Pomocy - kręgosłup

08 maja 2013 10:38 / 1 osobie podoba się ten post
Idz tam gdzie bedziesz musiala jak najmiej robic.Nie patrz na dziadkow tylko MYSL O SOBIE!!!! Milo z ich strony,ze pokryja koszty lekarza ale za Ciebie pracowac nie beda. Sama mam problemy z kregoslupem i w takich przypadkach mysle tylko i wylacznie o sobie.Trzymam kciuki i pozdrawiam )))
08 maja 2013 14:00
nie chce nic obiecywac zeby potem rozczarowan nie bylo nawet jesli zgodze sie przejechac na nowa stelle rodzinka bedzie wiedziala ze jade do domku z wiadomych wzgledow.....pracuje 2-2 to mi nie bardzo pasuje,mialabym tu wrocic we wrzesniu a boje sie ze jezeli teraz takie przeboje sa to nastepnym razem tez tak bedzie a jak wiadomo z dziadkiem lepiej nie bedzie a wrecz przeciwnie dlatego moze to jest wlasnie dobry moment na zmiane miejsca.....decyzje podejme jak koordynatorka bedzie
08 maja 2013 16:23
dorothea41

Idz tam gdzie bedziesz musiala jak najmiej robic.Nie patrz na dziadkow tylko MYSL O SOBIE!!!! Milo z ich strony,ze pokryja koszty lekarza ale za Ciebie pracowac nie beda. Sama mam problemy z kregoslupem i w takich przypadkach mysle tylko i wylacznie o sobie.Trzymam kciuki i pozdrawiam :-))))

Magdaleno -jak chcesz jeszcze pojeździć zamiast leczyc się w kraju to WYŁĄCZNIE O SOBIE MYŚL!!!!!!!!!Spadaj z tej stelli w podskokach na to lepsze miejsce-kręgosłup masz tylko jeden a babć i dziadków w D są tysiące!!!!!!!
09 maja 2013 07:56
To i ja sie tu wpisze moze komus sie przyda jade do osoby po wylewie wiec na pewno bede musiala nadwyrezac kregoslup zakupilam pas jest bardzo sztywny wie wydaje mi sie ze pomoze mi w pracy tym bardziej ze ostatnio sie duzo przy babci nadzwigalam.Zakupilam go w sklepie medycznym maja bardzo dobry wybor i na miejscu sie przypasowuje( nie mozna kupowac na oko).nawet nie wiedzialam ze maja rozmiary.Po powrocie napisze jak sie spisywal a kosztowal 105 zl pozdrawiam
09 maja 2013 08:22
po tej tabl przywiezionej mi przez koordynatorke(tylko na noc) troche lepiej,ale tu mi wsystkie pielegniarki mowia ze podczas calodziennej pracy bol wroci,corka nie chce dziadka zostawiac caly dzien na wozku(sadzamy go zawsze po obiedzie siedzi do wieczora ale nieraz sie zdarza ze chce do wc i wiadomo wtedy trzeba pomoc) a siedzac w fotelu zeby go przesadzic wysilek jest naprawde duzy......jutro mam jechac zobaczyc nowe miejsce(wyskoczylo im 2 dni temu wiec nie wiele o nim wiedza,jakie pieniazki itd tyle ze dzwigania nie ma)i podejme decyzje.....corka chce zebym poszla w piatek do lekarza ale kazdy mi tu mowi ze nie warto ryzykowac,sama to wiem ale jakos ciezko mi sie z tym miejscem po takim czasie rozstac ale niestety trzeba bedzie zaczeli juz nawet szukac za mnie kogos najlepszym rozwiazaniem bylby wlasnie opiekun ale znajac tyle czasu dziadka napewno sie na to nie zgodzi......no wlasnie nie godzi sie na nic corka nie ma sily przebicia i wlasnie tak wychodzi
09 maja 2013 08:31 / 1 osobie podoba się ten post
Magda trudno. Dziadek jakoś sobie z tym poradzi, córka też. A Ty nie oglądając się za siebie zasuwaj na nowe miejsce, gdzie nie trzeba dźwigać !! To jest w tej chwili najważniejsze. Jesteś zbyt młoda, żebyś zniszczyła kręgosłup. Powodzenia i życzę Ci dobrego podopiecznego/podopiecznej.
09 maja 2013 16:11
Magda zostaw sentymenty na boku,z kręgosłupem to nie żarty.Myśl o sobie!!Uznanie dla firmy,że tak szybko reaguje.
09 maja 2013 17:24 / 1 osobie podoba się ten post
MAgda,Ty masz taki Avatar ,jakbys sie zastanawiala?
Tutaj ,raczej nie ma nad czym sie zastanawiac,jak nie zmienisz pracy,niedlugo wcale juz nie bedziesz pracowac,bo kregoslup prowadzac bedziesz na smyczy.Magda,ja rozumiem,ze jest Ci glupio przed rodzina,ale niech Ci sie glupio zrobi przed Twoim zdrowiem.Musisz dbac o siebie,zeby moc pracowac:)
09 maja 2013 21:17 / 2 osobom podoba się ten post
Justa - w razie podnoszenia - rób to tak jak Mozah opisała kilka stron temu. Proste plecy! Podnoś z nóg. Nawet poćwicz takie wstawanie, jakbyś coś podnosiła - żeby miec wprawę. Jak się nauczysz, to będziesz robiła to odruchowo, a to mniejsze prawodpodobieńtwo kontuzji.
09 maja 2013 21:38 / 4 osobom podoba się ten post
Jeszcze mała podpowiedź - sprawdzony ,, patent''. Podnosząc pacjenta z dużymi problemami przy wstawaniu pamiętaj po kolei o :
1.Zablokuj swoimi kolanami jego kolana - oprzyj się o nie , nie z boku tylko ,,do czoła .
2. Pochyl tułów pacjenta ,,na siebie''.
3 . Obejmij go na wysokości bioder - nie pod pachy .
4.Obniż się na ugiętych kolanach i odchyl do tyłu - proste plecy .
5. Pociągnij pacjenta jednocześnie do siebie i do góry - uzyskasz obrót wokół punktu styku kolan - jednocześnie prostuj własne kolana.
Trzeba to poćwiczyć ale skuteczne w 100% - sprawdziłam , stosowałam , kręgosłup zdrowy.
09 maja 2013 22:48
Przećwiczę ze swoim dorosłym synem. Nigdy nie wiadomo, co się może w życiu przydać...
10 maja 2013 01:25
Janinko mozesz jak masz poduszke elektryczna rozgrzewac sobie to miejsce i tak jak kolezanka wczesniej pisala leki przeciw zapalne.
10 maja 2013 08:12
mozah aM

Jeszcze mała podpowiedź - sprawdzony ,, patent''. Podnosząc pacjenta z dużymi problemami przy wstawaniu pamiętaj po kolei o :
1.Zablokuj swoimi kolanami jego kolana - oprzyj się o nie , nie z boku tylko ,,do czoła .
2. Pochyl tułów pacjenta ,,na siebie''.
3 . Obejmij go na wysokości bioder - nie pod pachy .
4.Obniż się na ugiętych kolanach i odchyl do tyłu - proste plecy .
5. Pociągnij pacjenta jednocześnie do siebie i do góry - uzyskasz obrót wokół punktu styku kolan - jednocześnie prostuj własne kolana.
Trzeba to poćwiczyć ale skuteczne w 100% - sprawdziłam , stosowałam , kręgosłup zdrowy.

to jest super i w moich wielu przypadkach niesamowicie sie sprawdzalo jednak nie przy dziadku niestety,nie bede Wam opisywac calosci ale poprostu sie nie da nie ma na to warunkow i dziadek nigdy w zyciu nie pozwolilby sie tak podniesc no bo to sie nazywa ze on pomaga i my go siedzacego w fotelu podnosimy z boku stojac i lapiac pod pachy i z tad te moje cyrki z kregoslupem.......ehhhh
10 maja 2013 10:41 / 1 osobie podoba się ten post
Magdalena - Ty te swoje skrupuły zakop gdzieś głeboko i zapomnij gdzie to było!!!!!!Z bdb niemieckim to Ty dziewczyno możesz wybierac ,przebierać i znaleźć takie miejsce gdzie nie będzie dźwigania.Dziadek i córka co sobie myslą to nie Twoja broszka.Sobie masz poprawić a nie im!!!!!!!!!Oj ,oj! na tym naszym forum to co trzeciej warsztaty z asertywnosci i zdrowego egoizmu by się przydały!!!!!!Wyłazi ta nasza ,polska mentalność -" ach,żeby się nie obrazili","ach,żeby im przykro nie było" i jeszcze wiele innych "achów".A Niemcy to wykorzystująmniej lub bardziej ale jednak.....Magdaleno -z wielką przyjemnością przeczytam posta ,w którym chwalisz sobie nowe miejsce  i nie narzekasz na bolący kręgosłup:)
Kto nas w D uszanuje i doceni jak nie my same?????
10 maja 2013 10:52
mala80

Janinko mozesz jak masz poduszke elektryczna rozgrzewac sobie to miejsce i tak jak kolezanka wczesniej pisala leki przeciw zapalne.

Mala80 dziekuje ale najgorsze juz dawno za mna . Bolu nie ma ale pamietam ze musze teraz uwazac na wszystko a z dzwiganiem zwlaszcza musze byc ostrozna . Przeszlam w polsce rehabilitacje i mi pomoglo od tej pory staram sie regularnie cwiczyc.