Uwaga na oszusta w HOMBURG-ERBACH

18 sierpnia 2012 18:56 / 3 osobom podoba się ten post
Założyłem nowy temnat, bo historia mną wstrząsnęła, ale wpisałaś ją w niewłaściwym miejscu. Moderator.
Witam wszystkich-jestem tutaj nowa chodź nie od dzisiaj zaglądam na wasze forum,Właśnie wróciłam z Niemiec i chcę przestrzec wszystkie opiekunki,które pracują przez pośredniczki-tu właśnie opiszę pośredniczkę,która była opiekunką,wyszła za mąż za Niemca,a teraz żeruje na polskich opiekunkach.Jedna z dziewczyn,którą znalazła do opieki nad starszą panią pracowała w tym samym czasie co ja i gdy zobaczyłam jakie warunki ma ta dziewczyna to postanowiłam,że ta nieuczciwa pośredniczka musi być przedstawiona,żeby następne dziewczyny nie dały się nabrać i oszukać! Pani którą się trzeba opiekować mieszka z córką,wnuczką i ich rodzinami,niby w samodzielnym mieszkaniu,ale córka robi naloty,zagląda do garnków,lodówki i wogóle sprawdza wszystko z ironicznym uśmiechem,a babcia-najgorszy obraz sknerstwa i podłości-wszystkie opiekunki głodują conajmniej przez pierwszy tydzień-dopóki nie zdecydują się kłocić,a trafiają się takie które są głodne przez cały czas,albo jedzą po kryjomu,jest nawet jedna która przyjeżdża ze swoją wałówą bo wogóle nie zna niemieckiego(ta dopiero psuje stellę)pokój opiekunki jest regularnie odwiedzany przez babkę-nie ma klucza,która "podbiera"różne rzeczy,prysznic jest w piwnicy przez którą przechodzi się na tyły domu-bez drzwi!!!opiekunka ma problem się wykąpać-z uwagi na to jak liczna jest tam rodzina,która przechodzi tamtędy do ogródka,a wszystko to jeszcze nic bo "PANI"pośredniczka nie odbiera telefonów,nie odpisuje na smsy,a z wypłatą przysyła męża Niemca,który ma głęboko gdzieś co chce przekazać opiekunka.Ta dziewczyna czekała cały miesiąc na "interwencję"p.pośredniczki,żeby otrzymywać 50!!!Euro na zakupy!!!!   a teraz ,żeby tej "PaniPośredniczce"ukrócić trochę ten chamski proceder podaję trochę Faktów:
Pośredniczka nazywa się Andżelika,"babcia"nazywa się Frau Agnes a wszystko dzieje się w HOMBURG-ERBACH-ul.Eischeckstrasse -nie znam numeru ale myślę że to wystarczy i nie dacie się nabrać na piękne opisy jakie ta pośredniczka roztacza żeby znaleźć kolejną naiwną,pozdrawiam wszystkie opiekunki w domu i za granicą.
18 sierpnia 2012 19:29 / 1 osobie podoba się ten post
Dobrze że ostrzegasz bo miejsce rzeczywiście nieciekawe a postawa pośredniczki karygodna.Oby jak najmniej takich miejsc i takich pośredniczek.
18 sierpnia 2012 19:39
Witaj jamajka 187 dzięki wielkie za ostrzeżenie ,a ta Pani Andżelika wstydu niema za grosz żeby być tak postępować z rodaczkami.
18 sierpnia 2012 20:40
Jamajka - dzięki.
18 sierpnia 2012 20:45
Oto-drogie koleżanki przestroga,aby nie jeżdzić na czarno.Naprawdę,ja nie rozumiem takich kobiet,dlaczego nabijają kabzę takim pośrednikom,a potem pracują i żyją w takich opisanych jak wyżej warunkach.Czy nie lepiej mniej zarobic i jechac poprzez znaną,dobra agencję.
22 grudnia 2012 21:06
historia straszna ,ale mam wrazenie ze te panie same tego chcialy ,znam zycie ,niejedno widzialam sama tez wiele przeszlam ,ale na pewne rzeczy po prostu nie mozna sie zgadzac ,ja tylko raz mialam podobna rodzine ,ale co do jedzenia nie pozwolilam nikomu decydowac co kiedy i ile mam zjesc ,i nikt nie powinien na to pozwalac .... a takie rodziny zdazaja sie nawet kiedy wyjezdzamy przez znana i uczciwa agencje ,po prostu czasami ludzie udaja innych niz rzeczywiscie sa .... radze potraktowac to doswiadczenie jako dobra szkole ,odrobic lekcje i raz na zawsze zapamietac ze to oni potrzebuja nas ....bo pracy jest tyle ze nie nalezy sie o nia bac ...pozdrawiam swiatecznie - Opiekunka Jola
03 stycznia 2013 18:09
jamajko,fajnie,że ostrzegasz inne koleżanki przed takimi osobami i miejscami.

Ja też znam dziewczyną,którą wyciągałam(dosłownie) z miejsca,gdzie pracowała.Ona miała tam koszmar,a bała się odezwać bo myślała,że nie ma żadnych praw i tak musi być.Udało się!Ona z tamtąd uciekła a jeszcze pośredniczka musiała zapłacić jej za szkody moralne!Trochę to trwał ale opłacało siępowalczyę - a ona stale mi mówiła - "daj spokój,nic nie wskóramy,zostaw to,najważniejsze,że "TO" już się skończyło!Ale ja nie dałam za wygraną!I dobrze sią skończyło!
03 stycznia 2013 18:26
HA!własnie mi kolezanka na skypie opowiada o dzisiejszym "wystawnym"obiedzie- 2 malutkie ziemniaki +liśc sałaty/gotuje oczywiscie podopieczna i ona robi zakupy/.Ona jest z agencji pani I.K.,na zastepstwie.W kazdej umowie agencyjnej jest napisane -z wyżywieniem,ale czy to jest wyżywienie????Raczej kuracja odchudzajaca!

03 stycznia 2013 19:31
Do cristina- taki temat omawiałyśmy już kiedyś w topiku: przez agencje czy prywatnie! Nigdy nie jeździłam z żadną agencją, gdyż nie miałam ochoty, jak to określiłaś- nabijać kabzy nieuczciwym, żerującym na trudnej sytuacji finansowej opiekunek- agencjom!
Ponadto pragnę Cie uświadomić, że praca przez tzw. pośrednika nie zawsze jest pracą na "czarno", w zdecydowanej większości jest to zatrudnienie bezpośrednio przez rodzinę:), która płaci opiekunce pensję!
03 stycznia 2013 19:45 / 1 osobie podoba się ten post
Ja tam wole przez agencję.
06 stycznia 2013 10:12 / 1 osobie podoba się ten post
ja jezdze na czarno ale mam nza2sze sprawdzone miejsca . ale znam tez dziewczyny ktore trafiaja do takich domow ze w lodowce jest tylko swiatlo . a ze nie znaja jezyka to siedza cicho .. n ie ma reguly czy na czarno czy z agencji to jest loteria .zalezy jak sie trafi

06 stycznia 2013 10:54 / 1 osobie podoba się ten post
Grażka - to nie do końca tak jest .Pracowałam na czarno 4 lata w tym samym miejscu za 1300 do jednej osoby i zrezygnowałam sama .Teraz pracuję przez agencję z której jestem zadowolona .Przyzwoita agencja nie zostawi Cię samą z kłopotami a jeśli jest źle to Cię ściągnie albo pomoże rozwiązać problem .Jeśli tego nie zrobi -trzeba zmienić agencję .A co można na czarno ? Otóż nic - siedzieć cicho i płakać tym bardziej że jak sama piszesz dziewczyny nie znają języka .Kto im pomoże , kto ma w tym interes ? Nikt a Niemcy się cieszą że mają potulną służącą . Ja mówię płynnie po niemiecku a i tak pewnych spraw w tej robocie na czarno nie przeforsowałam .A gdzie ubezpieczenie ? Nie napiszę w jakiej jestem firmie żeby mnie nie posądzono o reklamę ale mam porównanie i na czarno już na pewno pracować nie będę .
06 stycznia 2013 14:06 / 1 osobie podoba się ten post
Hej dziewczyny-tak czytam jak niektóre w pracy głodują,oraja jak Chińczyk na traktorze ,siedza w koncie jak mysz pod miotłą bo nie potrafią albo boja sie odezwac ....za pare euro ,to sie naprawde dziwie jak mozna doprowadzic do takiego ponizania sie i nasuwa mi sie jeden wniosek "Traktowani jestesmy tak na jakie traktowanie sobie pozwalamy" A pracy jako opiekunka w Niemczech jest tak bardzo duzo ze jest w czym wybierac. Pozdrawiam wszystkie mile kolezanki.
06 stycznia 2013 14:15
Namawiam tez do pracy przez agencje, ale do tego warto solidnie wkuwać niemiecki. Zarobki w agencjach z komunikatywnym niemiieckim i jakims doświadczeniem są w granicach 1200 euro na rękę. Jesteśmy tam ubezpieczone i mamy odprowadzany ZUS, więc to dodatkowe korzyści. Nie wiem ile teraz zarabiają opiekunki na czarno, ale obawiam się, że ta różnica w zarobkach nie warta jest ryzyka.

06 stycznia 2013 14:21
. Namawiam kobiety do buntu, bo sama to przetestowałam. Jak nie da rady się porozumieć, to pracy jest tyle, bo urodzaj staruszków, że można się wykazac gdzie indziej. Nie bójcie się zmian, bo jak raz Was firma wsadzi na minę, to po Waszym alarmie postarają się o lepsze miejsce. Myślę dokładnie tak samo jak Krystynkaa.