Vanilia!!!!!:)Ty zimna istoto, a tak po cichu zapytam, a meza masz?
Vanilia!!!!!:)Ty zimna istoto, a tak po cichu zapytam, a meza masz?
No suka jestem he,he Nie mam męża od 7 lat,nie chciało mu si ę pracować to zwróciłam go mamusi.:)
Za niego wyszłam z innego powodu,ale to długa historia.
Kaska_45, a czy maz musi byc ta pierwsza miloscia? Czasami (mowie oczywiscie obiektywnie) kobiety wychodza za tego wlasnie faceta, bo.. 1. nie pije 2. nie bije 3. ma dobra prace lub jest chetny do pracy 4....... Czyli dobra partia, malzenstwo z rozsadku, zauroczenie i wowczas nam sie wydaje, ze to "milosc" (i niech tak pozostanie). Czasami latami mozna szukac tej milosci.... Nie wiem, moze jestem w bledzie, ale tak mysle :-)
nie,nie, maz nie musi byc pierwszą milością, ale Miloscia.Moze gdyby wychodzic za maz w wieku 5olat czy pozniej to ok z rozsadku, ale w mlodym wieku wychodzimy za maz z milosci,nie?:)
No, oczywiscie ze z milosci, bo jakby inaczej.....ale moze nie koniecznie tej pierwszej, ktora sie pamieta, tak jak nasza kolezanka :)
no suka jestes(brrr,ale wstretne slowo) bo dobra zona to pracowalaby za dwoch:)
bo kazda milośc jest nna, kolezanka pierwszego darzyla Prawdziwą Miloscia, a meza Miloscia i juz:)no i jak stare przyslowie mowi, Pierwszej milosci nigdy sie nie zapomnia, wiec ja ja rozumiem:)