tutaj:
http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/492/page/95
miłej lektury, bo to już 95 stron :)
tutaj:
http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/492/page/95
miłej lektury, bo to już 95 stron :)
No, tak ale jak narazie zadnej krzywdy mu nie zrobilam :) w przeciwnym razie, dawno by zareagowal "negatywnie", a jak widac facet jest inteligentny, wiec nie przekroczylam granic dobrego smaku ;) Chyba, ze sie myle :)
Pozdrowienia dla Pana M :)
A, powiedzcie mi czy ktos juz (przede mna) probowal poderwac Pana M?
Chwal sie teraz bo jestes po randce,i jak bylo??????????naprawde jest taki uroczy jak mowią inne?i taki szarmancki?:)opowiadaj, czemu teraz tajemnice z tego robisz?:)
Dobre jestescie koleżanki ha ha w virtualnym swiecia hihi to Was fantazja ponosi.Szkoda,że tylko tu w sieci.Masaż sie maży ha ha.A może i nie tylko tu ??
Tu można być i statecznym i rozwiązłym jednocześnie...hihihi)))))
Nadrabiaj, nadrabiaj ;-))) Trochę głupot popisałyśmy z Kasią63 ;-))
Wspomniałyście tu o pierwszym pocałunku - mój debiut był w IV klasie podstawówki. Mieliśmy koleżankę , która powtarzała rok, Danusię i ona zrobiła u siebie prywatkę, co wtedy było marzeniem każdego małolata, bo na takich imprezach można było robic same niedozwolone rzeczy. I tak Wacek, który palił od III klasy, przyniósł papierosy, graliśmy w butelkę - cztery dziewczynki w wieku 11-12 lat oraz jeden chłopiec, więc roboty miał sporo. Kto nie wie co to za gra, temu wytłumaczą bardziej doświadczone koleżanki. To z Wackiem się pocałowałam, jak zresztą chyba wszystkie z nas. Pamiętam do dziś, że ani papierosy, ani ten pocałunek wcale mi się nie podobały, jednak trzeba było udawać dorosłego z honorem i zgrywać, jakie to wszystko jest super. "Najfajniejsze" okazało się jednak potem, gdy nieoczekiwanie wcześniej wrócił z pracy tato naszej koleżanki Danusi i zastał kilkoro małolatów w kłębach tytoniowego dymu. Mina Danusi mówiła jedno- JEZUUUUUU, RATUJ!!!! JA JUZ NIGDY NIE BEDE!!!! Zmyliśmy się błyskawicznie i choć potem próbowałam palić, nigdy mi to nie weszło w krew, z pocałunkami na szczęście było zdecydowanie lepiej. Ale tato był fajny, nie doniósł na nas do szkoły.
Dobre jestescie koleżanki ha ha w virtualnym swiecia hihi to Was fantazja ponosi.Szkoda,że tylko tu w sieci.Masaż sie maży ha ha.A może i nie tylko tu ??
Eeeeee tam - tak źle nie bedzie,tylko się odważ:)
Tinka
Ty nawet nie wiesz
Co drzemie Ci w środku:)
Coś czuję
Że juz wierszyk jakiś
Jest w zarodku:)
Usiądź sobie wygodnie
W długopis podmuchaj
I w to co gra Ci w duszy
Uważnie się wsłuchaj:)
Nawet nie zauważysz
Jak z palców Ci spłynie
Kilka słów
Myśli parę
Talent się rozwinie:):):)