyta.
 
 
 
 

Gdzie znalazłaś tę sukienkę ? 
25 czerwca 2014 22:22 / 1 osobie podoba się ten post
barbarella

Gdzie znalazłaś tę sukienkę ? 

25 czerwca 2014 22:27 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

http://allani.pl/wyszukaj/sukienki/czarne

Dzięki Lena
25 czerwca 2014 22:33
barbarella

Zaszalałam dzisiaj w dm, kupiłam co trzeba i nie trzeba:))) Jakoś sporo kasy wydałam, ale kto bogatemu zabroni:)))
Piszecie o sukienkach, będę matką weselną i kompletnie nie mam pojęcia w co się ubrać.

No to chwal się, chwal - co tam kupiłaś?
W DM lubię to, że niby wydam 30 euro, ale wychodzę też z pełną siatą. Z Rossmanna w Polsce za 120 zł to nie mam aż tak pełnej tej siaty. 
25 czerwca 2014 22:37
wichurra

No to chwal się, chwal - co tam kupiłaś?
W DM lubię to, że niby wydam 30 euro, ale wychodzę też z pełną siatą. Z Rossmanna w Polsce za 120 zł to nie mam aż tak pełnej tej siaty. 

A wiesz, że to dziwne... :))) tak a propos:
Bo w DE tanio jest dla mnie na wyprzedaży w H&M (powiedzmy) kupić 4 bluzki dla bratanicy za 5 eur, 3 pary spodni po 7 eur itd. A w PL za drogo mi dać 20zł za tą samą bluzkę czy 28zł za spodnie :D:D:D
25 czerwca 2014 22:40 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

A wiesz, że to dziwne... :))) tak a propos:
Bo w DE tanio jest dla mnie na wyprzedaży w H&M (powiedzmy) kupić 4 bluzki dla bratanicy za 5 eur, 3 pary spodni po 7 eur itd. A w PL za drogo mi dać 20zł za tą samą bluzkę czy 28zł za spodnie :D:D:D

Bo wiadomo nie od dziś, że łatwiej wydać 5 niż 20. Nawet jeśli to tyle samo :DDDDDDDDDDD
25 czerwca 2014 22:44 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

A wiesz, że to dziwne... :))) tak a propos:
Bo w DE tanio jest dla mnie na wyprzedaży w H&M (powiedzmy) kupić 4 bluzki dla bratanicy za 5 eur, 3 pary spodni po 7 eur itd. A w PL za drogo mi dać 20zł za tą samą bluzkę czy 28zł za spodnie :D:D:D

To chyba tak psychologicznie działa - 5 to mniej niż 20:)
25 czerwca 2014 22:46 / 4 osobom podoba się ten post
wichurra

No to chwal się, chwal - co tam kupiłaś?
W DM lubię to, że niby wydam 30 euro, ale wychodzę też z pełną siatą. Z Rossmanna w Polsce za 120 zł to nie mam aż tak pełnej tej siaty. 

No lakiery do paznokci, ale to dla corki, żele pod prysznic z Balea, czarnego Jaguara dla męża. Dla siebie taką małą Betty Barclay, kiedyś miałam próbkę i chyba mi się podobało, no może byc na letni wieczor, 30 ml, szybko zużyję. Kupiłam też te chusteczki do suszarki, śmierdzi to to chemią, nie znoszę takiego zapachu, za sztuczny i za intensywny.Z ebelin kupiłam jakieś gabki do makijażu, to też córka chciała i takie silikonowe podkladki pod oczy - schminkhilfen. I jeszcze taką gąbkę do peelingu twarzy. Obkupiłam się jak baba na wiejskim jarmarku:)))
 
 
25 czerwca 2014 22:52
No zapach jest intensywny, ale jak do szafy włożysz to się rozejdzie.
Ja jak całą paczkę (nie otwierając jej) włożyłam do szafy, to też nie mogłam znieść. Ale jak porozkładam po jednej po różnych szafach, to było już ok.
25 czerwca 2014 22:58
http://modbis.pl/product-pol-2065-Sukienka-damska-Alina-IV-kobieca-kreacja-na-lato-.html?webeId=webepartners                                                                    Na wesele córki to pewnie może być taka, trochę pińdziowata,ale w czarną skórę się nie wystroję, a szkoda.
Od jakiegoś czasu już przeglądam te kiecki i nic mi się nie podoba, nie chcę z niczym przesadzić, ale nic nie poradzę, najlepiej lubię czarne:)))