Moja pierwsza miłość

10 września 2013 10:10
Ja mam to szczęście że mój mąż jest moją wielką miłością :))) I pochwalam dziewczyny które potrafią powiedzieć dość żyjące w chorych związkach gdzie one i dzieci cierpią .Mam przyjaciółkę która żyje w związku z pijakiem, Często namawiałam ją ja i jej rodzeństwo żeby go pogoniła ale ona ,zawsze powtarza że sie zmieni ,że będzie dobrze :( Ale to nie prawda ona sobie tak wmawia a on dalej brnie w alkoholizm i nieróbstwo .
10 września 2013 10:17
kasia63

Moja mama tkwiła w chorym związku wiele lat,"dla dobra dzieci",ja rozwiodlam sie po 4ech także dla ich dobra.I dzis kiedy są dorosle ,dziękują mi za dzieciństwo moze biedne ale nieokraszone pijackimi awanturami itp.Teraz mam dobrego męża,niepijacego,takiego ,jakiego zawsze chciałam mieć:)Szkoda tylko ,że jak było sie młodym nie miało sie tego rozumu co dzis i klapki na oczach...Ale widac takie juz to życie jest ,że wciąż się uczymy na własnych błędach.Ważne żeby ich nie powielać!Bardzo kochałam pierwszego męża ale miałam 23 lata ,malutkie dzieci i perspektywę zostania wstretną zgorzkniała babą na starość -więc podjęłam radykalne kroki bo wiadomo było ,ze on sie nie zmieni.I ciesze się ,ze zrobiłam to także dla siebie:)Czasem tak trzeba ,choć wtedy bolało koszmarnie.

Lepiejj pózno niż ....  Ja po moim małżeństwie do dzis nie mogę pozbyć się myśli, że Pan to Felek.... czyli pantofelek....))))
10 września 2013 10:26 / 1 osobie podoba się ten post
A moja pierwsza wielka miłośc z klasy maturalnej mieszka tu w DE teraz. Rozwiódł się może czeka na mnie. Nie uwierzycie ale do tego że się rozstaliśmy doprowadził mój tato. A ja po kryjomu jeżdziłam do niego do Wrocławia, bo tam studiował. Z Wałbrzycha pociągiem to było ok godz i kłamstwa mi wtedy wychodziły perfekt. Teraz nie mam z nim kontaktu, wiem że mieszka koło DUSELDORFU, bądż DORTMUNDU. I śni mi się tu dość często ,to może moje sny staną się jawą. Chybabym chciała.:))
10 września 2013 10:28
ania0806

A moja pierwsza wielka miłośc z klasy maturalnej mieszka tu w DE teraz. Rozwiódł się może czeka na mnie. Nie uwierzycie ale do tego że się rozstaliśmy doprowadził mój tato. A ja po kryjomu jeżdziłam do niego do Wrocławia, bo tam studiował. Z Wałbrzycha pociągiem to było ok godz i kłamstwa mi wtedy wychodziły perfekt. Teraz nie mam z nim kontaktu, wiem że mieszka koło DUSELDORFU, bądż DORTMUNDU. I śni mi się tu dość często ,to może moje sny staną się jawą. Chybabym chciała.:))

A próbowałas go odszukać?Na FB albo na MyPolacy???Chciałabyś? Jak tak to nie snij tylko działaj:)
10 września 2013 10:32
kasia63

A próbowałas go odszukać?Na FB albo na MyPolacy???Chciałabyś? Jak tak to nie snij tylko działaj:)

Próbowałam. Nawet przez wspólnych znajomych, ale wtedy usłyszałam od naszego wspólnego kolegi , Anka on ma żonę, dziecko, przestań.Potem Wojtek pojechał na jakieś stypendium do USA i jak wrócił to się rozwiódł.
Ale teraz jak jestem tu często o nim myślę. :)
Ale na MY POLACY nie szukałam
18 września 2013 22:42 / 1 osobie podoba się ten post
Pierwsza czy ostatnia czy to wazne?warzne zeby kochac, i byc kochanym, a czy pierwsza czy ostatni lub ta jedyna to chyba wsio rawno!!!!
18 września 2013 22:58 / 2 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Pierwsza czy ostatnia czy to wazne?warzne zeby kochac, i byc kochanym, a czy pierwsza czy ostatni lub ta jedyna to chyba wsio rawno!!!!

"Piewsza,czy ostatnia,czy to wazne?"
Nie ,nie jest wazne,ale zawsze sie Ja pamieta:)
Ja mam syna starszego z Pierwszej milosci(OWOC).....Odeszlam szybko.Pierwsza moja milosc-ojciec syna juz nie zyje:(Przeszlam z Nim duzo,bylo pieknie,ale bylo tez bardzo zle:( Bylismy za mlodzi-duzo za mlodzi:(
Wiesz co?Mam kochanego-wkurzajacego meza.Jest mi z Nim dobrze:) Mysle ,ze chyba tak juz bedzie do ostatnich naszych dni:)
Pierwsza Milosc,nie daje o sobie zapomniec-sni mi sie bardzo czesto.Tak- pewnie powiesz ,ze syn mi Go przypomina.Otoz nie.Syn wrodzil sie we mnie:)I dobrze:) Hahahahahahahaha:D:D:D:DD:D 
Mimo wszystko,to chyba jest wlasnie ta pierwsza milosc-taka gowniarska,taka lekka,taka z motylami w brzuchu:)Tego sie nie da zapomniec:)
 
19 września 2013 08:45
Miałam okazję się z nim spotkać parę lat temu ale wtedy jeszcze byłam żoną idioty i nie było szans na wyjazd.Teraz bardzo bardzo żałuję.Będzie kolejny zjazd teraz 20 września, ale ja po pierwsze tu w DE a z tego co wiem to jego nie będzie. Oj wtedy to bym sobie chyba załatwiła na chwilę zastępstwo hihiihihih
19 września 2013 09:46 / 1 osobie podoba się ten post
Hej dziewczyny,podobno każda miłość jest pierwsza
19 września 2013 10:02
Geronimo jak miło z rana że się zgadzasz chyba będzie dobry dzień,czego i Tobie zyczę.Pozdrawiam
16 października 2013 11:52 / 1 osobie podoba się ten post
Sluchajcie, mam marzenie.... Chcialabym umowic sie ze Zgredkiem (Moderator). Jest calkiem w moim typie: stanowczy, a do tego opanowany i nie jest Matka Teresa A i z wygladu na zalaczonej fotce, jest calkiem....calkiem ;-)
16 października 2013 11:56
Angel76

Sluchajcie, mam marzenie.... Chcialabym umowic sie ze Zgredkiem (Moderator). Jest calkiem w moim typie: stanowczy, a do tego opanowany i nie jest Matka Teresa :-) A i z wygladu na zalaczonej fotce, jest calkiem....calkiem ;-)

Angel,on sprawia wrażenie bardzo niedostepnego,może kokieteria ?Ale próbuj ,próbuj;-)).
16 października 2013 11:58
tina 100%

Angel,on sprawia wrażenie bardzo niedostepnego,może kokieteria ?Ale próbuj ,próbuj;-)).

No, taki to jest dla mnie prawdziwym wyzwaniem ;-)
16 października 2013 11:59
Malina

Hej dziewczyny,podobno każda miłość jest pierwsza

16 października 2013 12:00
Angel76

No, taki to jest dla mnie prawdziwym wyzwaniem ;-)

O właśnie!Jak się nie opiera to nie ma satysfakcji he,he.