didusiaPytanie -Jak znaleźć prace OPIEKUNA za granica? w moim wykonaniu 3,5 roku temu -siedzenie w internecie przez 3 tygodnie-o mało co nie dostałam z tego powodu szału -ale sie udało bez znajomości języka ale przy szybkiej nauce na miejscu. Kosztowalo mnie to frycowe czyli "haracz" i pomiatanie przez niemiecką omę-dobrze ,że człowiek uczy się na błędach ale własnie o to chodzi. Jadąc teraz do DE spotkalam fajna babeczkę ,która jechala do 2 chorych osób poraz pierwszy -cena 950 eu i to jest właśnie frycowe.
Fajna to ona może była , ale czy rozsądna ???
Kiedyś też był mój pierwszy raz, ale w miare dobre pieniądze na tamten czas i przy jednej babci.
Doskonale wiem ,ze są rózne stawki, ale dlaczego miała bym pracować za najmniejsze pieniądzę.
Dam tu przykład nie związany z naszą pracą;jeden lubi chińskie ubrania , a inny markowe.
Jeżeli ktoś lubi pracować za pół darmo , to jego wybór.
Jeżeli chodzi o haracz, to też nie jestem za płaceniem i nie wierzę ,że mając tyle ogłoszeń w internecie nie można coś znależć.Sama szukałam nie raz , ale nie brałam pierwszej lepszej propozycji.Osoby które szukają pracy niech przemyslą co napisałam.